No to taki obraz wasz

Napisz coś o sobie. Jak leci, jak święta. Z kim spędzasz, jaki plan po studiach, na życie ogólnie. 

Zrób coś, pokaz ta swoją jakże dojrzałość większą od swoich rówieśników. Udowodnij że masz jak sam twierdzisz coś do powiedzenia. 

Poza tym z tego co Kermit proponował. Z tym nowym kontem co miałeś zrobić. Jak ci idzie? 

Nie napisze zapewne, bo jest zbyt ograniczony i strasznie monotematyczny. Po prostu nie ma nic ciekawego do powiedzenia, więc znając go i tak zacznie sprowadzać rozmowę na wygodny dla siebie grunt, żeby tylko ominąć niekomfortowe pytania Zaraz Ci odpowie, że z nikim nie spędza świąt, bo nikt nie chce z nim gadać. A to oczywiście wszystko przez jego wygląd i fakt, że nie jest przystojny. O jego dojrzałości świadczą natomiast dobre wyniki w szkole/na uczelni - jest rozsądny, bo wolał postawić na naukę a nie szlajanie się po imprezach i upijanie się z rówieśnikami (na które de facto nie jest nawet zapraszany, ale to przecież taki "szczegół").

Nowe konto na nic się zda - jego styl jest zbyt charakterystyczny i od razu każdy go rozpozna. "Bzdura" zawsze go zdradzi a tego nie potrafi się wyzbyć

4 minuty temu, Mizo napisał:

Nie napisze zapewne, bo jest zbyt ograniczony i strasznie monotematyczny. Po prostu nie ma nic ciekawego do powiedzenia, więc znając go i tak zacznie sprowadzać rozmowę na wygodny dla siebie grunt, żeby tylko ominąć niekomfortowe pytania

Mam wiele do powiedzenia.

4 minuty temu, Mizo napisał:

Zaraz Ci odpowie, że z nikim nie spędza świąt, bo nikt nie chce z nim gadać.

Takie są fakty.

4 minuty temu, Mizo napisał:

O jego dojrzałości świadczą natomiast dobre wyniki w szkole/na uczelni

Nie.

4 minuty temu, Mizo napisał:

jest rozsądny, bo wolał postawić na naukę a nie szlajanie się po imprezach i upijanie się z rówieśnikami (na które de facto nie jest nawet zapraszany, ale to przecież taki "szczegół").

Nie, chętnie bym poszedł na imprezę, gdybym został zaproszony.

5 minut temu, Mizo napisał:

Nowe konto na nic się zda - jego styl jest zbyt charakterystyczny i od razu każdy go rozpozna.

A założymy się?

5 minut temu, Mizo napisał:

"Bzdura" zawsze go zdradzi a tego nie potrafi się wyzbyć

Hmm założyłem specjalnie temat dla ciebie bo innych normalnych tematów nie widzisz(xD) gdzie mógłbyś się wykazać i udowodnić nam tu wszystkim niedowiarkom ze jesteś bardzo inteligentny fajny ciekawy i co tam o sobie jeszcze pisałeś. Tak by innym szczęki opadły i nawet onko uwierzyła w ciebie. 

A jednak jak zawsze, negujesz to co pisze mizo bo też nie wierzyła że się wysilisz na jakikolwiek inny temat niż swój przegryw. I w sumie ma powody. 

54 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Mam wiele do powiedzenia.

 

No póki co nic nowego i ciekawego nie przekazałeś. Ale wyobraźnię i marzenia masz spoko

4 minuty temu, Mefisto napisał:

No póki co nic nowego i ciekawego nie przekazałeś. Ale wyobraźnię i marzenia masz spoko

A jaki jest niby temat tego wątku?

8 minut temu, Mefisto napisał:

Hmm założyłem specjalnie temat dla ciebie bo innych normalnych tematów nie widzisz(xD) gdzie mógłbyś się wykazać i udowodnić nam tu wszystkim niedowiarkom ze jesteś bardzo inteligentny fajny ciekawy i co tam o sobie jeszcze pisałeś. Tak by innym szczęki opadły i nawet onko uwierzyła w ciebie. 

A jednak jak zawsze, negujesz to co pisze mizo bo też nie wierzyła że się wysilisz na jakikolwiek inny temat niż swój przegryw. I w sumie ma powody. 

No ciekawe, co mam niby napisać w temacie bez tematu xD bo przecież ciągle narzekasz, że tylko o sobie piszę.

1 godzinę temu, Mefisto napisał:

Napisz coś o sobie. Jak leci, jak święta. Z kim spędzasz, jaki plan po studiach, na życie ogólnie. 

Zrób coś, pokaz ta swoją jakże dojrzałość większą od swoich rówieśników. Udowodnij że masz jak sam twierdzisz coś do powiedzenia. 

Poza tym z tego co Kermit proponował. Z tym nowym kontem co miałeś zrobić. Jak ci idzie? 

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

A jaki jest niby temat tego wątku?

No ciekawe, co mam niby napisać w temacie bez tematu xD 



Nie no błagam 

I ten sam gość pisze ze

1 godzinę temu, taki obraz wasz napisał:

Mam wiele do powiedzenia.

 

A założymy się?

Wolne żarty. 

Mefisto, sam widzisz, że to nie ma sensu. Z każdym kolejnym postem ten chłopak udowadnia, że jest mocno upośledzony społecznie. Jeśli to choroba, to nie jest to jego wina, ale jeśli jest zwyczajnym betonem, to czas po prostu przestać poświęcać mu uwagę i zacząć go ignorować. Bo coś mam wrażenie, że schlebia mu to zainteresowanie jego osobą i woli nawet być krytykowany, niż ignorowany. Chyba rekompensuje sobie w ten sposób brak atencji w życiu realnym, ale nie tędy droga

2 minuty temu, Mizo napisał:

Bo coś mam wrażenie, że schlebia mu to zainteresowanie jego osobą i woli nawet być krytykowany, niż ignorowany. Chyba rekompensuje sobie w ten sposób brak atencji w życiu realnym, ale nie tędy droga

Bzdura.

2 minuty temu, Mizo napisał:

Z każdym kolejnym postem ten chłopak udowadnia, że jest mocno upośledzony społecznie.

Po raz kolejny pytam - jak w takim razie wytłumaczysz fakt, że za granicą normalnie wychodziłem ze znajomymi na piwo i jakoś nikomu nic nie przeszkadzało w moim charakterze?

2 godziny temu, Mefisto napisał:

Poza tym z tego co Kermit proponował. Z tym nowym kontem co miałeś zrobić. Jak ci idzie? 

Założę w najbliższym czasie.

2 godziny temu, Mefisto napisał:

Jak leci, jak święta. Z kim spędzasz

Z rodziną, jak co roku.

2 godziny temu, Mefisto napisał:

Udowodnij że masz jak sam twierdzisz coś do powiedzenia.

Ty chyba celowo ignorujesz te tematy, w których wypowiadam się normalnie i nie piszę o sobie.

21 minut temu, Mizo napisał:

Mefisto, sam widzisz, że to nie ma sensu. Z każdym kolejnym postem ten chłopak udowadnia, że jest mocno upośledzony społecznie. Jeśli to choroba, to nie jest to jego wina, ale jeśli jest zwyczajnym betonem, to czas po prostu przestać poświęcać mu uwagę i zacząć go ignorować. Bo coś mam wrażenie, że schlebia mu to zainteresowanie jego osobą i woli nawet być krytykowany, niż ignorowany. Chyba rekompensuje sobie w ten sposób brak atencji w życiu realnym, ale nie tędy droga

Też tak zacząłem myśleć. 

Miłego dnia mizo. 

26 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Po raz kolejny pytam - jak w takim razie wytłumaczysz fakt, że za granicą normalnie wychodziłem ze znajomymi na piwo i jakoś nikomu nic nie przeszkadzało w moim charakterze?

Skoro zagranicą, to może nie rozumieli co mówisz?

A tak serio... wyjście na piwo jeszcze nic nie oznacza. Ludzie często piją alkohol z przypadkowymi osobami i naprawdę nie jest to żaden wyznacznik sympatii. Ja osobiście takich znajomości nie traktuje poważnie, ale też mam kilka takich koleżanek "od picia". Są w porządku, ale to są typowe relacje bez tzw. "głębi" i nie uważam, aby były moimi przyjaciółkami. Poza tym piszesz o tych spotkaniach w czasie przeszłym, dlaczego się urwały? Jak rozumiem, pewnie wróciłeś z zagranicy i fizyczne spotkania stały się niemożliwe, ale jeśli by Cię bardzo polubili, to i tak utrzymywaliby z Tobą kontakt chociażby telefoniczny albo pisaliby raz na jakiś czas na Messengerze czy innym komunikatorze. Jak się chce, to wszystko się da. A skoro tego nie robią, to znakiem tego nie wnosiłeś niczego ciekawego do towarzystwa i nie tęsknią za Twoją obecnością. Nie jesteś po prostu ciekawym kandydatem na długotrwałą przyjaźń czy związek i tyle. To takie proste ale Ty nie potrafisz wyciągać wniosków... 

15 minut temu, Mefisto napisał:

Też tak zacząłem myśleć. 

Miłego dnia mizo.  

Mnie w sumie niedawno dopiero oświeciło. Chce wzbudzać w ludziach mieszane odczucia, bo tylko w ten sposób może zostać zauważony i ktoś mu zaczyna wówczas poświęcać uwagę choćby poprzez głupie uświadamianie go w pewnych kwestiach. On i tak tego nie rozumie, ale dowartościowuje się tym, że ktoś marnuje na niego swój czas. Kiedyś myślałam, że naprawdę oczekuje pomocy i wskazówek, ale to wcale nie o to chodzi

Dziękuję, wzajemnie

1 minutę temu, Mizo napisał:

Skoro zagranicą, to może nie rozumieli co mówisz?

Rozumieli bardzo dobrze.

2 minuty temu, Mizo napisał:

A tak serio... wyjście na piwo jeszcze nic nie oznacza. Ludzie często piją alkohol z przypadkowymi osobami i naprawdę nie jest to żaden wyznacznik sympatii. Ja osobiście takich znajomości nie traktuje poważnie, ale też mam kilka takich koleżanek "od picia". Są w porządku, ale to są typowe relacje bez tzw. "głębi" i nie uważam, aby były moimi przyjaciółkami. Poza tym piszesz o tych spotkaniach w czasie przeszłym, dlaczego się urwały? Jak rozumiem, pewnie wróciłeś z zagranicy i fizyczne spotkania stały się niemożliwe, ale jeśli by Cię bardzo polubili, to i tak utrzymywaliby z Tobą kontakt chociażby telefoniczny albo pisaliby raz na jakiś czas na Messengerze czy innym komunikatorze. Jak się chce, to wszystko się da. A skoro tego nie robią, to znakiem tego nie wnosiłeś niczego ciekawego do towarzystwa i nie tęsknią za Twoją obecnością. Nie jesteś po prostu ciekawym kandydatem na długotrwałą przyjaźń czy związek i tyle. To takie proste ale Ty nie potrafisz wyciągać wniosków...

Z niektórymi utrzymuję kontakt. Do tego dochodzi inna znajoma z zagranicy, poznana w Polsce, która cały czas ze mną koresponduje i gdyby nie korona, to spotkalibyśmy się na żywo w tym roku.

Wyjścia na piwo nie są wyznacznikami przyjaźni, ale przecież to mefisto zaczął od tego argumentu...

9 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Rozumieli bardzo dobrze.

Z niektórymi utrzymuję kontakt. Do tego dochodzi inna znajoma z zagranicy, poznana w Polsce, która cały czas ze mną koresponduje i gdyby nie korona, to spotkalibyśmy się na żywo w tym roku.

Wyjścia na piwo nie są wyznacznikami przyjaźni, ale przecież to mefisto zaczął od tego argumentu...

Gdzie ja zacząłem? 

... mac z tym dzieckiem... 

14 minut temu, Mizo napisał:

Skoro zagranicą, to może nie rozumieli co mówisz?

A tak serio... wyjście na piwo jeszcze nic nie oznacza. Ludzie często piją alkohol z przypadkowymi osobami i naprawdę nie jest to żaden wyznacznik sympatii. Ja osobiście takich znajomości nie traktuje poważnie, ale też mam kilka takich koleżanek "od picia". Są w porządku, ale to są typowe relacje bez tzw. "głębi" i nie uważam, aby były moimi przyjaciółkami. Poza tym piszesz o tych spotkaniach w czasie przeszłym, dlaczego się urwały? Jak rozumiem, pewnie wróciłeś z zagranicy i fizyczne spotkania stały się niemożliwe, ale jeśli by Cię bardzo polubili, to i tak utrzymywaliby z Tobą kontakt chociażby telefoniczny albo pisaliby raz na jakiś czas na Messengerze czy innym komunikatorze. Jak się chce, to wszystko się da. A skoro tego nie robią, to znakiem tego nie wnosiłeś niczego ciekawego do towarzystwa i nie tęsknią za Twoją obecnością. Nie jesteś po prostu ciekawym kandydatem na długotrwałą przyjaźń czy związek i tyle. To takie proste ale Ty nie potrafisz wyciągać wniosków... 

Mnie w sumie niedawno dopiero oświeciło. Chce wzbudzać w ludziach mieszane odczucia, bo tylko w ten sposób może zostać zauważony i ktoś mu zaczyna wówczas poświęcać uwagę choćby poprzez głupie uświadamianie go w pewnych kwestiach. On i tak tego nie rozumie, ale dowartościowuje się tym, że ktoś marnuje na niego swój czas. Kiedyś myślałam, że naprawdę oczekuje pomocy i wskazówek, ale to wcale nie o to chodzi

Dziękuję, wzajemnie

Najgorszego jest to że kłamie i kręci 

No ale może ma swój świat i to co wymyśli sobie uważa za rzeczywistość. 

Może faktycznie ma jakaś chorobę. Taki zdrowy na umyśle człowiek by się tak nie zachował w sumie. 

1 minutę temu, BoniBluBirdy napisał:

Po chooj wy ciagniecie te denne dyskusje z aspergerem? Naprawdę ktoś liczy na sensowną wypowiedz tego uloma

Ma Aspergera? 

Aha, to by w sumie tłumaczyło wszystko. 

To sorry taki obraz, nie wiedziałem. 

4 minuty temu, Mefisto napisał:

Gdzie ja zacząłem?

Nie wiesz, co piszesz?

2 minuty temu, Mefisto napisał:

Najgorszego jest to że kłamie i kręci

Nie kłamię i nie kręcę. Wszystko, co piszę to fakty.

2 minuty temu, Mefisto napisał:

Ma Aspergera? 

Aha, to by w sumie tłumaczyło wszystko. 

To sorry taki obraz, nie wiedziałem. 

Nie mam ZA, po prostu niektórzy lubią mi je wmawiać.

11 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Po chooj wy ciagniecie te denne dyskusje z aspergerem? Naprawdę ktoś liczy na sensowną wypowiedz tego uloma

Boni jak zawsze krótko, zwięźle i na temat. Ważne, że trafnie

11 minut temu, Mefisto napisał:

Najgorszego jest to że kłamie i kręci 

No ale może ma swój świat i to co wymyśli sobie uważa za rzeczywistość. 

Może faktycznie ma jakaś chorobę. Taki zdrowy na umyśle człowiek by się tak nie zachował w sumie. 

Na pewno w jakimś stopniu jest zaburzony. Oczywiście nikt tu nie jest psychiatrą i nie będzie go na poważnie diagnozował, ale przejawia zachowania autystyczne i jest to ewidentne. Może zaprzeczać do woli, ale dobry obserwator i tak zauważy.

12 minut temu, Mefisto napisał:

Ma Aspergera? 

Aha, to by w sumie tłumaczyło wszystko. 

To sorry taki obraz, nie wiedziałem. 

Według niego, wszystko z nim w porządku. To są jedynie domysły użytkowników, ale coś musi być na rzeczy.

