Rodzice utrzymują moją 32-letnią siostrę cwaniarę

27 minut temu, anonimkanimka20 napisał:

Najpierw się doczepiłaś mojej wypowiedzi, zasugerowałaś, że jestem głupia, a teraz "odwal się"? Skąd w tobie tyle agresji? Nie umiesz normalnie dyskutować? Musisz obrażać i sięgać po jakieś agresywne, prymitywne zaczepki? Ciebie też rodzice nie wychowali, tak jak siostry autorki wątku? 

Z tobą się nie da dyskutować.

Nie "doczepiłam się" do twojej konkretnej wypowiedzi tylko zwróciłam się ogólnie do ludzi którzy mają pretensję do autorki wątku że śmie chcieć być traktowana na równi z siostrą. 

Gdzie tu agresja?

Nikt oprócz ciebie nie poczuł się napadniety, zaczepiony czy obrażany.

Nie komentuj moich postów skoro aż tak mnie nie nie cierpisz, nie masz takiego obowiązku.

1 minutę temu, Bimba napisał:

Nikt oprócz ciebie nie poczuł się napadniety, zaczepiony czy obrażany.

 

Ja się poczułam napadnięta

1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

To obrzydliwe co czujesz. Lecz się.

ty sie lecz... nie wiem czy twoje zdjecie ale wyglada na psychola z usmieszkiem tak tepym i pustym, że az ciarki

Przed chwilą, Spoczko napisał:

ty sie lecz... nie wiem czy twoje zdjecie ale wyglada na psychola z usmieszkiem tak tepym i pustym, że az ciarki

Dziękuję. Bardzo mi miło. 🥰

1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

To obrzydliwe co czujesz. Lecz się.

w d...e sobie wsadz swoje oceny co inni powinni myślec. kim ty jestes aby wartosciowac kogos odczucia? ktos cie yta o ocene? ktos ocenia twoje uczucia? totalny przygłup bez poczucia granic osobistych. oblesny facet

1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

Dziękuję. Bardzo mi miło. 🥰

takich ludzi jak ty sie izoluje. jestes typowym trollem, z ryjem i usmiechem przygłupa i psychopaty w jednym, który usmiecha sie tylko w momentach negatywnych, jak komu stala sie krzywda, itd a nie jak zdrowi ludzie w momentach pozytywnych. Spływaj człowieku. 

Przed chwilą, Spoczko napisał:

takich ludzi jak ty sie izoluje. jestes typowym trollem, z ryjem i usmiechem przygłupa i psychopaty w jednym, który usmiecha sie tylko w momentach negatywnych, jak komu stala sie krzywda, itd a nie jak zdrowi ludzie w momentach pozytywnych. Spływaj człowieku. 

Serdecznie Ci dziękuję. Jesteś wspaniałym człowiekiem.

Przed chwilą, Nemetiisto napisał:

Serdecznie Ci dziękuję. Jesteś wspaniałym człowiekiem.

sio

3 minuty temu, Spoczko napisał:

sio

Cudo! Po prostu cudo! Ach! 🥰

17 minut temu, anonimkanimka20 napisał:

Myślę, że terapia jest tu bardzo wskazana. Przede wszystkim obwiniasz dziecko, które nie jest winne temu, że rodzice traktowali cię niewłaściwe. Jeśli dobrze rozumiem to ty jesteś już dorosłą osobą i jesteś zazdrosna o to, że dziecko w wieku szkolnym dostaje więcej prezentów pod choinkę. Masz w sobie strasznie dużo żalu - ale ta sytuacja jest winą rodziców, a nie ich drugiego dziecka.

Mnie takie uczucia są obce, nigdy nie liczyłam kto z rodzeństwa dostawał więcej ode mnie. A wręcz odwrotnie - byłam zawsze dumna z tego, że radzę sobie sama i nikt nie musi mi pomagać, nie musiałam prosić rodziców. Nie czułam nigdy zazdrości o to, że coś dali rodzeństwu a ja sobie zapracowałam na to sama. Być może wynika to też z tego, że mam głębokie przekonanie, że gdybym potrzebowała pomocy to też bym tę pomoc otrzymała. To, że mnie nie dawano nie wynikało z niesprawiedliwego traktowania tylko z tego, jak różnie w życiu sobie radziliśmy. 

na pewno bez sensu porownywac swoje prezenty do dziecka, ale caly mechanizm mnie denerwuje.... Moze to atawizmy....jezeli sa 3 bociany w gniezdzie a jeden nie dstaje nic, to zazwyczaj chca sie go pozbyc. Na pewno brakowalo mi w latach dziecinstwa zainteresowania i ciepła. Teraz jako dorosła osoba patrze z zazdroscia na siostre, która to dostaje. to jest głupie, bo dorosli powinni byc samowistarczali, rowniez emocjonalnie

50 minut temu, anonimkanimka20 napisał:

Święta tak na ciebie działają i ci się ulewa na forum? Jesteś jedną z tych wściekłych, sfrustrowanych kobiet, które zmuszają się do stania przy garach, biegania z gorączką w oczach po galeriach handlowych i żyją wyłącznie martwieniem się, że będą musiały spędzić trochę czasu z rodziną? Współczuję.

1 godzinę temu, anonimkanimka20 napisał:

Musisz obrażać i sięgać po jakieś agresywne, prymitywne zaczepki? Ciebie też rodzice nie wychowali, tak jak siostry autorki wątku? 

Uspokoisz się w końcu???

Jak na razie to ty mnie atakujesz i wyzywasz!

Jeszcze raz proszę - odczep się ode mnie.

Nie komentuj moich postów i nie pisz do mnie.

Tak, tak.