Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Zolza

Bądź sexi po

Polecane posty

Gość Bluegrey
24 minuty temu, Skb napisał:

 

Mam nadzieję, że znalazłaś miłość. 

Nie. Odpuściłam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Bluegrey napisał:

Nie. Odpuściłam temat.

Przykro, Bardzo przykro. Bycie w związku mimo wszelkich wad i niedogodności jest zdecydowanie lepsze niż życie w pojedynkę. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Skb napisał:

Przykro, Bardzo przykro. Bycie w związku mimo wszelkich wad i niedogodności jest zdecydowanie lepsze niż życie w pojedynkę. 

Oczywiście, że tak. Ale jak mówią: "z pustego i Salomon nie naleje..." 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bluegrey napisał:

Oczywiście, że tak. Ale jak mówią: "z pustego i Salomon nie naleje..." 😂

Myśl pozytywnie. Jeżeli zakładasz, że się nie uda to z całą pewnością się nie uda... ale jeśli myślisz pozytywnie, to jest szansa... całkiem spora. Dopóki piłka w grze... 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
31 minut temu, Skb napisał:

Myśl pozytywnie. Jeżeli zakładasz, że się nie uda to z całą pewnością się nie uda... ale jeśli myślisz pozytywnie, to jest szansa... całkiem spora. Dopóki piłka w grze... 😉

 

Oj, nie, dzięki, nie mój styl 😉 Raczej twardo stąpam po ziemi. Mnie nie interesuje, czy szklanka pusta, czy pełna, ja zwyczajnie zaglądam, co konkretnie w niej jest 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.12.2020 o 14:23, Bluegrey napisał:

Oj, nie, dzięki, nie mój styl 😉 Raczej twardo stąpam po ziemi. Mnie nie interesuje, czy szklanka pusta, czy pełna, ja zwyczajnie zaglądam, co konkretnie w niej jest 🙂

Ciekawe podejście do życia. Jednak czasem trzeba małego przymrużenia oczu i chociaż szczyptę optymizmu. :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
4 godziny temu, Skb napisał:

Ciekawe podejście do życia. Jednak czasem trzeba małego przymrużenia oczu i chociaż szczyptę optymizmu. 🙂

 

Oj, przymrużenia oka i humoru mam sporo. Inaczej bym nie przetrwała 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bluegrey napisał:

Oj, przymrużenia oka i humoru mam sporo. Inaczej bym nie przetrwała 🤣

Nawet nie wiesz jak to miło słyszeć. Jest to ostatnio towar bardzo deficytowy... Kontakt z ludźmi, którzy mają dystans do siebie i świata jest zdecydowanie bardziej przyjemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
Przed chwilą, Skb napisał:

Nawet nie wiesz jak to miło słyszeć. Jest to ostatnio towar bardzo deficytowy... Kontakt z ludźmi, którzy mają dystans do siebie i świata jest zdecydowanie bardziej przyjemny.

Zgadza się. Z samym sobą też wówczas łatwiej wytrzymać. Poza tym: śmiech to naprawdę zdrowie! 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bluegrey napisał:

Zgadza się. Z samym sobą też wówczas łatwiej wytrzymać. Poza tym: śmiech to naprawdę zdrowie! 😉

W sumie pod tym kątem jeszcze nie patrzyłem... Znów się czegoś nauczyłem. Jak się jest tylko samym ze sobą, w wersji nudnej to można dostać przemieszania klepek. 🙂 Tylko co powiedzieć tym którzy przyjdą z pomocą - że rozmówca był tak nudny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
9 minut temu, Skb napisał:

W sumie pod tym kątem jeszcze nie patrzyłem... Znów się czegoś nauczyłem. Jak się jest tylko samym ze sobą, w wersji nudnej to można dostać przemieszania klepek. 🙂 Tylko co powiedzieć tym którzy przyjdą z pomocą - że rozmówca był tak nudny?

Można, czemu nie 😉

To podobnie, jak z powiedzeniem, że gadam do siebie, co by z kimś na poziomie myśli wymienić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bluegrey napisał:

Można, czemu nie 😉

To podobnie, jak z powiedzeniem, że gadam do siebie, co by z kimś na poziomie myśli wymienić 🙂

Dlaczego? Zaczynamy wchodzić w sferę zagrożenia dla innych... Skoro zanudził sam siebie, to jaki destrukcyjny wpływ może mieć na innych?

Kurczę, gadać sam ze sobą... nie dam rady nawet tego przetrawić... Potrzebuję innej osobowości i innego myślenia... To wyglądały by jakbym sam ze sobą grał w szachy... Teoretycznie można. Tylko po co?

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
18 minut temu, Skb napisał:

Dlaczego? Zaczynamy wchodzić w sferę zagrożenia dla innych... Skoro zanudził sam siebie, to jaki destrukcyjny wpływ może mieć na innych?

