Korzystając ze świątecznego zrywu serca...

I licząc na ten sam zryw zwrotny chcę przeprosić za wszystko co złe...

Ja tam go’wno czuje, święta to nic specjalnego. Dni z żarciem i drzewem.

Zgrywasz się czy serio? Nic a nic innego jak wyżera i drzewo??

1 minutę temu, Electra napisał:

Zgrywasz się czy serio? Nic a nic innego jak wyżera i drzewo??

Nie zgrywam się, nic nie czuje. Póki rodzice żyją niech robią święta, ja raczej nie będę kontynuował tradycji.

3 minuty temu, Bennie1 napisał:

Ja tam go’wno czuje, święta to nic specjalnego. Dni z żarciem i drzewem.

Dokładnie to samo myślę, zaraz zjem kolację przed kompem i będę grał w grę 

Gdzie?

2 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

Ani ja. Co roku obiecuje sobie że gdzieś wyjade. Za rok wyprdalam gdzieś na święta sama.

Tez bym tak zrobił 

Przed chwilą, BoniBluBirdy napisał:

Chciałam nawet w klasztorze się zamknąć ale wszystkie terminy były zajęte już rok temu czaisz 

Ja pier’dole XD dobra ja jadę starzy wołają do auta żenada, do później 

Kiedy coś złego dzieje się w Twoim życiu pomyśl, że za rok, dwa czy pięć zrozumiesz po co to działo się... Wszystko kiedyś ułoży się, jedni muszą na to poczekać po prostu dłużej. Cierpliwości dla czekaczy takich jak ja.

2 minuty temu, Electra napisał:

Kiedy coś złego dzieje się w Twoim życiu pomyśl, że za rok, dwa czy pięć zrozumiesz po co to działo się... Wszystko kiedyś ułoży się, jedni muszą na to poczekać po prostu dłużej. Cierpliwości dla czekaczy takich jak ja.

Ja tam już nie wierzę w lepsze jutro 

3 minuty temu, ElitexD napisał:

Ja tam już nie wierzę w lepsze jutro 

Ja trzymam się iskierki, która ledwo żarzy się. Dmucham w nią resztką sił, żeby nie oszaleć. Wiem, że będzie jeszcze dobrze. Nic nie dzieje się na daremno

4 minuty temu, dziwak napisał:

to spowiadaj się

Nie mam komu i z czego

2 godziny temu, Electra napisał:

Ja trzymam się iskierki, która ledwo żarzy się. Dmucham w nią resztką sił, żeby nie oszaleć. Wiem, że będzie jeszcze dobrze. Nic nie dzieje się na daremno

Masz rację. Na pewno będzie lepiej.