Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylwia222

Dziwnie się zachowuje.

Polecane posty

Witam, piszę z dosyć nietypową dla mnie sprawą, od pewnego czasu strasznie męczy mi to głowę i skłania do przemyśleń...przede mną studniówka która to miałaby odbyć się w styczniu. Nie mam chłopaka, tak też miałam iść na nią sama. Dzień po oddaniu listy osób kolega mojego brata ( jesteśmy razem w klasie) pisze do niego czy ja chcę iść z takim jednym chłopakiem z naszej szkoły (o rok młodszym) na studniówkę i,  że on stawia. Zdziwiłam się, bo znam go z imienia, a on zna mnie, oczywiście z  nazwiska i z widzenia. Tydzień przed tą informacją szliśmy na przeciwko siebie, on szedł z kumplem i oboje dziwnie uśmiechali się pod nosem patrząc na mnie, chociaż jeszcze wtedy nie zwróciłam aż tak na to uwagi. Dowiedziałam się też, że się jemu podobam, tylko, że jego zakochanie kompletnie się na to nie przekłada. Była taka sytuacja, że on stał z kolegami, a ja szłam korytarzem, najpierw on patrzył się na mnie jak na słup, po czym powiedział coś kolegom i to oni zaczęli się gapić, a on przestał. Nie wiem jak odbierać takie zachowanie, on jest o rok młodszy. Co o tym sądzicie? Cała sytuacja też jest dla mnie podejrzana z uwagi na to, że nie jestem super laską, nie mam figury bogini, tylko mam za dużo w biodrach, moje uda też nie są magicznie smukłe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak typowy szczeniak tak się zachowuje jak w pobliżu są koledzy, a jak się z nim spotkasz sam na sam pewnie będzie co innego. Ale nie nakręcaj się na nic póki go dobrze nie poznasz. 

Poza tym nie ważne jak wyglądasz i ile masz kilogramów i tak znajdziesz kogoś komu będziesz się podobać i będzie Cię akceptował taka jaka jesteś. Trochę wiary w siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, marie3 napisał:

Jak typowy szczeniak tak się zachowuje jak w pobliżu są koledzy, a jak się z nim spotkasz sam na sam pewnie będzie co innego. Ale nie nakręcaj się na nic póki go dobrze nie poznasz. 

Poza tym nie ważne jak wyglądasz i ile masz kilogramów i tak znajdziesz kogoś komu będziesz się podobać i będzie Cię akceptował taka jaka jesteś. Trochę wiary w siebie. 

Dziwny gość. Jakby wie, że ma być ze mną na tej studniówce, a ostatnio przeszedł obok mnie i mnie specjalnie olał. Więc jak by ze mną rozmawiał na studniówce? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×