Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
nataliaaa097765

dni płodne

Polecane posty

Mam pytanie odnośnie tego kiedy wypadają mi dni płodne, jeśli mam okres nieregularny, a ostatni cykl trwał 25 dni z kolei miesiączka rozpoczęła się 5 listopada. I jak mam obliczyć dni płodne przy nieregularnym okresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, nataliaaa097765 napisał:

Mam pytanie odnośnie tego kiedy wypadają mi dni płodne, jeśli mam okres nieregularny, a ostatni cykl trwał 25 dni z kolei miesiączka rozpoczęła się 5 listopada. I jak mam obliczyć dni płodne przy nieregularnym okresie?

musisz mierzyć temperaturę w pipce oraz oceniać wygląd śluzu szyjkowego. Wiadomo, że okres od jajeczkowania do miesiączki jest zazwyczaj stały i zależny w dużej mierze od czasu życia ciałka żółtego. Czyli 4 dni po jajeczkowaniu przez cały czas do miesiączki jak również w czasie miesiączki kobieta nie jest płodna. Największej zmienności podlega pierwsza faza cyklu (klasycznie liczona jako druga gdy za pierwszą uznaje się miesiączkę) czyli od zakończenia miesiączki do jajeczkowania -  współżycie w tej fazie zwłaszcza gdy jest krótka może spowodować pożądaną lub niepożądaną ciążę. Dlatego jeśli sama jesteś ciekawa jak to jest u Ciebie sprawdzaj temperaturze w pipce (albo jak jesteś dziewicą z ciasną błoną w pupce) oraz oceniaj codziennie rano charakter śluzu szyjkowego. Spece od naturalnej antykoncepcji twierdzą, że bezpiecznie można współżyć 3 dni po zmianie śluzu szyjkowego i wzrostu temperatury. Daje to mniej więcej 10 dni na seks dopochwowy do miesiączki.

https://www.klinikainvicta.pl/nieplodnosc-faq/cykl-miesieczny/

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Pieprz w doopie napisał:

Pod językiem też można mierzyć. Chyba, że ktoś gada przez sen i boi się zakłóceń 😄

o ile ja pamiętam pipka albo pupka jest najbardziej miarodajna. Jeśli partner to akceptuje to można traktować to jako poranną "zabawę w doktora"

jedna z moich partnerek nauczyła mnie tego - również pokazała mi i nauczyła jak wygląda śluz płodny a jak niepłodny. W sumie stosowaliśmy tą metodą antykoncepcji dość długo i starannie i na prawdę była skuteczna. Zaszła w ciążę dopiero jak chcieliśmy i świadomie zaczęliśmy współżycie w dniach płodnych

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze zależy jak bardzo są nieregularne okresy... jeśli następny będzie za dwa miesiące to może być problem z ustaleniem dni płodnych... warto tez pamiętać że różnica temperatury może sięgać 2-3 stopni między górą a dołem..., a każdy wzrost temperatury nie oznacza owulacji... generalnie przyjmuje się, że dwa tygodnie przed okresem są  bezpieczne, ale i tak są od tego wyjątki... dlatego w razie wątpliwości warto zrobić sobie test na poziom LH co też nie zagwarantuje bezpieczeństwa bo plemniki mogą przeżyć dłużej niż skok poziomu hormonu LH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, jbsg napisał:

Jgeneralnie przyjmuje się, że dwa tygodnie przed okresem są  bezpieczne

tak na pewno to wychodzi 10-11 dni - czyli 3 dni po zmianie śluzu i podwyższeniu temperatury. Jeśli cykle są stałe to przeważnie bezpiecznie jest 10-11 dni przed okresem. 14 dni przed okresem może właśnie wypadać jajeczkowanie. Co do LH skok jest w trakcie jajeczkowania, więc wystarczy aby plemniki przeżyły do skoku LH, dalej już po prostu przeżywać nie muszą bo zrobią, co trzeba. Po jajeczkowaniu spada poziom LH i FSH a wzrasta progesteronu. Wniosek z tego płynie taki. Generalnie kobiety o nieregularnych cyklach, zwłaszcza krótkich korzystające z naturalnej regulacji poczęć jako jedynego zabezpieczenia chcąc mieć dużą pewność, że nie zajdą w ciążę nie powinny współżyć dopochwowo przed jajeczkowaniem w ogóle. Owszem, wiemy, że przy długich cyklach lub gdy ciąża nie byłaby aż taką katastrofą można albo w oparciu o prawidłowości w wykresach cykli albo właśnie w ocenie LH. Ale generalnie bezpieczeństwo, że nie zajdzie się w ciąże daje współżycie z finałem w pochwie TYLKO po jajeczkowaniu. Faza cyklu po jajeczkowaniu do miesiączki jest zawsze stała. Faza folikularna do jajeczkowania może być zmienna i to w każdym cyklu= współżycie przed jajeczkowanie przy skróceniu cyklu = ciąża

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, ddt60 napisał:

Co do LH skok jest w trakcie jajeczkowania, więc wystarczy aby plemniki przeżyły do skoku LH, dalej już po prostu przeżywać nie muszą bo zrobią, co trzeba.

O tym właśnie mówię... stosunek bez zabezpieczenia do trzech dni przed owulacją i test można sobie do rodzinnego albumu włożyć...

Owulacja to jedna wielka tajemnica, którą można odkryć dopiero gdy się dokona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Piotr 12345 napisał:

A mogę zapytać czy zabezpieczyliście się tylko w dni płodne czy ogólnie od końca miesiączki do etapu po jajeczkowaniu?

nie współżyliśmy dopochwowo w dni płodne wcale. Potem, gdy cykle się wyrównały współżyliśmy tylko dwa dni po zakończeniu miesiączki ponieważ te 2 dni były na pewno bezpieczne (był jeszcze margines gdyby cykl się skrócił - oznaczaliśmy to w odniesieniu do najkrótszego cyklu w jej historii cyklów wykreślanych przez kilka lat) Po dwóch dniach od zakończenia miesiączki do trzy dni po jajeczkowaniu to był okres bez seksu dopochwowego (nie oznacza, że w ogóle bez) . Dawało to i tak ok. 14 dni możliwości uprawiania seksu dopochwowego (czasami nawet dłużej bo także w ostatnich dwóch dniach miesiączki) więc wcale nie tak mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jbsg napisał:

O tym właśnie mówię... stosunek bez zabezpieczenia do trzech dni przed owulacją i test można sobie do rodzinnego albumu włożyć...

Owulacja to jedna wielka tajemnica, którą można odkryć dopiero gdy się dokona...

lepiej czterech przed!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Piotr 12345 napisał:

Rozumiem. A ona miała jakiś problem, np.z prezerwatywami czy ze stosunkiem przerywanym w niebezpiecznym czasie? Bo rozumiem, że 14 dni seksu, gdy idzie się na całość, to sporo,  ale też nie tak dużo. 

 

nie mieliśmy problemu z prezerwatywami ale po prostu chcieliśmy bez. 14 dni seksu dopochwowego w miesiącu jak się go odpowiednio wykorzystywało to na prawdę bardzo dużo. A resztę było na inne eksperymenty. Przyzwyczailiśmy się wówczas do tego. Ponadto w tamtych czasach dobrych prezerwatyw to tak na prawdę jeszcze nie było  😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Mierzymy z rana, nie wstając z łóżeczka🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×