Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
agaagusia98

Nerwica, zerwanie, brak znajomych i co dalej?

Polecane posty

Hej, Agnieszka, 22 l, mieszkam na wsi, od 7 lat lecze się na nerwicę lekową ale dziś nie o tym.... miesiąc temu rozstałam sie z chłopakiem, to moja pierwsza miłość, byliśmy razem 5 lat, odległość jaka nas dzieliła to 50 km. Rozstaliśmy się bo było dużo nieporozumień i chłopak nadużywał alkoholu (nie bił mnie, nie wyzywał), ale często kłóciliśmy się... płakałam, byłam smutna ale jakos sie z tym pogodziłam i wracałam do życia, do czasu aż w piatek moj byly wyslał mi zdjęcie jak całuje sie z nowa dziewczyna od razu zadzwoniłam do niego z pytaniem po co mi wyslal takiego mms, a on powiedzial  "troche Ci chcialem zrobic nazlosc  i tez pochwalic sie ze mam nowa dziewczyne a ty siedzisz sama w domu". Powiedzialam mu krotkie s********j i sie rozlaczylam, poczulam uklucie w serce, plakalam caly dzien, wszystko do mnie wrocilo cale nasze 5 lat i nie czuje checi do niczego, jestem przygnebiona... problem jest tez  w tym ze mam tylko rodzine  nie mam ani przyjaciolki ani kolezanek ani kolegow! Mieszkam na wsi tu nie ma z kim sie przyjaznic, kiedy chodzilam np do LO mialam kolezanki a potem kontakt sie urwal... mialam jego mialam wszystko, jego jedna osoba potrafila zastapic mi dziesieciu znajomych... nie wiem gdzie moge poznac znajomych i potencjalnego nowego partnera.... u mnie na wsi to odpada... myslalam o portalu badoo ale sama nie wiem... , moze mi byc tez ciezko znalezc partnera bo ja czekam z pierwszym razem do slubu, bardzo bym tak chciala... doradzcie cos , dziekuje... :* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Popracuj nad poczuciem własnej wartości, skoro musisz mieć kogoś bo nie potrafisz funkcjonowac sama, to nie jest normalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Laurittka napisał:

Popracuj nad poczuciem własnej wartości, skoro musisz mieć kogoś bo nie potrafisz funkcjonowac sama, to nie jest normalne 

Dziekuje za odpowiedz... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Słuchaj Agagusia, nie masz czego żałować, w zasadzie zrobił ci przysługę, bo z tego co widzę to ty sama nie potrafiłabyś z nim zerwać. Jeśli chodzi o niego, 5 lat to szmat czasu, ale on postępując tak wobec ciebie, dał jasny dowód na to, że jest niedojrzały do związku. Ty za to, musisz zadbać o siebie, o swoje zdrowie, psychiczne i fizyczne, bo jedno łączy się z drugim. Gdy już dojdziesz do jako takiej normy, otwórz się na nowe znajomości. Wiesz, doradziłabym ci suplementację wit. B3, poczytaj o tym na necie- wpisz w wyszukiwarkę: wit. b3 działanie formeds. Przeciwdziała ta witamina między innymi depresji. Oprócz tego wit. B-complex i d3. To jest absolutne minimum. Spróbuj też, gonitwę myśli wyciszyć medytacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, pari napisał:

Słuchaj Agagusia, nie masz czego żałować, w zasadzie zrobił ci przysługę, bo z tego co widzę to ty sama nie potrafiłabyś z nim zerwać. Jeśli chodzi o niego, 5 lat to szmat czasu, ale on postępując tak wobec ciebie, dał jasny dowód na to, że jest niedojrzały do związku. Ty za to, musisz zadbać o siebie, o swoje zdrowie, psychiczne i fizyczne, bo jedno łączy się z drugim. Gdy już dojdziesz do jako takiej normy, otwórz się na nowe znajomości. Wiesz, doradziłabym ci suplementację wit. B3, poczytaj o tym na necie- wpisz w wyszukiwarkę: wit. b3 działanie formeds. Przeciwdziała ta witamina między innymi depresji. Oprócz tego wit. B-complex i d3. To jest absolutne minimum. Spróbuj też, gonitwę myśli wyciszyć medytacją.

Dziekuje bardzo!!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×