Guya 1 Napisano Grudzień 7, 2020 Cześć dziewczynki. W sobotę rano tj. 5.12 miałam robioną inseminacje po wcześniejszej stymulacji Clo i zastrzyku Ovi. W momencie wykonywania inseminacji 3 pęcherzyki (prawy jajnik 22mm i lewy 22 i 23mm). Tego samego dnia 8 godzin po inseminacji pękł mi pęcherzyk. Dzisiaj tj. 7.12 byłam na monitoringu i okazuje się że pękł jedynie jeden pęcherzyk (lewy 23mm). Czy jest szansa na powodzenie tej inseminacji, czy przy jednym pęcherzyku graniczy to z cudem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Grudzień 7, 2020 Jakas szansa jest, do ciazy starczy ten "jeden" pecherzyk, a nie jest potrzebne cale stado. Moim zdaniem inseminacja to nie jest jakies duze zwiekszenie szans na ciaze. Ja mialam cztery, z czego tylko jedna zakonczyla sie ciaza (niestety pozamaciczna) i z perspektywy czasu wiem, ze niepotrzebnie zmarnowalismy tylko czas i pieniadze, bo moglismy zaczac od in vitro. Dowiesz sie pewnie za kilkanascie dni, czy sie udalo czy nie. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiawd 0 Napisano Grudzień 28, 2020 Witam też jestem na początku drogi.w przyszłym tygodniu mam mieć pierwszą inseminację i powiem szczerze że zaczynam wątpić.wszedzie czytam, że jest to bezsensowny krok.doradzcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 28, 2020 (edytowany) Z tego co wiem teraz, inseminacja jest wstępem do invitro. Ogólnie nie daje ona wiele większych szans niż naturalne zapłodnienie. Lekarze proponują inseminację parom, które nie są jeszcze gotowe do invitro. A potem po kilku nieudanych sugerują dalszy krok. Co oczywiście nie oznacza, że inseminacja nie może się udać, oczywiście ze może. Ale zazwyczaj u par, które mają prawdziwy problem z zajściem w ciążę nie wychodzi. Trzymam kciuki, żeby Tobie się udało Edytowano Grudzień 28, 2020 przez Wiosenka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach