Olola 0 Napisano Grudzień 31, 2020 Rodzice mnie denerwują. Od dzieciństwa mnie bardzo kontrolują. Jesteśmy dość majętną rodziną. Studiuje medycynę, utrzymują mnie. Mieszkam teraz sama rodzice kupili mieszkanie osiedle okamerowane oczywiscie i teoretycznie powinna mieć spokój natomiast wydarzyły się tutaj gdzie mieszkam bo 500 km od nich , wydarzyły się tutaj ostatnio dziwne rzeczy. Matka pozapraszała moich znajomych na Facebooku do siebie podała im swój numer telefonu żeby na mnie donosili. Jestem strasznie tym zdenerwowana ciągle o tym myślę dlaczego nawet tutaj muszą mi życie zatruwać. Z tymi znajomymi zrezygnowałam z kontaktu. Naopowiadała wszystko o mnie cały życiorys! Ja ze znajomymi chce wyjść na miasto odpocząć pogadać np. czy mam jakiś problem a nie że matka się tutaj kręci. Tym ludziom bardzo przypadło do gustu donoszenie na mnie ponieważ wiedzą że ja dużo rzeczy mam ( tak mi tez ciotka powiedziała jak jej opowiedziałam co sie tu dzieje) . Oni sa raczej biedni musza ciagle pracować nie maja tak pieniędzy. Zaczęli donosić na mnie. Powyzywali mnie na koniec ze jestem nikim itd. Gdybym nie byłam na tyle sprytna i zobaczyła że matka na wstawiała swoje zdjęcia na Facebooku i ma moich znajomych u siebie to pewnie do dzisiejszego dnia by robili ze mnie głupka. Jak zadzwoniłam do nich to bezczelnie mnie okłamywali. Na pewno z tymi ludźmi nie chce mieć nic wspólnego ani ze znajomymi ani z matką. Tych znajomych znałam jakies 2 lata raz w miesiącu sie spotykaliśmy nie było tam jakis zażyłości. Przestałam też gadać z matka przez telefon. Tylko ojciec do mnie autem przyjeżdżał raz na jakis czas, ona zawsze w domu siedzi. No ileż można to wszystko znosić. Przez całe życie miałam bardzo słabo ze znajomymi nigdy nie umiałam się nigdzie odnaleźć ani w grupie ani w klasie. Bylam wręcz zacofana w relacjach międzyludzkich , za duzo czasu spędzałam sama. Mozna tu mówić o tygodniach. Tutaj chciałam poznać nowych ludzi. Ale matka mi to wiecznie uniemożliwia. Teraz w święta nie przyjechałam do domu. Okazało się że w pierwszy dzień świąt ojciec do mnie dzwoni do drzwi ja mu nie otworzyłam ponieważ strasznie klamkę szarpał myslalam ze pojechał ale 10 h później jak już poszłam spać to było koło 23 ( ojciec cały czas chodził po osiedlu, ochroniarz mi powiedzial) miałam zasłonięte rolety w oknach i przebudziłam się bo usłyszałam że ktoś szarpie rolety okazało się że ojciec wszedł na balkon.. Ja zadzwoniłam na policję, przestraszyłam sie bardzo, on byl alkoholikiem myslalam ze zwariował i pod wpływem alkoholu wszedł na balkon. Ale był trzeźwy. Balkon jest na podwyższonym parterze naprawdę wysoko nie wiem jak on to zrobił . Policja z tym nic nie mogła zrobić ponieważ mieszkanie jest nie moje i nawet ojciec może zerwać te rolety - więc poszli. Powiedzieli zeby sie dogadać. Ojciec nie podjął kolejnej próby, pojechał do domu . W Garazu zostawił jakies jedzenie ktore prawdopodobnie chciał mi dac osobiscie. Dobrze ze w zwiazku nie jestem bo jakby jakis chlopak zobaczył ojca na balkonie to by uciekł i nie wrócił, a ojciec jakby go zobaczył to by wywalił ten balkon z futryna, jak bysmy uprawiali sex to by go prawdopodobnie pobił. Zastawiam sie czy nie zmienić zamków w drzwiach. Ja to mam ciekawe życie. Szarpią mnie tez z pieniędzmi czasem mniej dostaje na miesiąc. Oni lubią jak żyje pod presją ze kolokwium egzamin itd trzeba robic kartki i ciagle sie uczyc. Dowiedziałam sie tez ze drzwi ktore mamy w domu tam gdzie sie wychowałam to najtańsze badziewie do podglądania. Wszystkie sa takie same, w połowie oszklone, nawet te od łazienki. Tak kolega mi powiedzial jak wyslalam mu zdj. Pamietam tez jak bylam mala i kapalam sie w wannie ojciec niby wychodził ze swojego pokoju który był obok i stał jakies 5-10 min przed drzwiami i patrzał na mnie. Ja go oczywiscie widziałam. Matka powiedziala mi tez raz jak bylam mala i spałam u niej w pokoju ze ojciec rano przyszedł i jak spałam, miałam podwinięta koszulke, klatkę cała odsłonięta to ojciec sie patrzał. Czy to jest patologia? Naprawde mam dość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
walkiria* 5 Napisano Grudzień 31, 2020 Docenisz rodziców, jak porównasz sobie z innymi osobami spotkanymi w życiu... Katolicki kraj. Piękny kraj. A na wykrywanie kamer polecam spy shopy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adelinaa18 6 Napisano Grudzień 31, 2020 To faktycznie ciężko, to co opisałaś na końcu podchodzi pod nawet molestowanie Masz już 18 lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Grudzień 31, 2020 4 godziny temu, Olola napisał: Naprawde mam dość. To teraz poprosimy o relację drugiej strony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach