Polski system nauczania w szkołach i ich realia.

Cześć,w tym poście podzielę się z moim doświadczeniem ze szkołą.

W podstawówce gdy byłem cichym,nieśmiałym uczniem tzw Outsiderem byłem obiektem żartów,znęcano się nade mną i czasami dostawałem w... po szkole.

Nauczyciele mieli wy...e w to i tylko mówili "Nie wolno,macie się pogodzić".

Przez co do dziś mam traumy ale podsumowanie zostawię sobie na koniec.

Co do nauki to w podstawówce w klasach 1-3 Nie mam uwag do systemu nauczania.

W klasach 4-6 Jako że byłem słabym uczniem z dysleksją i syndromem FAS nie radziłem sobie kompletnie,szczególnie z matematyki.

Pani uwzięła się na mnie pewnie dlatego że znała moją rodzinę,dostawałem lufę za lufą.Bałem się jej lekcji,stresowałem się bo nigdy nie miałem odrobionych lekcji.

W rodzinie nikt mi nie chciał pomóc a sam nie umiałem.Nawet jak odrobiłem,przeważnie źle to i tak dostawałem jedynki.

Zawsze brała mnie do tablicy przed całą klasą,drwiła ze mnie i dawała z dnia na dzień kolejne gały.

Na języku polskim było podobnie bo pani znała moją siostrę której nie lubiła i mściła się na mnie z powodu tego samego nazwiska.

Poza tym zawsze miałem zachowanie dostateczne bo gdy nie zgadzałem się z czymś z nauczycielami,mówiłem co myślę bo jestem szczery.

One traktowały moją szczerość mnie jak szczenięce dogadywanie i dostawałem uwagi.

Pomimo że ciągle siedziałem cicho,z nikim nie rozmawiałem na lekcji bo nie miałem kolegów i miałem frekwencje 90/95%  i tak posiadałem słabą ocenę z zachowania.

GIMNAZJUM

W mojej szkole nie było równo uprawnienia,dziewczyny były faworyzowane i w oczach nauczycielek aniołkami.

Chłopaki jak byle co zrobili byli wysyłani do pedagoga albo uwaga.

Dziewczyny ciągle gadały,zaczepiały,wpadały w ciążę i odwalały i były święte.

Język Angielski w gimnazjum był na zerowym poziomie,Nauczycielka całą lekcję siedziała na telefonie a nam kazała rozwiązywać zadania które sprawdzała na koniec lekcji.

Nauczyciele byli na poziomie intelektualnym porównywalnym do typowego chłopa ze wsi.

SZKOŁA Średnia 

Większość rówieśników czytaj. ...i umysłowych poszło do liceum,uważając się za lepszych od osób z zawodówek.

Ja wybrałem Technikum

Ogółem miałem praktyki na których nic się nie nauczyłem i mam zerowe umiejętności

Z...a społeczność

Powtórka z gimnazjum.

//////////////////////////////

Ogólnie jeżeli chodzi o system edukacji w szkołach,oceny nie mają sensu i nauczyciele nie patrzą na ucznia przez pryzmat wiedzy życiowej,inteligencji tylko j*banych cyferek w dzienniku.

Niepotrzebne Przedmioty i bezużyteczne informacje dla zwykłych ludzi.Jakaś biologia,cosinusy,obliczanie jakichś prostych rzeczy sposobem którym zapełnisz obliczenia całej strony od zeszytu.Wiecie o co chodzi.

WF,przymusowy i bez sensowny,powinienem być dla chętnych.

Faworyzowanie Dziewczyn

Nauczyciele z przymusu,nie z pasji i powołania

Zero pomocy dla mniej zdolnych uczniów

Łączenie losowo ludzi do klas,przez co musiałem prawie całe życie użerać się z j*bniętymi rówieśnikami

Zero wrażliwości na przemoc w szkole

Lekcje informatyki polegają na zabawie Paintem na komputerach które nie uciągną CS'a 1.6 na średnich detalach.( Na serio,u mnie tak było xD)

Człowiek zapi*rdala 8 h dziennie plus dojazdy do szkoły,po czym tony prac domowych i nauki

Po tylu latach "nauki" języków obcych nic nie umiem

To samo z kierunkiem zawodu na który się poszło w szkole średniej

Cieszę się że te ... skończyłem,przez szkołę nabawiłem się depresji,zamknąłem się w sobie,mam niechęć do interakcji z innymi ludźmi i jestem aspołeczny.

Życie w ciągłym stresie,mało czasu na swoje zainteresowania,z matematyki mam braki,jestem na poziomie 4 podstawówki bo jak pisałem miałem ...ową nauczycielkę która mnie nie uczyła i drwiła ze mnie przez resztę szkoły.Przez co Miałem ogromne problemy w gimnazjum i technikum które zdałem na farcie.

Nie znam żadnego języka obcego na wyższym poziomie.

Siedzenie na długich nudnych lekcjach gdzie nauczyciele wtapiają w mózgi bezużyteczne informacje które nie przydadzą się w życiu,przez cały czas chodząc do szkoły myślałem nieustannie że mógłbym lepiej zagospodarować swój czas i bardziej produktywnie.Strata czasu i tyle.

Mam ukończone technikum,papierek itd ale nie pójdę do pracy w tym zawodzie bo nic nie umiem.

Mam fobie społeczną i uciekam od tłumów.

J*bać szkołę,przynajmniej teraz jestem wolny.

A wy co,lubicie szkółkę czy też nie ?