Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Monika Bedyk

Samotność

Polecane posty

Gość Bluegrey
2 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Tylko co ja mam zrobić☹

Hm, ja osobiście nie zaczynałabym od podejmowania trudnych decyzji (typu: rozwieść się z mężem czy nie), ale od rozejrzenia się dookoła siebie, w swoim otoczeniu i sprawdzenia, jakie masz możliwości nawiązania znajomości czy relacji i urozmaicenia swojej codzienności. Co lubisz robić? Co ci sprawia przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też bym nie chciała się rozwodzić tylko czy ja podołam dalej tak żyć , wiem że ludzie mają jeszcze bardziej trudniej, i jakoś dają radę, tylko że ja mam chyba słaba psychikę i jakoś nie umie sobie poradzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Też bym nie chciała się rozwodzić tylko czy ja podołam dalej tak żyć , wiem że ludzie mają jeszcze bardziej trudniej, i jakoś dają radę, tylko że ja mam chyba słaba psychikę i jakoś nie umie sobie poradzić. 

Męża na siłę nie zmienisz. Możecie razem coś zmienić w waszej relacji, inaczej się nie da. Dlatego warto wyjść z domu, zainwestować w swój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Dziękuję za poświęcony czas pozdrawiam Was 

Wzajemnie 🙂

Zawsze też możesz pisać tutaj 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
6 minut temu, Monika Bedyk napisał:

Tylko chyba lepiej jak się wie z kim rozmawia 🤔😃

Oczywiście, to nie podlega dyskusji. Ale, jak to mówią, od czegoś trzeba zacząć 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
5 minut temu, Monika Bedyk napisał:

Tak masz rację 😃

Założyłaś już temat. Więc pisz, jak coś ci przyjdzie do głowy. Może ktoś lub coś natchnie cię do działania. A jeśli nie, to przynajmniej choć trochę zagospodarujesz czas i odrobinę zapomnisz o samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Monika Bedyk napisał:

Tylko co ja mam zrobić☹

Zająć się sobą. Swoim samopoczuciem. Pójść na masaż, do SPA, wyjść do ludzi na zajęcia kulturalne. Zacząć żyć. Świat nie kończy się na mężu i jeśli tak to sobie ustawiłaś to właśnie zbierasz tego żniwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie każdego jest stać iść do spa A zakładając rodzinę to chyba normalne jest że człowiek chce kochać i chce być kochanym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bluegrey napisał:

Założyłaś już temat. Więc pisz, jak coś ci przyjdzie do głowy. Może ktoś lub coś natchnie cię do działania. A jeśli nie, to przynajmniej choć trochę zagospodarujesz czas i odrobinę zapomnisz o samotności.

Masz rację chociaż trochę się oderwalam 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
3 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Tylko nie każdego jest stać iść do spa A zakładając rodzinę to chyba normalne jest że człowiek chce kochać i chce być kochanym 

To nie musi być spa. Dlatego ci piszę, żebyś się rozejrzała, jakie masz możliwości i zastanowiła, co ci sprawia przyjemność.

Miłość? Tak, oczywiście. Ale musisz mieć swoje życie w związku. To bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
3 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Masz rację chociaż trochę się oderwalam 😃

I o to chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Tylko nie każdego jest stać iść do spa A zakładając rodzinę to chyba normalne jest że człowiek chce kochać i chce być kochanym 

To tylko przykłady. Równie dobrze możesz pójść na spacer albo zająć się fotografią komórką itp. Rozwijać swoje pasje. To poważny błąd, kiedy ludzie skupiają się tylko na sobie w relacji. Bez rozwijania kontaktów i aktywności na zewnątrz. Efekt jest to właśnie taki jak u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

To tylko przykłady. Równie dobrze możesz pójść na spacer albo zająć się fotografią komórką itp. Rozwijać swoje pasje. To poważny błąd, kiedy ludzie skupiają się tylko na sobie w relacji. Bez rozwijania kontaktów i aktywności na zewnątrz. Efekt jest to właśnie taki jak u Ciebie.

Zgadza się. Albo jest taki efekt, albo można się "skisić we własnym sosie" i też efekty są kiepskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

To tylko przykłady. Równie dobrze możesz pójść na spacer albo zająć się fotografią komórką itp. Rozwijać swoje pasje. To poważny błąd, kiedy ludzie skupiają się tylko na sobie w relacji. Bez rozwijania kontaktów i aktywności na zewnątrz. Efekt jest to właśnie taki jak u Ciebie.

Z przykrością muszę przyznać Ci rację bo ja właśnie zajełam się tylko mężem A nie sobą i to był chyba błąd za którego płace swoją samotnością tylko to cholernie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
2 minuty temu, Monika Bedyk napisał:

Z przykrością muszę przyznać Ci rację bo ja właśnie zajełam się tylko mężem A nie sobą i to był chyba błąd za którego płace swoją samotnością tylko to cholernie boli

Ten ból jest sygnałem, że czas na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. W czasie pandemii trudno dbać o kontakty towarzyskie, a jeszcze trudniej je teraz nawiązywać. Wydaje mi się, że właśnie teraz w takim zamknięciu, czy izolacji związki i małżeństwa wystawione są na próbę. Jeśli relacja małżeńska, albo po prostu coś między wami nie grało do tej pory to teraz właśnie bardziej się to unaoczniło i do ciebie dotarło. Myślę, że rozmowa z mężem jest wskazana. Metoda małych kroczków. Spacer. Wspominanie tego co było między wami na początku najlepszego... Mam nadzieję, że popijawa z kolegą to nie problem z alkoholem. A raczej próba odreagowania i zrelaksowania się po pracy. Jednak relaks może mieć różne formy. Pomyśl i pogadaj z mężem może takie wspólne odskocznie też by się przydały? Na miarę pandemii. Rower. Spacer. Filmowy wieczór z lampką wina. No i rozmawiać trzeba. A po za tym trzeba zadbać o siebie samą. Zrób listę przyjemności i działaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
58 minut temu, 1 2 3 napisał:

W czasie pandemii trudno dbać o kontakty towarzyskie, a jeszcze trudniej je teraz nawiązywać.

To prawda. Tym bardziej trudniej radzić sobie z samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×