11 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Twierdzi że nie ale jeśli nie jest botem którego zadaniem jest wkoorwiac ludzi to musi być niedostosowany społecznie i upośledzony.

Też tak twierdzę. Świadczy tym chociażby fakt, że nie wyłapuje ironii a jego sposób myślenia jest bardzo sztywny i bez polotu. Na pewno jest to coś więcej niż zwykła nieśmiałość czy fobia społeczna/nerwica lękowa.

10 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Ja już z nim nie dyskutuje bo to wampir e energetyczny czyli taki ma być właśnie troll. 

I  tak chyba będzie najlepiej, też spróbuję przejąć Twoją taktykę. Bo człowiek się wysila niepotrzebnie i jeszcze potem jest zmęczony tą rozmową. Nie warto sobie psuć nastroju

2 minuty temu, Mizo napisał:

Świadczy tym chociażby fakt, że nie wyłapuje ironii

Przecież nie mam problemu z wyłapaniem ironii i sam ją stosuję.

3 minuty temu, Mizo napisał:

Na pewno jest to coś więcej niż zwykła nieśmiałość czy fobia społeczna/nerwica lękowa.

Jaka nieśmiałość? Przecież nie mam problemu z zagadaniem do ludzi, tylko z uzyskaniem od nich odpowiedzi...

3 minuty temu, Mizo napisał:

Boni jak zawsze krótko, zwięźle i na temat. Ważne, że trafnie

Kulą w płot, a nie trafnie.

4 minuty temu, Mizo napisał:

Według niego, wszystko z nim w porządku.

Nie według mnie, tylko według specjalistów z zakresu psychiatrii.

4 minuty temu, Mizo napisał:

Na pewno w jakimś stopniu jest zaburzony. Oczywiście nikt tu nie jest psychiatrą i nie będzie go na poważnie diagnozował, ale przejawia zachowania autystyczne i jest to ewidentne. Może zaprzeczać do woli, ale dobry obserwator i tak zauważy.

Wy nie musicie mnie diagnozować, ważne, że zrobił to psychiatra i niczego niepokojącego nie zauważył.

12 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Żeby nastrój mi zepsuł obcy na odleglosc to nie ma szans ale po co tracić czas na pisanie z betonem któremu się klepka zaciela? 

Może zepsucie nastroju to faktycznie przesada, źle to ujęłam. Chodziło mi w sumie o takie uczucie wyzucia i braku energii oraz lekką irytację. Oczywiście nie przekłada się to na moje życie prywatne, mówię to w kontekście forum.

W sumie nie od dziś się pytasz po co z nim dyskutujemy. Zawsze Ci odpowiadałam, że to dlatego, że lubię pisać i ogólnie jestem cierpliwa, więc mi to nie przeszkadza. Ale te pokłady cierpliwości się już wyczerpały, jednak każdy ma jakieś limity. Rzeczywiście nie każdego da się uratować i czasem rozsądniej jest odpuścić. Właśnie to zrozumiałam

8 minut temu, Mizo napisał:

Może zepsucie nastroju to faktycznie przesada, źle to ujęłam. Chodziło mi w sumie o takie uczucie wyzucia i braku energii oraz lekką irytację. Oczywiście nie przekłada się to na moje życie prywatne, mówię to w kontekście forum.

W sumie nie od dziś się pytasz po co z nim dyskutujemy. Zawsze Ci odpowiadałam, że to dlatego, że lubię pisać i ogólnie jestem cierpliwa, więc mi to nie przeszkadza. Ale te pokłady cierpliwości się już wyczerpały, jednak każdy ma jakieś limity. Rzeczywiście nie każdego da się uratować i czasem rozsądniej jest odpuścić. Właśnie to zrozumiałam

No właśnie bo czasem myślisz że może coś do takiego człowieka trafi bo chcesz pomóc zrozumieć coś np. A tu widzisz że człowiek jak taki obraz wasz się bawi nami i to jest irytujące ale sami przynajmniej się przekonujemy że gra nie jest warta świeczki. Boni to zrozumiała ja już też i w sumie nie rzeczywiscie  jak pisałaś mizo trzeba by ignorować już tego człowieka bo to dzieciak bawiący się ludźmi a nie człowiek naprawdę szukający pomocy, porady. 

