Jego rodzice nalegaja na wesele..

Witam :) moze jest ktos na forum i bedzie mi w stanie pomoc. Jego rodzina nalega na wesele, ja nie chce a moj facet nie chce robic przykrosci rodzica. Ja nie chce wesela z rodzicow mam tylko mame, a reszta rodziny mieszka na innym koncu polski a polowa za granica. Nie mamy mozliwosci ich gdzie zaprosic ani zaplacic za jakies hotele. Mi wystarszy cywilny i nie wyobrazam sobie wydawac tyle kasy aby jego rodzice byli szczesliwi bo jak nie zrobimy wesela „to co powiedza ludzie“.. juz nie wiem co mam robic

1 godzinę temu, Schoenheit napisał:

juz nie wiem co mam robic

Postaw się. Nie jesteś pacynką. Powiedz, że jeśli chce wesela to niech robi ale bez Ciebie.

11 godzin temu, Schoenheit napisał:

Witam moze jest ktos na forum i bedzie mi w stanie pomoc. Jego rodzina nalega na wesele, ja nie chce a moj facet nie chce robic przykrosci rodzica. Ja nie chce wesela z rodzicow mam tylko mame, a reszta rodziny mieszka na innym koncu polski a polowa za granica. Nie mamy mozliwosci ich gdzie zaprosic ani zaplacic za jakies hotele. Mi wystarszy cywilny i nie wyobrazam sobie wydawac tyle kasy aby jego rodzice byli szczesliwi bo jak nie zrobimy wesela „to co powiedza ludzie“.. juz nie wiem co mam robic

Nie przejmuj się, jeszcze nie raz usłyszysz co ludzie powiedzą... Jak jako para na tym etapie nie  potraficie się dogadać to co będzie później? Jak zacznie się prawdziwe życie?

12 godzin temu, Schoenheit napisał:

Witam moze jest ktos na forum i bedzie mi w stanie pomoc. Jego rodzina nalega na wesele, ja nie chce a moj facet nie chce robic przykrosci rodzica. Ja nie chce wesela z rodzicow mam tylko mame, a reszta rodziny mieszka na innym koncu polski a polowa za granica. Nie mamy mozliwosci ich gdzie zaprosic ani zaplacic za jakies hotele. Mi wystarszy cywilny i nie wyobrazam sobie wydawac tyle kasy aby jego rodzice byli szczesliwi bo jak nie zrobimy wesela „to co powiedza ludzie“.. juz nie wiem co mam robic 

A partner jak na na to zapatruje? Piszesz, że z rodziców masz tylko mamę, że reszta rodziny się porozjeżdżała - a gdzie w tym wszystkim rodzina partnera?

Trochę współczuję facetowi, bo z jednej strony partnerka naciska na brak wesela, a z drugiej rodzina na wesele.

Zapytaj się faceta czego naprawdę chce (on - nie ty, ani jego rodzice) i ustalcie wspólny front. 

Co do wesela to przecież możecie zorganizować małe, dla najbliższej rodziny. Jakiś obiad i tyle.

Nigdy się nie zmuszaj bo będziesz żałować, ślub kościelny jest dobrowolną decyzją dla kobiety i mężczyzny, DOBROWOLNY. Ślub zawarty pod presją jest nieważny! 

W ogóle nie rozumiem tego najazdu rodziców na młodych ! Żeby było śmiesznie to ja mam bardziej hardkorowo, mój narzeczony ma 40 lat a ja 38 i rodzice chcą żebyśmy zrobili kościelny ślub i wesele!! 

musisz mieć swoje zdanie..nie jesteś niczyja własnością, a już na pewno to wy razem powinniście podjąc decyzję a nie jego rodzice...bo póżniej cały czas beda ingerować w wasze sprawy..bądź twarda