Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nemetiisto

Czy ktoś z Was poparzył się kiedyś jabłkiem?

Polecane posty

...bo mi się to wczoraj przydarzyło. Tak, jabłkiem. 😳

Kupiłem jednego, dużego Bojkena na wypadek gdyby zebranych ze starej jabłonki w parku jabłek zabrakło do ciasta. Jednak wystarczyło, więc zostawiłem sobie do zjedzenia. Było kwaśne. Bardzo kwaśne ale zjadliwe. Niestety chwilę po zjedzeniu język poparzony do krwi. Jakbym włożył do kwasu solnego. Policzek spuchnięty. Nie da się zjeść nic gorącego ani z alkoholem. Piecze i boli. Dziś po 24h jeszcze bąble jak po oparzeniu i boli.

Nie jedzcie Bojkenów.😜 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Onaj napisał:

Prawie  zawsze  po  kupieniu owoców  i warzyw  mocze w roztworze  sody  z woda 15min samo mycie  wodą NIE wytrąci pestycydów 

To nie pestycydy tylko tak silny kwas jabłkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Onaj napisał:

Kwas  jest  zdrowy  nie dał  by  takich... 

Jednak dał. Jabłko było wyszorowane z płynem do mycia naczyń i wymoczone w wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Onaj napisał:

Wyszorowane płynem  do mycia  naczyń widać  tutaj  sami  wariaci te wasze  wymysły...

Jest epidemia. Wszystkie warzywa i owoce wariaci myją w ten sposób. 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×