Michael86 1 Napisano Listopad 2, 2020 Witam, Postaram się w miarę szybko opisać moją sytuacje. A mianowicie obecnie mam 33 lata, moja żona 32. Jesteśmy 4 lata po ślubie - w sumie razem jakieś 8. Mamy 4 letnią wspaniałą córkę. Pracuje w systemie rotacyjnym za granicą (4 tyg. za granicą - 2 tyg. w PL - na urlopie). Jakieś 1,5 roku temu zacząłem podejrzewać żonę o zdradę, wiadomo trochę już się osobę zna i cos mi się nie zgadzało. Wynajęty prywatny detektyw , kwestia miesiąca i miałem dowody. Zdradzała mnie z sporo starszym kolega z pracy. Powiedziałem że wiem. Oczywiście płacz, przeprosiny obietnice ze nigdy więcej , że chwilowa pomyłka i że liczę się tylko ja. Dla dobra rodziny i córki, postanowiłem się nie rozwodzić. Postanowiliśmy razem spróbować jeszcze raz. Niestety, ostatnio odkryłem że Ona dalej mnie zdradza. Nie wiem od kiedy, ale wiem że tak i że z tym samym facetem. Lepiej się ukrywają i są ostrożniejsi jednak wiem że dalej maja romans (obecnie seks tylko w miejscu pracy, nic poza pracą, zdrada idealna) Ona nie wiem że ja wiem. Za bardzo sam nie wiem co zrobić z tym fantem, rozwodzić się i próbować żyć od nowa?? szkoda mi jednak córki, dla mnie jest najważniejsza. Jakie jest wasza opina.?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Listopad 2, 2020 Dziecko głupie nie jest, widzi więcej niż powinno i tłumaczy to sobie wg swojej wiedzy (czyli inaczej niż dorośli) Żona dobrze się bawi, ile warte jest jej słowo juz masz ustalone. Ile znaczysz Ty i córka, też widać. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Listopad 2, 2020 3 godziny temu, Michael86 napisał: Witam, Postaram się w miarę szybko opisać moją sytuacje. A mianowicie obecnie mam 33 lata, moja żona 32. Jesteśmy 4 lata po ślubie - w sumie razem jakieś 8. Mamy 4 letnią wspaniałą córkę. Pracuje w systemie rotacyjnym za granicą (4 tyg. za granicą - 2 tyg. w PL - na urlopie). Jakieś 1,5 roku temu zacząłem podejrzewać żonę o zdradę, wiadomo trochę już się osobę zna i cos mi się nie zgadzało. Wynajęty prywatny detektyw , kwestia miesiąca i miałem dowody. Zdradzała mnie z sporo starszym kolega z pracy. Powiedziałem że wiem. Oczywiście płacz, przeprosiny obietnice ze nigdy więcej , że chwilowa pomyłka i że liczę się tylko ja. Dla dobra rodziny i córki, postanowiłem się nie rozwodzić. Postanowiliśmy razem spróbować jeszcze raz. Niestety, ostatnio odkryłem że Ona dalej mnie zdradza. Nie wiem od kiedy, ale wiem że tak i że z tym samym facetem. Lepiej się ukrywają i są ostrożniejsi jednak wiem że dalej maja romans (obecnie seks tylko w miejscu pracy, nic poza pracą, zdrada idealna) Ona nie wiem że ja wiem. Za bardzo sam nie wiem co zrobić z tym fantem, rozwodzić się i próbować żyć od nowa?? szkoda mi jednak córki, dla mnie jest najważniejsza. Jakie jest wasza opina.?? Napisz jeszcze raz na dziale uczuciowym . Będzie większy odzew Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Michael86 1 Napisano Listopad 3, 2020 Dziękuję za informacje pozdrawian 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amarina 1 Napisano Listopad 12, 2020 Bardzo trudna sytuacja. Sama dużo pracuję z dziećmi i zapewniam - 4-letnie dziecko nie będzie rozumiało tego co się dzieje, wbrew temu co napisał poprzednik. Dziecku będzie trzeba udzielić dużego wsparcia w tym okresie. Ponieważ uważam, że nie powinieneś tkwić w małżeństwie, gdzie zdrada jest na porządku dziennym, w dodatku tak wyrafinowana. To Cię będzie zjadało - wiem po sobie. Polecam Ci mecenas Marylę Mikołajewską, ciężko o lepszego specjalistę w sprawach prawa rodzinnego. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PuzO 1 Napisano Listopad 13, 2020 Sytuacja jest prosta jak nie chcesz zostać golasem to tkwij w tym małżeństwie. Jak tylko się rozwiedziesz to żona sprawi, że będziesz tęsknił zarówno za dziećmi jak i pieniędzmi. Głowa pod siebie... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Einefremde 124 Napisano Listopad 13, 2020 niestety , chyba wszystkie jej deklaracje byly skladane dla swietego spokoju a wasz zwiazek az tak dla niej wazny nie jest...skoro nadal zdradza , tyle ze ostrozniej zastanow sie czy chcesz tkwic w czyms takim jezeli zdecydujesz sie na rozwod pamietaj aby udokumentowac jej zdrade- staraj sie o rozwod z jej winy bo inaczej pusci cie w skarpetkach..nigdy nie pisz jej pogrozek ani niczego takiego- to bedzie jej dowod przed sadem jak zle ja traktowales i ze jestes psychopata... najlepiej idz do adwokata , on ci najlepiej doradzi co robic pozdrawiam i zycze sily PS. nie warto tkwic w tokscznym zwiazku "dla dziecka" - twoja corka bedzie z czasem coraz wiecej widziala rzeczy ktore sa " nie tak" i to tez jej zryje psyche Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dame 10 Napisano Listopad 13, 2020 A jesteś pewien ,że ona dalej Cię zdradza? masz na to dowody? może to jednak nie prawda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pati78<33 1 Napisano Luty 21, 2022 KTO PYTAŁ. :< Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pati78<33 1 Napisano Luty 21, 2022 Dnia 12.11.2020 o 01:04, Amarina napisał: Bardzo trudna sytuacja. Sama dużo pracuję z dziećmi i zapewniam - 4-letnie dziecko nie będzie rozumiało tego co się dzieje, wbrew temu co napisał poprzednik. Dziecku będzie trzeba udzielić dużego wsparcia w tym okresie. Ponieważ uważam, że nie powinieneś tkwić w małżeństwie, gdzie zdrada jest na porządku dziennym, w dodatku tak wyrafinowana. To Cię będzie zjadało - wiem po sobie. Polecam Ci mecenas Marylę Mikołajewską, ciężko o lepszego specjalistę w sprawach prawa rodzinnego. JA W WIEKU 4 LATA ZNALAM IMIE KAZDFEJ KOCHANKI MOJEGO OJCA NAUCZ SIE MOZE NIE WYPOWIAdaxc na tematy na ktore nie znasz odpowiedz i to rzałosne ,. nie wszystkie dzieci sa taskie same.2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mała 7629 3 Napisano Marzec 14, 2022 Dnia 2.11.2020 o 19:49, Michael86 napisał: Witam, Postaram się w miarę szybko opisać moją sytuacje. A mianowicie obecnie mam 33 lata, moja żona 32. Jesteśmy 4 lata po ślubie - w sumie razem jakieś 8. Mamy 4 letnią wspaniałą córkę. Pracuje w systemie rotacyjnym za granicą (4 tyg. za granicą - 2 tyg. w PL - na urlopie). Jakieś 1,5 roku temu zacząłem podejrzewać żonę o zdradę, wiadomo trochę już się osobę zna i cos mi się nie zgadzało. Wynajęty prywatny detektyw , kwestia miesiąca i miałem dowody. Zdradzała mnie z sporo starszym kolega z pracy. Powiedziałem że wiem. Oczywiście płacz, przeprosiny obietnice ze nigdy więcej , że chwilowa pomyłka i że liczę się tylko ja. Dla dobra rodziny i córki, postanowiłem się nie rozwodzić. Postanowiliśmy razem spróbować jeszcze raz. Niestety, ostatnio odkryłem że Ona dalej mnie zdradza. Nie wiem od kiedy, ale wiem że tak i że z tym samym facetem. Lepiej się ukrywają i są ostrożniejsi jednak wiem że dalej maja romans (obecnie seks tylko w miejscu pracy, nic poza pracą, zdrada idealna) Ona nie wiem że ja wiem. Za bardzo sam nie wiem co zrobić z tym fantem, rozwodzić się i próbować żyć od nowa?? szkoda mi jednak córki, dla mnie jest najważniejsza. Jakie jest wasza opina.?? Jeżeli masz 100 procent pewności , że tak jest to pora się przestać po prostu zadręczać i zacząć normalnie żyć . Ważne by zabezpieczyć kontakty z córką i zabezpieczyć córkę finansowo . Nie jest to proste i łatwe, bo rodzic chce jak najlepiej dla dziecka . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sarah_123 0 Napisano Kwiecień 9, 2022 Ja z innej perspektywy. Nie powiem ci co robić bo sama w tej dziedzinie za mądra nie jestem. Powiem tylko że kochanka/kochanek dowiaduje się zazwyczaj od zdradzające żony/męża ciekawych historii z życia, jest okłamywamy i nie ma świadomości, że Ty starasz się odbudować związek a Twoja żona obiecuje poprawę. To tak z własnego doświadczenia. Możliwe że ten facet "ratuje" Przed samotnością Twoja żonę. Może warto byłoby gdyby poznał prawdę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
normalnyjestem 66 Napisano Kwiecień 9, 2022 Bo jak zaufać kłamcy = zawsze pozostanie kłamcą i oszustką/tem. Skontaktuj się z nim na neutralnym miejscu i porozmawiaj (wóz albo przewóz) bo skoro ostro atakuje a ona zadurzona to i tak nic nie wskórasz a przy okazji może dowiesz się że jesteś chamem , przemocowcem, dusigroszem i jeszcze parę kwiatków o sobie co ci pozwoli w koncu podjąć tę właściwą decyzję i szybkie odkochanie. A były takie opisy gdzie na koniec mąż i kochanek (żona i kochanka) zostawali kumplami. Z drugiej strony zastanów się po co Ci kontynuować związek z taką osobą ? i jak długo wytrzymasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach