Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Joanna Darking

List do kobiet

Polecane posty

Gość Joanna Darking

Co  o nim sądzicie?

"Wiecie co? Jesteście żenujące. Może nie wszystkie, ale większość z Was z pewnością. Tak, mówię do Was, Panie O-Boże-Jak-On-Mógł-Mi-To-Zrobić. „Poszedł do innej? Jak on mógł! Przecież ja mu życie poświęciłam, dzieci urodziłam, prałam, gotowałam, dbałam o dom, a on taki niewdzięczny! Czego mu brakowało? Znalazł ładniejszą? Młodszą? Zgrabniejszą? A może po prostu wrażeń mu się zachciało?”. Widocznie do was nic nie dociera. Nie uczycie się na błędach swoich koleżanek. Można mówić i mówić, a Wy dalej nie łapiecie, że większość zdrad to Wasza wina. 

Oczekujecie, żeby facet był wierny. Jasna sprawa, my też tego od Was oczekujemy. Problem polega na tym, że Wy nie dajecie nam niczego, co by nas przy Was zatrzymało. Tak, mówię o tym, że unikacie seksu wprost proporcjonalnie do stażu związku – im dłużej jesteśmy razem, tym rzadziej chodzimy do łóżka. Przestajecie o nas zabiegać i macie nadzieję, że te wasze dresy i zapuszczone ciała doprowadzą nas do wzwodu. „Bo przecież kocha i nie wziął mnie za żonę z powodu wyglądu”. Racja. Dlatego szukamy kochanki, a nie Was porzucamy. Idziemy poszukać tego, czego nam brakuje. Nie chcemy zaraz rozwalać rodziny, bo wiemy, że jesteście dobrymi matkami i gospodyniami. Często nawet lubimy spędzać z Wami czas i dobrze się bawimy. Ale macie kilka cholernie irytujących cech i zachowań, które powodują, że skok w bok jest jedyną, możliwą opcją.

Jest mnóstwo rzeczy, które powodują, że uciekamy w ramiona innej kobiety, z którą znajomość jest mniej skomplikowana. Tak, posiadanie kochanki może być mniej skomplikowane od związku. Nawet, jeśli trzeba wszystko utrzymywać w sekrecie i potajemnie wymykać się z domu. Wkurza nas na przykład Wasza zazdrość. Dostajecie wścieklizny od zwykłej rozmowy z koleżanką z pracy. Wspólny lunch w ogóle nie wchodzi w grę. Jesteście tak potwornie zaborcze, że próbujecie kontrolować każdy nasz ruch – czytacie wiadomości, maile, nadstawiacie uszu, gdy z kimś gadamy. To powoduje, że tracimy do Was szacunek. Po prostu.

Jeśli dorzucić do tego te Wasze wahania nastroju, to już w ogóle mamy masakrę. Raz strach podejść bez kija, jak uwieszacie się na nas, obcałowujecie i wzdychacie, jacy to my jesteśmy cudowni. To też przekłada się na seks. Z pogardą się odsuwacie, gdy chcemy Was dotknąć, by za kilka dni w skoczyć w seksowną koszulkę nocną, bo akurat coś chcecie załatwić przez seks. Takie zachowanie dopiero zasługuje na pogardę.

Chcecie więcej? Już opowiadam. Te Wasze plotki i ploteczki. Co byście powiedziały na to, gdybyśmy my omawiali z kumplami wszystkie, związkowe problemy? Jak byście się czuły, gdybyśmy im mówili, że jesteście ch*jowymi partnerkami i kochankami? Wy nie macie oporów, żeby przedstawiać nas w złym świetle i doskonale wiemy, że to robicie. Widzimy te spojrzenia Waszych koleżaneczek. Wszystkie jesteście siebie warte.

Najśmieszniejsze jest to, że macie nam mnóstwo do zarzucenia, ale same nie wiecie, czego chcecie. Dochodzę do wniosku, że to nie jest kwestia „niech on się domyśli”. Wy nie mówicie, bo po prostu same nie wiecie. To jest Wasz główny problem. Trawa u sąsiada zawsze jest bardziej zielona. Wasze związku zawsze są kiepskie, a partnerzy do dupy. Ma być dobrze, ale jak? No, słuchamy!

Nagle zabrakło języka w gębie? No to proponuję zastosować inną, Waszą ulubioną taktykę. Zacznijcie nas zarzucać pytaniami. Czy kochamy? Czy tęsknimy? Czy nie jesteście za grube? Czy dobrze Wam w tych ciuchach? Czy ona jest ładniejsza? Co robiliśmy wieczorem? Z kim gadaliśmy? Kto do nas napisał? Co będziemy robić za 5 lat? Czy musimy tak leżeć na kanapie i oglądać telewizję? NON STOP – jak nie quiz to teleturniej. Gorzej, że nie ma dobrej odpowiedzi na Wasze pytania. Interpretacja jest dowolna. Jak Wam akurat pasuje, tak zinterpretujecie – na ogół mniej lub bardziej na naszą niekorzyść.

A wiecie, dlaczego tak się dzieje? Bo Wy nas traktujecie jak wrogów. Myślicie, że ciągle chcemy dla Was źle. Mamy złe intencje lub źle Was traktujemy. Jak się to połączy z cholernie niską samooceną, z czym zmaga się większość z Was, nieszczęście murowane.

A potem jest płacz, bo on poszedł w ramiona innej. No, poszedł i dzięki Bogu. Chociaż poczuje, jak to jest być mężczyzną, którego się szanuje. Na którego się czeka i za którym się tęskni. Takim, którego się pożąda.

Proponuję Wam, byście spojrzały na siebie trochę bardziej krytycznie, a wtedy może zauważycie, ile błędów popełniacie. A jeśli wydaje Wam się, że „mój jest inny, nigdy czegoś takiego nie zrobi”, to ostrzegam – to kwestia cierpliwości. Niektórzy mają jej więcej, inni mniej.

Testujcie, śmiało."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Mg
7 minut temu, Joanna Darking napisał:

Testujcie, śmiało."

Nudzisz 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Joanna Darking napisał:

Tmówię o tym, że unikacie seksu wprost proporcjonalnie do stażu związku – im dłużej jesteśmy razem, tym rzadziej chodzimy do łóżka. Przestajecie o nas zabiegać 

Czasami jest na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Wy dalej nie łapiecie, że większość zdrad to Wasza wina. 

Żałuję, że nie mogę z autorem tak w cztery oczy pogaworzyc. Głupi qtas.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

by nas przy Was zatrzymało

Trzeba zatrzymywać? Na siłę jesteście z nami? Idź w chol.ere!  Ja mam prosić się i walczyć każdego dnia by łaskawie nie chciał odejść? Och jo...

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

niech on się domyśli”

To akurat prawda. Foch i niech myśli o co chodzi, ale to też domena facetów, którzy zamiast porozmawiać chowają się w swojej jaskini nadąsani.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Zacznijcie nas zarzucać pytaniami. Czy kochamy? Czy tęsknimy? Czy nie jesteście za grube? Czy dobrze Wam w tych ciuchach

Jeśli kobieta nie czuje się kochana i akceptowana to szuka w słowach potwierdzenia. Nie czuje to chociaż liczy na wyproszone zapewnienie. Tu dają dupy panowie. Gdyby umieli okazać uczucia i dbali o nas tak jak o te kochanki to pewnie pytań nie byłoby.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Idziemy poszukać tego, czego nam brakuje.

Łatwiej. Po co postarać się, zakomunikować co nie pasuje, co trzeba zmienić. Po ludzku, rozmową załatwić wszystko. Mówić o potrzebach i oczekiwaniach. Lepiej pójść na łatwiznę i na boku znaleźć czego nie ma.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Przestajecie o nas zabiegać i macie nadzieję, że te wasze dresy i zapuszczone ciała doprowadzą

To akurat prawda. Warto dbać o siebie. Winne będą zarówno kobiety, które odpuszczają w myśl "kocha to kocha", ale i panowie, którym łeb chodzi ciągle za innymi. Po co dbać o siebie jeśli ciągle inne są atrakcyjniejsze? Kobiety tak zaczynają myśleć o odpuszczają. Zamiast łagodnej krytyki wyebia tak w pięty, że człowiek z przekory przypieprzy sobie 10kg na plus. Chuda? Małe cycki. Gruba? No gdzieeee🤷‍♀️ 90/60/90 nawet po trzecim dziecku zobowiązuje! Ile kobiet marudzi, że facet nie dba o siebie, ma problemy z podstawowymi zasadami higieny? Czymże jest pięć kilo na plusie do focha na mydło?!

