Załóżmy że jest 1 Stycznia 2031 rok, gdzie jesteście i co robicie

pojedźmy 10 lat do przodu.....

Jestem po awansie zawodowym z satysfakcjonującą mnie pracą. Dzieci dają mi popalić, bo mają przecież dowody osobiste, więc osiągnęły szczyt dojrzałości i z zaciśniętymi zębami patrzę jak z tego korzystają Mam prawko i więc  w wolnych chwilach szuram. Jest ich mało, bo pewnie yebie gdzieś na drugim etacie

Przed chwilą, Bjørn Skürvysyn napisał:

na cmentarzu leżę sobie

Wierz, że niestety tak może być. Ale za 10lat już luźno. Tego kto wymusił mi pierwszeństwo będę straszyć

3 minuty temu, Bjørn Skürvysyn napisał:

a na wadze 200 kg+....

 

A Ty dalej taki gupi

1 minutę temu, Bjørn Skürvysyn napisał:

z całym szacunkiem ale nie wiem czy przy twojej wadze to dobry pomysł

To goldwinga dupnego jak ja se sprawie

jak 1 stycznia to pewnie na jakiejś imprezie sylwestrowej, o ile dozyje 

1 godzinę temu, 4 z przodu napisał:

pojedźmy 10 lat do przodu.....

E, to już będzie 5 z dużym hakiem, Świat się zmieni ale ja nie.

Jestem zona Hollywood ..reszty se domalujcie

12 godzin temu, BoniBluBąbel napisał:

Nie zyje od kilku lat.

Nudne jest takie nie życie. Człowiek leży i się nudzi do tego zimno ,mokro , twardo i ciemno jak w pupie. Dajcie spokój.

7 minut temu, lonelyman napisał:

Nudne jest takie nie życie. Człowiek leży i się nudzi do tego zimno ,mokro , twardo i ciemno jak w pupie. Dajcie spokój.

O tak spokoj tam jest na pewno i ponad wszystko;))

28 minut temu, TwojaMuuza napisał:

O tak spokoj tam jest na pewno i ponad wszystko;))

Ja bym nie był takim optymistą. Tak naprawdę nikt tego nie wie.

13 godzin temu, 4 z przodu napisał:

pojedźmy 10 lat do przodu.....

Jestem tu gdzie dzisiaj wszystko jest prawie idealnie tak jak teraz tylko jestem 10 lat starsza.