Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ona__2

Zachowanie

Polecane posty

Jestem z moim chłopakiem od prawie 3 lat, przyjeżdża do mnie w weekendy. Ogólnie dobrze nam ze sobą, ale jedna kwestia mi przeszkadza. Jest nieśmiały, prawie wcale nie rozmawia z moją rodziną. Gdy przyjeżdża powie dzień dobry i już go nie ma, bo ucieka do mnie do pokoju. Jak sie go o coś zapytają to odpowie a chwilę potem go nie ma. Wkurza mnie takie zachowanie jakby był dzikusem. Chłopacy moich sióstr gadają z moimi rodzicami, a mój facet nigdy z nimi nie siądzie, chyba że są święta i go zaproszą do stołu. Przez cały weekend siedzi w pokoju, schodzi tylko na obiad, który zrobi moja babcia. Jak go zagada to coś tam odpowie. Rozumiem jakby przyjeżdżał dopiero od niedawna, a to juz tyle czasu minęło i on sie dalej tak zachowuje. Jak mu kiedyś zwróciłam uwagę, że mógłby coś tam zagadać mojego ojca to mi powiedział, że mam sobie szukać innego, skoro on mi nie pasuje. A ja po prostu chciałabym, żeby był bardziej otwarty. Za dużo oczekuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball

Może po prostu taki jest,chcesz to zmienić na siłę,to raczej przyniesie to odwrotny skutek.

Może potrzebuje czasu,lub małej zachęty z twojej strony,weź go za rękę, wyjdź z nim z pokoju i idźcie w towarzystwo, może wtedy sam nie ucieknie gdy Ty zostaniesz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobiety zawsze chcą zmieniać tych biednych facetów pod swoje wyobrażenie. To się chyba nigdy nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ⁸ Ball napisał:

Może po prostu taki jest,chcesz to zmienić na siłę,to raczej przyniesie to odwrotny skutek.

Może potrzebuje czasu,lub małej zachęty z twojej strony,weź go za rękę, wyjdź z nim z pokoju i idźcie w towarzystwo, może wtedy sam nie ucieknie gdy Ty zostaniesz 🙂

Oj, już kilka razy próbowałam to mi powiedział, że on przyjeżdża do mnie, a nie do mojej rodziny... Tylko, że my mieszkamy razem, więc to nie jest do końca tak. Nawet moja babcia mi sie pytała czemu on taki jest i żebym go ośmieliła. Po prostu troche mi wstyd, że on ani me ani be. Jak przyjeżdżam do niego to od razu zabiera mnie do swojej matki na obiadki, bo ona wydzwania i chce się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, lonelyman napisał:

Kobiety zawsze chcą zmieniać tych biednych facetów pod swoje wyobrażenie. To się chyba nigdy nie zmieni.

Zmieniać? Czy to dziwne, że po 3 latach chcę żeby czasem zamienił słowo z moimi rodzicami? A on sie chowa po kątach jak przedszkolak. I się śmieją potem, że jest dzikusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball
4 minuty temu, ona__2 napisał:

Zmieniać? Czy to dziwne, że po 3 latach chcę żeby czasem zamienił słowo z moimi rodzicami? A on sie chowa po kątach jak przedszkolak. I się śmieją potem, że jest dzikusem.

Dobra,więc nie chcesz zmieniać, jednak chciałabyś   aby był bardziej, hmmm...otwarty w stosunku do twojej rodziny. Więc może powiedz mu o tym otwarcie, bez owijania,zapytaj dlaczego to idzie tylko w jedną stronę, a może uzyskasz podpowiedzi i będziesz wiedziała jak to powoli zmienić 🙂

Edytowano przez ⁸ Ball

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ⁸ Ball napisał:

Dobra,więc nie chcesz zmieniać, jednak chciał abyś aby był bardziej, hmmm...otwarty w stosunku do twojej rodziny. Więc może powiedz mu o tym otwarcie, bez owijania,zapytaj dlaczego to idzie tylko w jedną stronę, a może uzyskasz podpowiedzi i będziesz wiedziała jak to powoli zmienić 🙂

Mówiłam mu o tym, to mi powiedział że jak mu nie pasuję to żebym się związała z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ona__2 napisał:

jest dzikusem

Czasem fajnie jest być dzikusem. Tylko dzikus dzikusa zrozumie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball

czy was też wkurza ten ...yczny słownik w Samsungu🙄 no to porażka jest jak on słowa dobiera😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ona__2 napisał:

Mówiłam mu o tym, to mi powiedział że jak mu nie pasuję to żebym się związała z kimś innym.