23 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

To ja już wolę trolom odpisywać niż jemu

Wiesz co ostatnio jakoś wymieniłam kilka wiadomości w jakimś temacie z Leżaczkiem i Przemkiem bodajże i powiem Ci, że jak na standardy forum, to ta dyskusja była w miarę normalna, bez żadnych wrzut i tak dalej. Aż sama byłam zaskoczona. Już nawet oni potrafią ciekawiej pisać niż TOW...

22 minuty temu, Mefisto napisał:

No właśnie bo czasem myślisz że może coś do takiego człowieka trafi bo chcesz pomóc zrozumieć coś np. A tu widzisz że człowiek jak taki obraz wasz się bawi nami i to jest irytujące ale sami przynajmniej się przekonujemy że gra nie jest warta świeczki. Boni to zrozumiała ja już też i w sumie nie rzeczywiscie  jak pisałaś mizo trzeba by ignorować już tego człowieka bo to dzieciak bawiący się ludźmi a nie człowiek naprawdę szukający pomocy, porady. 

Tak, tym bardziej, że początkowo pozował właśnie na takiego skrzywdzonego chłopaka, który szuka przyczyny swoich niepowodzeń. I sporo osób się złapało na tę pozę, w tym i ja. Serio było dużo ludzi, którzy z nim dyskutowali i próbowali coś zaradzić. Z czasem jednak okazało się, że nie jest tym niedocenianym, młodym człowiekiem na którego pozował, tylko po prostu rozwydrzonym, roszczeniowym gówniarzem który uważa, że wszystko mu się należy a ludzie mają słuszną rację, że go unikają. Teraz już wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny i po prostu niektóre osoby nie potrafią na siebie spojrzeć obiektywnie

1 godzinę temu, Mefisto napisał:

No właśnie bo czasem myślisz że może coś do takiego człowieka trafi bo chcesz pomóc zrozumieć coś np. A tu widzisz że człowiek jak taki obraz wasz się bawi nami i to jest irytujące ale sami przynajmniej się przekonujemy że gra nie jest warta świeczki. Boni to zrozumiała ja już też i w sumie nie rzeczywiscie  jak pisałaś mizo trzeba by ignorować już tego człowieka bo to dzieciak bawiący się ludźmi a nie człowiek naprawdę szukający pomocy, porady. 

Ja się nikim nie bawię. Szukam rozwiązania i pomocy wszędzie, ale jeszcze nikt nie był w stanie mi pomóc, bo nawet zastosowanie rad, które tu padały nic nie dało.

54 minuty temu, Mizo napisał:

Wiesz co ostatnio jakoś wymieniłam kilka wiadomości w jakimś temacie z Leżaczkiem i Przemkiem bodajże i powiem Ci, że jak na standardy forum, to ta dyskusja była w miarę normalna, bez żadnych wrzut i tak dalej. Aż sama byłam zaskoczona. Już nawet oni potrafią ciekawiej pisać niż TOW...

Ze mną też można normalnie porozmawiać.

54 minuty temu, Mizo napisał:

Tak, tym bardziej, że początkowo pozował właśnie na takiego skrzywdzonego chłopaka, który szuka przyczyny swoich niepowodzeń.

Bo tak jest.

55 minut temu, Mizo napisał:

Serio było dużo ludzi, którzy z nim dyskutowali i próbowali coś zaradzić.

I dziękuję za te rady, ale nie pomogły.

55 minut temu, Mizo napisał:

czasem jednak okazało się, że nie jest tym niedocenianym, młodym człowiekiem na którego pozował, tylko po prostu rozwydrzonym, roszczeniowym gówniarzem który uważa, że wszystko mu się należy a ludzie mają słuszną rację, że go unikają. Teraz już wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny i po prostu niektóre osoby nie potrafią na siebie spojrzeć obiektywnie

Bzdura, nie uważam, że wszystko mi się należy. Gdyby tak było, to zostałbym działaczem lewicowym i wtedy nie miałbym problemu ze znalezieniem dziewczyny.