Mój Przyjaciel stwierdził przez pryzmat mojej szafy, że mój mąż nie będzie miał ze mną łatwo.

Raczej spodziewałabym się, oczekiwałabym uslyszec: pojedziemy do pensjonatu, z którego jest widok na lazurowe morze, umeblowany w stylu nowojorskim, usiądziemy w cieniu na kocu z przenośna lodówka i kieliszkami, jest tam piekne drzewo pod którym skryjemy się przed natrętnym słońcem i deszczem. Mysle, ze spokojnie można wziąć 4 walizki i 3 torby podróżne. 

5 minut temu, duży ogórek napisał:

Nazywa Pani fondupeszejn. Do dżungli

Gdyby mi zaproponowal taki fakinsit to aż zaniemowilabym i musiala szybko lecieć, bo wyskoczyła mi pilna sprawa.

A miałeś taka scenę, ze jestes na takim spontanicznym urlopie byle gdzid byle jak i już zamierzasz pocalowac ja, a nagle spada pająk krzyżak Ci na głowę i niemal wchodzi do ust? bo w takich warunkach to jest mozliwe

Przed chwilą, duży ogórek napisał:

Przeważnie komary kąsają, chcesz sobie usiąść nad wodą podziwiać widoki, tam bomble.

Masakra. To nie moje klimaty. 

1 minutę temu, duży ogórek napisał:

Stara jesteś bardzo   ja tam na motor i  gaz, w zębach muchy.

preferuje wygodnie, pachnąco, estetycznie, schludnie i przytulnie oraz duzo przestrzeni bez karaluchów 

Mój Przyjaciel stwierdził przez pryzmat mojej szafy, że mój mąż nie będzie miał ze mną łatwo.

Mój mąż nie zagląda do mojej szafy, w ogóle nie orientuje się, czy zegarek, który mam na ręce jest 6, 8 czy 27 Nie wie czy mam na sobie nową ...enkę czy starą. Jak mu pokazuje nowy zakup i pytam czy mu się nowa ...enka podoba, odpowiada "a to nie miałaś takiej??", a jak mam na sobie starą ...enkę to potrafi mi powiedzieć "ślicznie wyglądasz, to nowa ...enka?" Kiedyś mnie to irytowało, ale z czasem zrozumiałam, że on nie ogarnia tego wszystkiego, dla niego nawet w worku na kartofle wyglądałabym szłowo i dałam sobie spokój, ale na początku naszej znajomości to był dla mnie jakiś kosmos, bo mój poprzedni mąż był zupełnie inny.

3 minuty temu, Kulfon napisał:

Ja zwykle jezdze na wakacje na tydzien i biore ze soba tylko plecak na laptopa, jestem mistrzem w pakowaniu sie. A jak jade na 2 tygodnie to wtedy biore juz wiekszy plecak.

A jak to robisz? Co zabierasz ze to sie zmiesci? Nie bierzesz żadnych ubran? 

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Oczywiscie, ze biore ubrania, glownie ubrania biore. Reszta jest w hotelu. Planuje w co sie ubiore, grubsze ubrania zakladam na siebie. Np: na sobie jeansy, koszulka i kurtka, w plecaku 7 par majtek, 2 staniki, 7 par skarpetek, 2 ...enki, 5 koszulek, klapki, legginsy i pizama. Plus szczoteczka do zebow, pasta, ladowarka, ksiazka, krem przeciwsloneczny, dezodorant. W malej torebce dokumenty, karty platnicze, telefon.

Dzieki temu nie musze taszczyc bagazy i jestem mobilna, nawet z plecakiem na plecach moge zwiedzac. Jesli czegos mi zabraknie to moge dokupic.

Mniej więcej tak bym sie spakowała, ale zabralabym przynajmniej 3 kremy i balsam. I nie koszulki tylko ze 3 ...enki ale to sie nie mieści mi w 1 walizce. 

1 godzinę temu, Blanca30 napisał:

Mój Przyjaciel stwierdził przez pryzmat mojej szafy, że mój mąż nie będzie miał ze mną łatwo.

Mój mąż nie zagląda do mojej szafy, w ogóle nie orientuje się, czy zegarek, który mam na ręce jest 6, 8 czy 27 Nie wie czy mam na sobie nową ...enkę czy starą. Jak mu pokazuje nowy zakup i pytam czy mu się nowa ...enka podoba, odpowiada "a to nie miałaś takiej??", a jak mam na sobie starą ...enkę to potrafi mi powiedzieć "ślicznie wyglądasz, to nowa ...enka?" Kiedyś mnie to irytowało, ale z czasem zrozumiałam, że on nie ogarnia tego wszystkiego, dla niego nawet w worku na kartofle wyglądałabym szłowo i dałam sobie spokój, ale na początku naszej znajomości to był dla mnie jakiś kosmos, bo mój poprzedni mąż był zupełnie inny.

Może lubisz w jednakowych kolorkach np. brązy, odcienie różne, czy nie? Ja to tak trochę koloruję np. mam taki pewny kolor ciemny zielony, ciemny brąz, głęboka czerwień, ciemny niebieski, czarny, że ogólnie w tych kolorach przeważnie zawsze mi ładnie, czasami nawet je połączę, a reszta tu już zależy od połączenia i kroju ...enki. Przeważnie do włosów staram się dopasować, a do czekoladowych włosów całkiem sporo ubrań mi pasuje, no i oczywiście drugie tyle kolorystycznie mi nieodpowiada. Kiedyś do włosów dopasowałam sobie balerinki, robiły robotę przy czarnych spodniach, lubiłam założyć :) 

22 minuty temu, Niburdiama napisał:

Mniej więcej tak bym sie spakowała, ale zabralabym przynajmniej 3 kremy i balsam. I nie koszulki tylko ze 3 ...enki ale to sie nie mieści mi w 1 walizce. 

Na jakieś zwiedzanie to bym zabrała długie czarne ogrodniczki do tego prześwitująca koszulka, przewiązany ładny sweterek, zwiewna jasno niebieska su.kienka na szelkach, taka pod którą podkłada się koszulkę luźną, jakaś delikatna su.kieneczka na wieczór, satynowa koszulka nocna, piżamka z uszami misio taki i oczywiście awaryjnie obcisłe spodnie i biała koszulka na długi rękaw, bo może jakaś mini potańcówka, a do tego również awaryjnie koszulo-su.kienkę, 3 staniki, 3 majty, 3 ręczniki duże, jeden mały, rajstopki cienkie beżowe i grube czarne, balerinki jasny brąz, czarne, czarne trampki, zegarek, kolczyki, kosmetyczka, fajny wisiorek, opaska ze wstążką, lokówka, prostownicy, nie potrzebuję, świeczkę zapachową 

14 minut temu, Kulfon napisał:

To sa jakies suknie balowe? Jak sie zwinie suk.ienki lub koszulki w rulonik to nie zajmuja duzo miejsca.

No wiesz, te moje majty to reformy, sama rozumiesz

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Krochmalowane z falbankami  te zostawiam w domu.

No ok to tez zostawie w domu

4 minuty temu, Kulfon napisał:

Krochmalowane z falbankami  te zostawiam w domu.

10 minut temu, Niburdiama napisał:

No wiesz, te moje majty to reformy, sama rozumiesz

Mi się ostatnio taki stanik podoba, zastanawiam się czy nie kupić czarnego i białego https://allegro.pl/oferta/sliczny-stanik-biustonosz-koronkowy-sexy-haft-top-7284298426