Małżeństwo bez miłości do partnera /ki

Czy są osoby które są w zwiazku bez miłości (nie kocha męża żony) czy wiedzą że oszukiwanie w uczuciach jest w porządku?? Sama też jestem w związku z rozsądku choć wiem że nie ma przyszłości. Mam pytanie do innych osób dlaczego te osoby powinny docenić partnera ze ma wszystko dom parter dobrze zarabia troszczy się pomijając że nie kocha się tej męża. Mnóstwo facetów zali się na forum że żona odtrąca nie pozwala się dotknąć nie chce współżyć. Po co one są z facetami. Bo nie mogły znaleźć jedynego?? Ja bym nie mogła ciągnąć oszukując. Lepiej wprost powiedzieć na początku znajomości czy związku o swoich doświadczeniach z zawodem miłosnym. A kobiety które krytykują inne niech same siebie zapytają czy tak nie mają. 

3 minuty temu, Karolina 35# napisał:

Czy są osoby które są w zwiazku bez miłości (nie kocha męża żony) czy wiedzą że oszukiwanie w uczuciach jest w porządku?? Sama też jestem w związku z rozsądku choć wiem że nie ma przyszłości. Mam pytanie do innych osób dlaczego te osoby powinny docenić partnera ze ma wszystko dom parter dobrze zarabia troszczy się pomijając że nie kocha się tej męża. Mnóstwo facetów zali się na forum że żona odtrąca nie pozwala się dotknąć nie chce współżyć. Po co one są z facetami. Bo nie mogły znaleźć jedynego?? Ja bym nie mogła ciągnąć oszukując. Lepiej wprost powiedzieć na początku znajomości czy związku o swoich doświadczeniach z zawodem miłosnym. A kobiety które krytykują inne niech same siebie zapytają czy tak nie mają. 

Facet zarabia, za to ma w domu ugotowane i posprzątane a po seks idzie do innej. Całkiem znośny układ. Powinien tylko zabezpieczyć się na wypadek, gdyby baba chciała się rozwieść.

Chyba za dużo wymagacie od kobiety. Kobieta powinna zabezpieczyć się pracą by mogła mieć własne pieniądze. Poruszyłam temat wiele facetów jest zaślepionych miłością do partnerek. Nie wiecie jaka jest naprawdę. Wykorzystują was finansowo, potrafią na pokaz okazać miłość. Rzadko jest żeby kobieta odwzajemnia uczucia. To że się zakochacie w kobiecie nie wiecie czy ona łyknie to. Są wyrachowane. Wykorzystują wasze uczucia waszą słabość. Mój partner nie ma pojęcia że nigdy nie kochalam go. Po latach zrozumiałam że nie warto być z kimś kto kocha. Byłam z nim bo nie miałam powodzenia. Zawsze źle trafiłam z uczuciem. Tak nie da się oszukiwać. Są kobiety które z niepowodzeń z rozsądku właśnie biorą ślub. Po co mam mu mówić niepełnosprawnemu. 

6 godzin temu, Karolina 35# napisał:

Chyba za dużo wymagacie od kobiety. Kobieta powinna zabezpieczyć się pracą by mogła mieć własne pieniądze. Poruszyłam temat wiele facetów jest zaślepionych miłością do partnerek. Nie wiecie jaka jest naprawdę. Wykorzystują was finansowo, potrafią na pokaz okazać miłość. Rzadko jest żeby kobieta odwzajemnia uczucia. To że się zakochacie w kobiecie nie wiecie czy ona łyknie to. Są wyrachowane. Wykorzystują wasze uczucia waszą słabość. Mój partner nie ma pojęcia że nigdy nie kochalam go. Po latach zrozumiałam że nie warto być z kimś kto kocha. Byłam z nim bo nie miałam powodzenia. Zawsze źle trafiłam z uczuciem. Tak nie da się oszukiwać. Są kobiety które z niepowodzeń z rozsądku właśnie biorą ślub. Po co mam mu mówić niepełnosprawnemu. 

Zalogowałaś się już na Bracia Samcy?

Dnia 5.01.2021 o 12:42, lex napisał:

dobry przykład samoobywatelskiej krytyki, tyle że nie Ty jedna. Większosc z was patrzy na faceta jak na jelenia, jak na rollercoaser na którym bedzie mogła pojeździc. Jak sie znudzi to wskakujecie na inny lepszy szybszy. Te którym sie wydaje, że kochają są z reguły niedoświadczone, naiwne, niedojrzale. Kiedys im to przejdzie

No właśnie nie chcę urazić ale są kobiety które udają ze wszystko jest ok. Raczej nie przejdzie. Lepiej nie pakować się do związku z kimś kogo się oszukuje. Sama przyznaję się do tego. Co mi da że powiem mu wprost że nigdy nie kochałam go. Sama przeszłam zakochanie bez wzajemności. 

Jak ktoś miał niepowodzenia w miłości i uczuciach niech sam siebie zapyta czy warto 

2 godziny temu, Karolina 35# napisał:

Jak ktoś miał niepowodzenia w miłości i uczuciach niech sam siebie zapyta czy warto 

To jaki sens jest w tym by to dalej ciągnąć? 

Nie lepiej się rozejść i ułożyć sobie życie na nowo? 

Ile macie lat? Po 21?