Przyszle mamy

Temat dla tych, ktore planuja/planowaly(?) zajscie w ciaze w tym roku- czy przekladacie/przelozyliscie starania z powodu Covid-19?

Nie. W niczym mi i mężowi wirus nie przeszkadza.

1 minutę temu, Issness napisał:

Nie. W niczym mi i mężowi wirus nie przeszkadza.

a nie przeszkadza ci utrudniony kontakt z lekarzami specjalistami niezbednymi do wlasciwego prowadzenia ciazy?

1 minutę temu, MarlenaB napisał:

a nie przeszkadza ci utrudniony kontakt z lekarzami specjalistami niezbednymi do wlasciwego prowadzenia ciazy?

Mąż mnie prywatnie ubezpiecza w Luxmedzie, nie mam utrudnionego kontaktu z lekarzami.

1 minutę temu, Issness napisał:

Mąż mnie prywatnie ubezpiecza w Luxmedzie, nie mam utrudnionego kontaktu z lekarzami.

zebys sie nie zdziwila, mam cala rodzine lekarska to co sie teraz dzieje jest przerazajace ...

1 minutę temu, MarlenaB napisał:

zebys sie nie zdziwila, mam cala rodzine lekarska to co sie teraz dzieje jest przerazajace ...

Również mam w rodzinie nie jednego lekarza, a z diabetologiem widzę się średnio raz w tygodniu niezależnie, czy jest pandemia, czy nie.
Powtarzam, wirus nam w niczym nie przeszkadza. Prywatni lekarze istnieją, prywatne przychodnie również istnieją - Luxmed, Medicover, mamy XXI wiek, a pandemia wywołana przez telewizję nie ma prawa nam tego utrudniać.

1 minutę temu, Issness napisał:

Również mam w rodzinie nie jednego lekarza, a z diabetologiem widzę się średnio raz w tygodniu niezależnie, czy jest pandemia, czy nie.
Powtarzam, wirus nam w niczym nie przeszkadza. Prywatni lekarze istnieją, prywatne przychodnie również istnieją - Luxmed, Medicover, mamy XXI wiek, a pandemia wywołana przez telewizję nie ma prawa nam tego utrudniać.

To chyba kiepskich masz tycu lekarzy w rodzinie, albo bardzo dalekiej rodzinie skoro potrafisz napisac, ze pandemie wywoluje telewizja

ps stadion narodowy bedzie szpitalem, to nadal wymysl TV czy realne potrzeba?

Przed chwilą, MarlenaB napisał:

To chyba kiepskich masz tycu lekarzy w rodzinie, albo bardzo dalekiej rodzinie skoro potrafisz napisac, ze pandemie wywoluje telewizja

ps stadion narodowy bedzie szpitalem, to nadal wymysl TV czy realne potrzeba?

Marleno, to co ja myślę o pandemii (w moim mniemaniu PLANdemii) to tylko i wyłącznie moja sprawa, a forum te jak i kategoria nie jest przeznaczona do tego typu rozmów.   

6 minut temu, Issness napisał:

Marleno, to co ja myślę o pandemii (w moim mniemaniu PLANdemii) to tylko i wyłącznie moja sprawa, a forum te jak i kategoria nie jest przeznaczona do tego typu rozmów.   

Jezeli to jest plandemia wedlug ciebie to ja zaprzestalabym starania o potomka. Na zawsze. Bo jeszcze cos przejmie, np intelekt

3 minuty temu, MarlenaB napisał:

Jezeli to jest plandemia wedlug ciebie to ja zaprzestalabym starania o potomka. Na zawsze. Bo jeszcze cos przejmie, np intelekt

I to napisała kobieta kobiecie.

Żałosne. Ja mimo wszystko życzę Ci jednak szybkiego zajścia w ciążę.

2 godziny temu, MarlenaB napisał:

a nie przeszkadza ci utrudniony kontakt z lekarzami specjalistami niezbednymi do wlasciwego prowadzenia ciazy?

Ja chodzę teraz średnio co 4 dni do ginekologa, co prawda nie z powodu ciąży, ale jednak. Nie mam żadnego problemu żeby się dostać. Więcej, chodzę na NFZ do świetnego lekarza. 

26 minut temu, BitchNaughty napisał:

Ja chodzę teraz średnio co 4 dni do ginekologa, co prawda nie z powodu ciąży, ale jednak. Nie mam żadnego problemu żeby się dostać. Więcej, chodzę na NFZ do świetnego lekarza. 

W Warszawie ( tutaj mieszkam, zyje) nie ma szans zeby dostac sie do lekarza na NFZ. Znajoma od 3 dni probuje dostac sie na teleporade. Bezskutecznie. Okoliczne miasteczka ( WPR, Piastow) to samo

Ja również nie przełożyłam starań o dziecko z powodu wirusa. 3 tyg temu byłam u ginekologa i wybieram się do niego w najbliższy poniedziałek. Wczoraj byłam u endokrynologa, a za 2tyg wybieram się do diabetologa. Do każdego z tych specjalistów chodzę prywatnie bo tak mi wygodniej. 

Jakbym miała odkładać plany dotyczące dziecka z powodu "pandemii" to chyba bym się już raczej nie zdecydowała na ciąże (to moja druga), bo czekać do zakończenia tego wszystkiego kolejny rok albo dwa to już dla mnie byłaby za duza różnica między dziećmi.