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Często nawet lubimy spędzać z Wami czas i

To Ci poyeb... Czasem nawet? Nie wierzę Ci paczę.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

macie kilka cholernie irytujących cech i zachowań,

Jeśli kocha się to akceptuje i gorszą stronę. Nie akceptujesz to nie kochasz, nie kochasz to na chooj męczysz.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Wkurza nas na przykład Wasza zazdrość. 

Bo zależy nam. Kto nie jest zazdrosny o ukochaną/ ukochanego? Tak zdrowo, po ludzku? Może gdyby nie było okazji do zazdrości i tego dzikiego wywalczania własnej przestrzeni i prawa do przyjaciółek nie byłoby tematu? Po co być zazdrosnym o kogoś kto nie daje nam do tego powodów? Powiedział przedstawiciel rodu męskiego, który zabijałby wzrokiem tylko dlatego że ktoś popatrzył dłużej. Albo chol.ernie zazdrośni albo wręcz odwrotnie "patrz i podziwiaj, to ja ją wieczorem będę zapinać!" Obłęd.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

 pogardą się odsuwacie, gdy chcemy Was dotknąć, 

To prawda. Jedna taka akcja potrafi skutecznie zniechęcić i zabić wszelkie chęci na bliskość. Nikt nie ma ochoty skamlec o bliskość i być traktowany z obrzydzenie jak gó. wno.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

kumplami wszystkie, związkowe problemy?

Oczywiście, że faceci też sprzedają szczegóły. Lojalność nie powinna pozwalać na takie zapędy. Co innego powiedzieć "jestem zła, pokłóciliśmy się" a co innego gdy przyjaciółka wie, że ma problemy z erekcją, poszedł do psychiatry albo w telefonie ma zrzuty ich kłótni. Tu ma rację. Obie strony powinny być lojalne nawet po kłótni.

40 minut temu, Joanna Darking napisał:

Na którego się czeka i za którym się tęskni. Takim, którego się pożąda. 

To działa w dwie strony. Szanujcie się, doceniajcie się.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Kulfon napisał:

ble ble ble kobiety starajcie się ble

ble ble ble nie kocham i nie jestem kochany ble ble ble.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kulfon napisał:

A wszystkie kobiety są takie same 😂 jak nie bedziecie robic tego, co chcemy to was zdradzimy boo, ale się wystraszyłam.

Widzę w tym sporo racji ale wszystkie pretensje dotyczą obu płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja koleżankom tylko mówię "doceń"! Kobiety potrafią czepiać się bzdur, a Ci biedni faceci naprawdę starają się. Może nie kupuję kwiatów bez okazji i nie przytula co 15minut ale ogarnie dzieci gdy leżysz chora, ugotuje obiad gdy będzie pierwszy z pracy, umyje okna gdy masz rękę w gipsie, pomoże w zakupach czy zrobi zadanie domowe z dzieckiem. Tak, to normalne że facet powinien dbać o dom i rodzinę, ale kobiety często nie zauważają codziennych starań. Faceci? Siedzi w domu nic nie robi. Pralka pierze, zmywarka myje, siedzi leser i nic nie robi. Nie doceniacie po równo i tu nie ma żadnych tajemnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kulfon napisał:

A wszystkie kobiety są takie same 😂 jak nie bedziecie robic tego, co chcemy to was zdradzimy boo, ale się wystraszyłam.

Wystarczy szanować potrzeby, uczucia. Kobiety nie umieją prawić komplementów, doceniać. Dziękuję? Uwielbiam Cię? Jestem dumny/dumna? W związkach tak trudno Wam to przychodzi, ale kochanka czy kochankę każdy obsypuje komplementami i milionami wzniosłych epitetów och ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

adios Amigo!