Kurczę, gadać sam ze sobą... nie dam rady nawet tego przetrawić... Potrzebuję innej osobowości i innego myślenia... To wyglądały by jakbym sam ze sobą grał w szachy... Teoretycznie można. Tylko po co?

Cóż, ile ludzi, tyle historii 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bluegrey napisał:

Cóż, ile ludzi, tyle historii 😉

Historii jest więcej, bo na każdą można spojrzeć innymi oczami. Znasz dowcip o sołtysie, który miał rozsądzić spór dwóch mieszkańców wioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Skb napisał:

Historii jest więcej, bo na każdą można spojrzeć innymi oczami. Znasz dowcip o sołtysie, który miał rozsądzić spór dwóch mieszkańców wioski?

Hm, chyba nie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Bluegrey napisał:

Hm, chyba nie...?

Do sołtysa przyszło dwóch mieszkańców wioski by ten rozstrzygnął spór by stwierdził który z nich ma rację. Poprosił pierwszego by przedstawił swoje stanowisko - wysłuchał go i powiedział, ze ma rację. Później wysłuchał drugiego i powiedział, że on ma rację. Wszystkiemu przysłuchiwała się żona sołtysa, która mu powiedziała, że najpierw powiedział, że pierwszy ma rację, później powiedział, że drugi ma rację... Po czym stwierdziła, że przecież obaj nie mogą mieć racji... Sołtys na nią spojrzał po czym jej powiedział: "I ty też masz rację!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Skb napisał:

Do sołtysa przyszło dwóch mieszkańców wioski by ten rozstrzygnął spór by stwierdził który z nich ma rację. Poprosił pierwszego by przedstawił swoje stanowisko - wysłuchał go i powiedział, ze ma rację. Później wysłuchał drugiego i powiedział, że on ma rację. Wszystkiemu przysłuchiwała się żona sołtysa, która mu powiedziała, że najpierw powiedział, że pierwszy ma rację, później powiedział, że drugi ma rację... Po czym stwierdziła, że przecież obaj nie mogą mieć racji... Sołtys na nią spojrzał po czym jej powiedział: "I ty też masz rację!"

😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też Wam życzę wszystkiego dobrego przy okazji, że rok się kończy to aby 21 był lepszy🙂🌺🧁😉. Ja jako rozwódka z dzieckiem średnio wierzę, że wejdę 2 raz w poważną relację choć nigdy nie mów nigdy. Na pewno brakuje mi pewnego przyjemnego aspektu w życiu  ( nie mi  pierwszej ani ostatniej 😅) Relacje damsko - męskie wymagaja pracy 2 stron a w moim wypadku na dzień dzisiejszy nie mam na to ochoty. Nigdy nie romansowałam a po rozwodzie zbytnio pewna siebie nie jestem a widzę, że są młodsze i chyba też się nie nadaję. 

Edytowano przez fajna_li

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
6 minut temu, fajna_li napisał:

Ja też Wam życzę wszystkiego dobrego przy okazji, że rok się kończy to aby 21 był lepszy🙂🌺🧁😉. Ja jako rozwódka z dzieckiem średnio wierzę, że wejdę 2 raz w poważną relację choć nigdy nie mów nigdy. Na pewno brakuje mi pewnego przyjemnego aspektu w życiu  ( nie mi  pierwszej ani ostatniej 😅) Relacje damsko - męskie wymagaja pracy 2 stron a w moim wypadku na dzień dzisiejszy nie mam na to ochoty. Nigdy nie romansowałam a po rozwodzie zbytnio pewna siebie nie jestem a widzę, że są młodsze i chyba też się nie nadaję. 

Oby 2021 był lepszy dla wszystkich 🙂

A dawno się rozwiodłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tym roku złożyłam pozew a teraz dostałam wyrok. Z bylym nie mieszkam od lutego wtedy dostał zakaz zbliżania, nie sypiałam z nim już 2 lata. Bardzo nieciekawa relacja z nałogiem ex w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
4 minuty temu, fajna_li napisał:

W tym roku złożyłam pozew a teraz dostałam wyrok. Z bylym nie mieszkam od lutego wtedy dostał zakaz zbliżania, nie sypiałam z nim już 2 lata. Bardzo nieciekawa relacja z nałogiem ex w tle.

