Brak objawów, a pozytywny wynik COVID

Hej. Może ktoś też miał taką sytuację jak ja, albo wytłumaczy mi o co chodzi, bo ja nie rozumiem.
W piątek miałam pobierany wymaz COVID, który jest mi potrzebny, aby rozpocząć praktyki studenckie. Również w piątek przed wymazem miałam robione profilaktycznie badanie krwi w tym OB. Wyniki wyszły bardzo dobre. Limfocyty, bazofile oraz OB również nie wskazują na żadną chorobę. Nie mam żadnych, ale to żadnych objawów choroby, a wynik COVID wyszedł pozytywny. Wychodzenie z domu ograniczam do minimum, a od tygodnia nie wychodziłam nawet do sklepu, pracuję zdalnie, tak samo studiuję. Więc jak to możliwe, że wynik wyszedł pozytywny? Mój lekarz POZ nawet nie chce rozmawiać o ponownym wykonaniu testu... Miał ktoś podobną sytuację? 

4 minuty temu, HoneyMoon napisał:

Hej. Może ktoś też miał taką sytuację jak ja, albo wytłumaczy mi o co chodzi, bo ja nie rozumiem.
W piątek miałam pobierany wymaz COVID, który jest mi potrzebny, aby rozpocząć praktyki studenckie. Również w piątek przed wymazem miałam robione profilaktycznie badanie krwi w tym OB. Wyniki wyszły bardzo dobre. Limfocyty, bazofile oraz OB również nie skazują na żadną chorobę. Nie mam żadnych, ale to żadnych objawów choroby, a wynik COVID wyszedł pozytywny. Wychodzenie z domu ograniczam do minimum, a od tygodnia nie wychodziłam nawet do sklepu, pracuję zdalnie, tak samo studiuję. Więc jak to możliwe, że wynik wyszedł pozytywny? Mój lekarz POZ nawet nie chce rozmawiać o ponownym wykonaniu testu... Miał ktoś podobną sytuację? 

Mogłaś się zwyczajnie zarazić w sklepie. Ktoś chory mógł wykładać towar lub ktoś kto przekładał go w magazynie, lub dotykał w sklepie. Dobrze, ze wykryli u Ciebie- osoby bezobjawowej, w ten sposób nie będziesz zarażać innych nawet nie wiedząc o tym. 

Dnia 1.02.2021 o 20:25, HoneyMoon napisał:

o co chodzi, bo ja nie rozumiem

No to mozecie podac sobie rece z Elonem Muskiem, nawet on nie rozumie. Publicznie zapytal, jaka jest skutecznosc testow w całej populacji i czy jest mozliwe wygenerowanie falszywie pozytywnego wyniku. Pytal z lekka retorycznie , nie bez przyczyny - "Byłem dziś testowany na COVID-19 cztery razy. Dwa testy dały wynik negatywny, dwa pozytywny. Ta sama maszyna, ten sam test, ta sama pielęgniarka."

Dnia 1.02.2021 o 20:33, Lulu9 napisał:

Dobrze, ze wykryli u Ciebie- osoby bezobjawowej, w ten sposób nie będziesz zarażać innych nawet nie wiedząc o tym.

Fajne te testy, takie miarodajne - u bezobjawowej HoneyMoon daly wynik pozytywny, a u Muska tylko pol na pol, mimo ze jakies objawy (czegos juz z automatu podciaganego pod COVID) mial 

Nie rozumiem tego, że ktoś jest chory, ale nie ma żadnych objawów. Trochę to nieracjonalne. A z tymi testami PCR to jest podobno tak, że wykrywają różne koronawirusy i test może być pozytywny, ale pacjent nie ma akurat COVID-19, tylko np. inny koronawirus, bo ich jest dużo i mnóstwo osób łapie koronawirusy.

3 godziny temu, Sylwka napisał:

Trochę to nieracjonalne.

Szef Tesli wyraził się dosadniej  

Polecam książkę lub audiobook na YT pt. "Państwo strachu" Michaela Crichtona. Jest to kryminał i thriller z wieloma odnośnikami do materiałów źródłowych (zwłaszcza naukowych), które klarownie pokazują, w jakim celu raz po raz na świecie wywołuje się psychozę strachu. Treść książki dotyczy głównie sterowanych katastrof ekologicznych, jednak autor porusza także kwestie innych manipulacji.

Współczuję. Ponoć testy wychodzą fałszywie dodatnie, ale jeżeli lekarz nie chce się zgodfzić na kolejne skierowanie to nawet nie masz jak tego zweryfikować. 
A moja siostra miała taką sytuację, że jej chłopka miał objawy i dodatni test a jej wyszedł negatywny, mimo że mieszkają razem... 

Temat nieaktualny, zapomniałam do niego zaglądać. Jednakże, jeśli kogoś to interesuje, to ostatecznie inny lekarz po obejrzeniu moich wyników wystawił mi ponowne skierowanie na badanie COVID, które tym razem wyszło negatywne, a mimo wszystko musiałam mieć izolację przez następne 5 dni. Chory system.