Skłócona rodzina i roczek dziecka.

Problem jest taki że już niebawem 1 urodziny syna . Niestety moja siostra praktycznie 2 lata temu na grillu pokłóciła się z moimi teściami  u których niestety mieszkam . Od tej pory była u mnie tylko 2 razy w odwiedzinach u syna jest jego matka chrzestna .  I nawet po tych jej odwiedzinach była kłótnia że jak mogła przyjsc do ich domu bo nie przeprosiła za tamta sytuację . Teraz nie wiem co robić z urodzinami nie wyobrażam sobie żeby jej nie było a z drugiej stronie boje się reakcji teściow i kiepskiej atmosfery ?

10 minut temu, Kejti$$ napisał:

[...] Niestety moja siostra praktycznie 2 lata temu na grillu pokłóciła się z moimi teściami  u których niestety mieszkam [...] po tych jej odwiedzinach była kłótnia że jak mogła przyjsc do ich domu bo nie przeprosiła za tamta sytuację [...]

Zależy, jaka to była sytuacja i kto był za nią odpowiedzialny. Może uroczystość Twojego dziecka jest dobrą okazją, żeby się w końcu pogodzić? Porozmawiaj z siostrą, jak to widzi, i z treściami, wybadaj grunt. Jesteście rodziną, szkoda nerwów i czasu na niepotrzebne kłótnie. 

13 minut temu, Kejti$$ napisał:

Problem jest taki że już niebawem 1 urodziny syna . Niestety moja siostra praktycznie 2 lata temu na grillu pokłóciła się z moimi teściami  u których niestety mieszkam . Od tej pory była u mnie tylko 2 razy w odwiedzinach u syna jest jego matka chrzestna .  I nawet po tych jej odwiedzinach była kłótnia że jak mogła przyjsc do ich domu bo nie przeprosiła za tamta sytuację . Teraz nie wiem co robić z urodzinami nie wyobrażam sobie żeby jej nie było a z drugiej stronie boje się reakcji teściow i kiepskiej atmosfery ?

To co ty? Na garnuszku teściów mieszkasz? 

Qurła idź na swoje to ci nikt nie będzie zabraniał twoich gości do domu zapraszać