hej kobiety! co byście pomyślały, gdyby wasz kolega.......

z pracy zapuścił dla was brodę? 

jedna z koleżanek powiedziała, że uwielbia brodaczy. ona bardzo mi się podoba i niedawno zauważyła, że zapuściłem brodę. myślicie, że ona wie?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Myślę, że większość kobiet uznałaby to za żałosne.

żałosne, bo....? a co jeśli jej się pdoobam?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Myślę, że większość kobiet chciałaby mieć stabilnego partnera, który nie zmienia poglądów i stylu życia jak chorągiewka na wietrze. Zatem, jeśli nie lubi nosić brody, czy do tej pory bywał zawsze gładko ogolony, nie zmieni tego, żeby się komuś przypodobać i zostanie sobą.

to nie do końca tak. ona kiedyś skomentowała moje stare zdjęcie na fejsie, gdzie miałem brodę (dobre kilka lat temu). że fajnie wyglądałem itepe. odpisałem jej, że myślę, żeby wrócić do zarostu, to mi napisała, że będzie na kim oko zawiesić.

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

W takiej sytuacji możesz jej się bardziej podobać. Ale nie rób niczego wbrew sobie, aby się komuś przypodobać. 

no nie, i tak chciałem kiedyś tam wrócić do brody. ona to tylko przyspieszyła. tylko teraz nie wiem co dalej.... w sensie nie wiem, co mogła sobie pomyśleć. 

8 minut temu, agent of Asgard napisał:

Myślę, że większość kobiet chciałaby mieć stabilnego partnera, który nie zmienia poglądów i stylu życia jak chorągiewka na wietrze. Zatem, jeśli nie lubi nosić brody, czy do tej pory bywał zawsze gładko ogolony, nie zmieni tego, żeby się komuś przypodobać i zostanie sobą.

Hahaha, ale mnie ubawiłeś Piszesz jakby co najmniej zmienił wyznanie albo zaczął głosować wbrew poglądom na jej ulubioną partię. Nie róbmy sensacji z zarostu który w każdej chwili można zgolić

To miłe, że zrobił ukłon w stronę jej upodobań. Może doceni

Przed chwilą, Solanka napisał:

Hahaha, ale mnie ubawiłeś Piszesz jakby co najmniej zmienił wyznanie albo zaczął głosować wbrew poglądom na jej ulubioną partię. Nie róbmy sensacji z zarostu który w każdej chwili można zgolić

To miłe, że zrobił ukłon w stronę jej upodobań. Może doceni

jako kobieta co byś sobie pomyślała? że lecę na ciebie? napisz szczerze

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Możesz się ze mną nie zgadzać. W końcu ilu ludzi, tyle teorii.

Dla mnie zmiana wyglądu, sposobu ubierania się dla kogoś, kto nam się podoba, jest dziwna...

Ale powrót do innego wariantu sensacyjny nie jest.

4 minuty temu, Mariusz Brodacz napisał:

jako kobieta co byś sobie pomyślała? że lecę na ciebie? napisz szczerze

Chyba tak.

5 minut temu, Poetka napisał:

Byłoby mi miło

i to wszystko? czyli jak rozumiem mam działać dalej bo laska strzasznie mnie kręci

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Jeśli jest wolna, podoba Ci się i nie reaguje negatywnie na Twoje awanse, dlaczego miałbyś rezygnować? Najwyżej nie będzie zainteresowana.

w tym jest problem własnie, ale nie będę sie rozpsisywał.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

W takim razie...

...nie będę się rozpisywać, gdyż nie mam pojęcia, co Ci doradzić.

ma męza i dziecko chyba. wiem lipa, szkoda gadać. ale daje mi jakieś sygnały, drobne, ale daje. musze jednak odpuścić. i zgolić brodę hehe

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Możesz jej się podobać, może być znudzona, może się z Tobą przespać nawet, ale na 99% wyniknie z tego jeden wielki syf.

taa raczej tak. czas na ewakuacje. ale fajna z niej .... taka inna, pociągająca. ma charakterek.

8 minut temu, Poetka napisał:

Zaproś ją na kawę

ona jest zajęta i pewnie się nie zgodzi

3 minuty temu, Mariusz Brodacz napisał:

taa raczej tak. czas na ewakuacje. ale fajna z niej .... taka inna, pociągająca. ma charakterek.

Jeżeli faktycznie jest zajęta to odpuść tą kobietę , jeszcze poznasz nie jedną z charakterem i przede wszystkim wolną

Jak ja nie znosze brody. Kitkowi moze i byloby do twarzy.

Ale i tak nie znosze brody

Strasznie musi drapac podczas calowania