Nie potrafimy zatrzymać rozyebalo mnie doszczętnie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drogie Panie hola hola, jest w tym sporo racji? Która docenia? Która inicjuje zbliżenie bo pożąda faceta? Która powie komplement?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Jest tańszy w utrzymaniu, wierny, nie pyskuje, potrafi wykonywać polecenia ...

 

Wykonywać polecenia? To nie ma próśb? Czytam jego czytam Was i naprawdę widzę taką dziką obupulną wrogość 🤦‍♀️ Doyebal zdrowo, ale coś wydaje mi się drogie panie, że sporo na racji pomijając te poprdolone tekst zasługiwania i cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kulfon napisał:

Ja. I pewnie duzo innych kobiet też.

Ale moj facet jest normalny i wie, jaka jestem zayebista.

 

Może po prostu kochacie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Po prostu jesteśmy normalni i nie bawimy się w seksistowskie gierki.

Gierki są tam gdzie są przepychanki. W normalnym związku jest normalnie. Tak trzymajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, x.y.z napisał:

Nie chciałbym mieć kobiety ....y

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Na okrągłą rocznicę kupiłam mu wielki olejny obraz ulubionej malarki. Musiałam jechać na trzy licytacje po kraju. Wszystko w tajemnicy. Wiesz co ja dostałam? Nic 

Ale dlaczego on miałby jeździć po kraju za twoim prezentem? To była twoja decyzja, wybór i starania? Jaki problem na rocznicę nic sobie nie kupować tylko razem spędzić czas? Wyskoczyć gdzieś razem na cały dzień czy weekend bez dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Wiesz ile wydałam na poprawienie jakości w sprawach łóżkowych ? Na wszystkie te akcesoria które nudziły się po kilku użyciach? Dopiero młodszy kochanek mnie uświadomił że ze mną wszystko ok ! Że nie tu leży problem ...

Róbta co chceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

potrzebujesz

Jakie to głębokie 🥺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Medal

Docenianie to nie medal. Nie, zaymuwazany codziennych starań. Nie odwracaj kota ogonem.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Wszystkie kobiety są złe i nie potrafią doceniać swoich partnerów, ale Electra jest inna.

Nie mówię wszystkie. Ja? Nie jestem inna. Nie byłam w normalnym związku, nie wiem jaką jestem. Nigdy nie dowiem sie jaka byłabym.

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

kobiety potrafią okazywać miłość i pożądanie

Gdzie powiedziałam, że nie? Zwracam się do ogółu? Poluzuj majty albo zjedz awokado, bo zaczynasz gwiazdorzyć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Poza tym to przyjemne wiedzieć, że ktoś włożył trochę czasu i wysiłku w to, by sprawić Ci przyjemność

Nie mam takich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Dlatego te gimnastyki nie mają sensu. Żadnego 

Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Zaraz ktoś napisze ze jesteś egoistka

Albo narcyzem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

To dlaczego że wybierają partnera zamiast dać się wybrać temu co czuje chemie i zrobiłby najlepiej śluba od razu. 

A po co ślub od razu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nie można sobie zasłużyć na miłość

Tłumaczycie mi oczywiste, nie rozumiem dlaczego. A ja...? To naprawdę jest poza mną. Relacje damsko męskie interesują mnie jak połów tuńczyka błękitnopletwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Sugerujesz, że tylko brzydalom staje...?

Jaki interes ma gej w obecnym świecie w tym, aby się ożenić...?

Gej to chyba żeby wyjść za mąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bo miłością tylko jednej strony nic nie zbudujesz choćbym nie wiem jak się starała.

Możesz stanąć na rzęsach i klaskać uszami ale jak nie ma miłości to na nic to

A miłość cierpliwa jest, wyrozumiała.... 

Nie dotyczy mnie to. Rozumiem to. Nie rozumiem po co mi to tłumaczysz. Tego nie rozumiem. Moje błędy to błędy nastolatki sprzed dwóch dekad. Mnie to naprawdę nie interesuje co zrobiłam źle. Było minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBirdy napisał:

Jesteś niestabilna mocno. 

Baaa😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×