Już go lubię 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego matka to już mnie tak denerwuje, że szkoda gadać. Jak się pokłócimy to ona wydzwania do mnie i wypytuje co sie stało i nie rozumie jak jej mówie że to nasze sprawy. Jak przyjeżdżam do niego to dzwoni, zaprasza, a potem o wszystko się wypytuje. Jak kiedys chłopak mi powiedział że ona się go nawet pytała czy ja byłam dziewicą jak się poznaliśmy to dla mnie jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball
1 minutę temu, ona__2 napisał:

Mówiłam mu o tym, to mi powiedział że jak mu nie pasuję to żebym się związała z kimś innym.

to w końcu na czym mu zależy, bo po takim tekście to chyba nabrałbym podejrzeń czy w ogóle na Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ⁸ Ball napisał:

to w końcu na czym mu zależy, bo po takim tekście to chyba nabrałbym podejrzeń czy w ogóle na Tobie

On czesto w nerwach tak gada, jak mu na coś zwrócę uwagę. Np powiem że się źle zachował, albo coś to mi rzuca takim tekstem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball

ciężki dzień mam,ja tu nie pomogę, i wątpię czy ktokolwiek.

Miłego 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ⁸ Ball
Przed chwilą, ona__2 napisał:

On czesto w nerwach tak gada, jak mu na coś zwrócę uwagę. Np powiem że się źle zachował, albo coś to mi rzuca takim tekstem

cichy a nerwowy, to trudno razem ogarnąć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ona__2 napisał:

On czesto w nerwach tak gada, jak mu na coś zwrócę uwagę. Np powiem że się źle zachował, albo coś to mi rzuca takim tekstem

Potem oczywiście przeprasza, że nie chciał, że kocha. Że to wszystko dlatego, że jeszcze się do niego nie przeprowadziłam. A ja po prostu nie chcę mieszkać tak blisko jego matki, bo to obca dla mnie kobieta, a za bardzo się we wszystko wtrąca. Udaje troskliwą, babkę na luzie, ale ja już sie na niej przejechałam. Szkoda że mój chłopak tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Transgression napisał:

Wolisz rozmawiać z jego ojcem podejrzewam? 😁

Ciebie i chłopaka dzieli duża odległość? 

Nie poznałam jego ojca. Pracuje za granicą, przyjeżdża kilka razy do roku, a z jego matką ciągle się kłócą i żrą.

Nie powiesz mi, że to normalne jak sie matka go wypytuje czy byłam dziewicą jak go poznalam? No przegięcie totalne. Straciłam resztki sympatii do tej kobiety. Jak przyjeżdżam do niego, to albo wydzwania, albo się wprasza, wymyśla jakieś spacerki, chce sobie robić ze mną zdjęcia i nie rozumie jak mówię nie. Częsciej bym do niego jeździła, ale przez jego natretną matkę nie mam na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, ona__2 napisał:

Potem oczywiście przeprasza, że nie chciał, że kocha. Że to wszystko dlatego, że jeszcze się do niego nie przeprowadziłam. 

Chyba żartujesz?

To jest na zasadzie "będę chamem  dopóki nie zostaniesz moja konkubiną"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

Chyba żartujesz?

To jest na zasadzie "będę chamem  dopóki nie zostaniesz moja konkubiną"?

C.d. a jak zostaniesz to nie bedzie sie o co starac. Moim zdaniem powinnas pojsc za jego rada..,Ty widzisz problem w zachowaniu a z jego strony brak wyjscia Tobie na przeciw. Jak bedzie wygladala Wasza codziennosc przy takim jego bezkompromisowym podejsciu.

Edytowano przez AZS56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że facet chce cię odciągnąć od rodziny, ty masz rodziców, babcię siostry, on tylko matkę a ojca jakby nie było.

Stąd te szantaże o wyprowadzkę, bo chce mieć cię tylko dla siebie.

Ale nie myl zawłaszczania czy chęci posiadania z miłością.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Zpaznokcilakier napisał:

Weszy! Niucha, niuch, niuch, jak pies policyjny! 

A jak tylko wspomnę chłopakowi o tym, że ona sie wtrąca za bardzo to on się wkurza. Dlatego nie chcę się przeprowadzić do jego miasta. I chyba niedlugo wprost mu o tym powiem. Moja rodzina nie wtrąca się w nasze problemy, nawet jak się pokłócimy. Ogólnie mu nic nie można powiedzieć, żadnej krytyki bo już się obraża ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×