Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
gosia2001

Skąd wiedzieć czy mu zależy?

Polecane posty

Mam problem z pewnym chłopakiem. Nie wiem, jakie są jego zamiary wobec mnie. Chodziliśmy razem do gimnazjum, istotne może być, że dałam mu wtedy ze 3 razy kosza. Parę lat się nie widzieliśmy, ale jakoś tak wyszło, że umówiliśmy się ostatnio na spacer. Wszystko super, rozmowa się kleiła jak ta obrzydliwa kaszka dla dzieciaka. Potem spotkaliśmy się jeszcze raz, też wszystko dobrze. Problem polega na tym, że on praktycznie nigdy nie piszę do mnie pierwszy. Słyszałam niejednokrotnie, że dziewczyna też może czasem napisać pierwsza, no ale CZASEM. Za dwa dni wyjeżdżam na 3 tygodnie do innego miasta, boję się, że jeśli ja nie napiszę to on też i nic z tego nie będzie. 

Zaznaczam, że to nie jest relacja czysto koleżeńska, przynajmniej takie odbieram sygnały, flirtujemy.

Przyjaciel żartuje, że może chce mi pokazać jak to jest, kiedy ktoś złamię ci serce 😅

Nie wiem co robić, czekać aż odezwie się pierwszy? 

Edytowano przez gosia2001
Doprecyzowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Umówić się, spotkać, pogadać... Tak robią ludzie.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, gosia2001 napisał:

Mam problem z pewnym chłopakiem. Nie wiem, jakie są jego zamiary wobec mnie. Chodziliśmy razem do gimnazjum, istotne może być, że dałam mu wtedy ze 3 razy kosza. Parę lat się nie widzieliśmy, ale jakoś tak wyszło, że umówiliśmy się ostatnio na spacer. Wszystko super, rozmowa się kleiła jak ta obrzydliwa kaszka dla dzieciaka. Potem spotkaliśmy się jeszcze raz, też wszystko dobrze. Problem polega na tym, że on praktycznie nigdy nie piszę do mnie pierwszy. Słyszałam niejednokrotnie, że dziewczyna też może czasem napisać pierwsza, no ale CZASEM. Za dwa dni wyjeżdżam na 3 tygodnie do innego miasta, boję się, że jeśli ja nie napiszę to on też i nic z tego nie będzie. 

Zaznaczam, że to nie jest relacja czysto koleżeńska, przynajmniej takie odbieram sygnały, flirtujemy.

Przyjaciel żartuje, że może chce mi pokazać jak to jest, kiedy ktoś złamię ci serce 😅

Nie wiem co robić, czekać aż odezwie się pierwszy? 

Wystarczy tego pokazywania... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Cisza napisał:

Wystarczy tego pokazywania... 

"Pokazywania" tzn? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, gosia2001 napisał:

Niee 

I dobrze bo nic z tego nie będzie. Przyciągnie jest od razu albo nie nastąpi nigdy. Ten facet to jakieś kluski z makaronem i ma cię gdzieś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, gosia2001 napisał:

"Pokazywania" tzn? ;/

Tego złamanego serca... Całe powinno być.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, 3310 napisał:

I dobrze bo nic z tego nie będzie. Przyciągnie jest od razu albo nie nastąpi nigdy. Ten facet to jakieś kluski z makaronem i ma cię gdzieś. 

To czemu się ze mną spotykał? On sam proponował spotkanie, wspomniał coś, że jak będzie miał wolny dzień to możemy się spotkać jakoś na dłużej (bo ostatnio był akurat po pracy, więc nie siedzieliśmy długo). Już naprawdę nie wiem co mam myśleć o tym, dlaczego daje mi sprzeczne sygnały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, gosia2001 napisał:

To czemu się ze mną spotykał? On sam proponował spotkanie, wspomniał coś, że jak będzie miał wolny dzień to możemy się spotkać jakoś na dłużej (bo ostatnio był akurat po pracy, więc nie siedzieliśmy długo). Już naprawdę nie wiem co mam myśleć o tym, dlaczego daje mi sprzeczne sygnały

Bo tak mu się podoba? Bo nie miał planów akurat? Bo zawsze się zgadzasz? Manipuluje i świetnie się przy tym bawi? Odróżniaj zaangażowanie od chwilowej fascynacji a będzie ci w życiu lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, 3310 napisał:

Bo tak mu się podoba? Bo nie miał planów akurat? Bo zawsze się zgadzasz? Manipuluje i świetnie się przy tym bawi? Odróżniaj zaangażowanie od chwilowej fascynacji a będzie ci w życiu lepiej.

Auć 😅 ale może i masz rację ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, gosia2001 napisał:

Auć 😅 ale może i masz rację ;/

Pocałować tam gdzie boli?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, 3310 napisał:

Pocałować tam gdzie boli?;)

Hahahha nie nie nie, teraz będę starać się odróżniać zaangażowanie od chwilowej fascynacji 😅 Dzięki za radę! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, gosia2001 napisał:

Hahahha nie nie nie, teraz będę starać się odróżniać zaangażowanie od chwilowej fascynacji 😅 Dzięki za radę! 

Nie to nie. Foch.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, 3310 napisał:

I dobrze bo nic z tego nie będzie. Przyciągnie jest od razu albo nie nastąpi nigdy. Ten facet to jakieś kluski z makaronem i ma cię gdzieś. 

No wlasnie...a dlaczego w gimnazjum dawalas mu kosza? Bo pewnie Ci sie nie podobał wizualnie i nadal nie pociąga Cie (bo to przyciaganie albo jest od razu albo wcale) ale nie widzisz innych opcji, innych kandydatow wokół Ciebie wiec postanowiłas dac mu szanse skoro jest ,,spoko"...zgadlam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Malutka92 napisał:

No wlasnie...a dlaczego w gimnazjum dawalas mu kosza? Bo pewnie Ci sie nie podobał wizualnie i nadal nie pociąga Cie (bo to przyciaganie albo jest od razu albo wcale) ale nie widzisz innych opcji, innych kandydatow wokół Ciebie wiec postanowiłas dac mu szanse skoro jest ,,spoko"...zgadlam?

Nie do końca. Wtedy leczyłam się po szkolnej miłości do innego chłopaka i wiedziałam, że to nie jest dobry moment, żeby zaczynać coś nowego. I on doskonale o tym wiedział, bo mu powiedziałam o tym jasno i wyraźnie. Nie ucinałam z nim kontaktu, kolegowalismy się. Zawsze go lubiłam, bo jest naprawdę fajnym człowiekiem i aż ciężko mi wierzyć, żeby miał złe intencje. 

 I szczerze mówiąc to przyciąganie chyba było, i jest. 

Edytowano przez gosia2001

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, 3310 napisał:

Nie to nie. Foch.;)

No ale błagam, tylko bez fochów ;/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gosia2001 napisał:

Przyjaciel żartuje,

Obawiam się, że to mogą nie być żarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, gosia2001 napisał:

jeśli ja nie napiszę to on też i

Cholernie musi mu zależeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

Cholernie musi mu zależeć...

Czyli radzisz odpuścić? 

Postaram się, ale chyba popadłam w lekką paranoję (co tym bardziej powinno mi uświadomić, że to nie jest dobry pomysł ;/) 

Dzięki za pomoc!! 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×