Czyli wszystko u Ciebie jest jeszcze dość świeżutkie. Koniecznie zrób sobie rozwodowy prezent 🙂🙂🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, fajna_li napisał:

Ja też Wam życzę wszystkiego dobrego przy okazji, że rok się kończy to aby 21 był lepszy🙂🌺🧁😉. Ja jako rozwódka z dzieckiem średnio wierzę, że wejdę 2 raz w poważną relację choć nigdy nie mów nigdy. Na pewno brakuje mi pewnego przyjemnego aspektu w życiu  ( nie mi  pierwszej ani ostatniej 😅) Relacje damsko - męskie wymagaja pracy 2 stron a w moim wypadku na dzień dzisiejszy nie mam na to ochoty. Nigdy nie romansowałam a po rozwodzie zbytnio pewna siebie nie jestem a widzę, że są młodsze i chyba też się nie nadaję. 

Bycie we dwoje mimo wielu wad ma zdecydowanie więcej zalet - w każdej kwestii. Niepotrzebnie zaniżasz sobie samoocenę. Wiek - to chyba nie jedyne kryterium doboru partnera...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
58 minut temu, Skb napisał:

Bycie we dwoje mimo wielu wad ma zdecydowanie więcej zalet - w każdej kwestii. Niepotrzebnie zaniżasz sobie samoocenę. Wiek - to chyba nie jedyne kryterium doboru partnera...

Zgadza się. Po rozwodzie zresztą warto chwilę "odsapnąć" i poukładać sobie w głowie to i owo.

Co do wieku, niestety, szansa na faktycznie dobry związek wraz z wiekiem maleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Bluegrey napisał:

Zgadza się. Po rozwodzie zresztą warto chwilę "odsapnąć" i poukładać sobie w głowie to i owo.

Co do wieku, niestety, szansa na faktycznie dobry związek wraz z wiekiem maleje...

Oczywiście, że trzeba odsapnąć i wszystko przemyśleć. Nowy partner nie może być plastrem na bolącą ranę, bo to sprawi, że historia się powtórzy. Z wiekiem i tak i nie. Na plus przemawia doświadczenie życiowe... Na minus mniejsza elastyczność. Jednak w tej chwili więcej rozpada się związków młodych i świeżych... Ale to nie jest żaden argument by odpuścić sobie szukanie partnera życiowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
Przed chwilą, Skb napisał:

 Ale to nie jest żaden argument by odpuścić sobie szukanie partnera życiowego. 

Pewnie nie. Mnie osobiście bardziej martwi nie tyle samo szukanie, co dostępna metodyka. No bo gdzie? No w sieci! Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Bluegrey napisał:

Pewnie nie. Mnie osobiście bardziej martwi nie tyle samo szukanie, co dostępna metodyka. No bo gdzie? No w sieci! Ech...

Sieć? To tylko jeden ze sposobów, stosunkowo nowy. Jest tyle miejsc i możliwości poznawania ludzi... W życiu często decyduje ślepy los czy przypadek. Czasem bzdurna sytuacja jest sposobem by przynajmniej spróbować nawiązać relację. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Skb napisał:

Sieć? To tylko jeden ze sposobów, stosunkowo nowy. Jest tyle miejsc i możliwości poznawania ludzi... W życiu często decyduje ślepy los czy przypadek. Czasem bzdurna sytuacja jest sposobem by przynajmniej spróbować nawiązać relację. 

Już nie pamiętam, kiedy mnie albo komuś znajomemu udało się poznać kogoś poza siecią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Bluegrey napisał:

Już nie pamiętam, kiedy mnie albo komuś znajomemu udało się poznać kogoś poza siecią...

To gdzie jest ta zwykła codzienność, zwykłe życie w którym się na chwilę zatrzymujemy by komuś pomóc, zagadnąć czy porozmawiać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, Skb napisał:

To gdzie jest ta zwykła codzienność, zwykłe życie w którym się na chwilę zatrzymujemy by komuś pomóc, zagadnąć czy porozmawiać? 

To jest bardzo dobre pytanie. Jest tu chyba taki wątek o tym, że ludzie nie mają ochoty się spotykać... Mnie samej ręce opadły w temacie, bo wiem, że właśnie takie zwyczajne życie prowadzę na co dzień... No i nic 😉 Wszyscy moi samotni znajomi szukają w sieci i twierdzą, że to aktualnie obowiązujący trend i w zasadzie poniekąd też jedyny możliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bluegrey napisał:

To jest bardzo dobre pytanie. Jest tu chyba taki wątek o tym, że ludzie nie mają ochoty się spotykać... Mnie samej ręce opadły w temacie, bo wiem, że właśnie takie zwyczajne życie prowadzę na co dzień... No i nic 😉 Wszyscy moi samotni znajomi szukają w sieci i twierdzą, że to aktualnie obowiązujący trend i w zasadzie poniekąd też jedyny możliwy.

Nie znam się na trendach... Zdecydowanie wolę się spotkać z kimś na żywo. To zupełnie inny wymiar rzeczywistości. W sieci można też ludzi poznawać... tylko należy wziąć poprawkę... bardzo dużą poprawkę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×