samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 Mieszkam za granica, od roku z okna mojej sypialni widze pewnego meżczyznę kiedy wraca do domu z pracy. Chciałabym zapukac do jego drzwi i zapytac czy nie pojdzie ze mna na spacer, ale tak cholernie sie wstydze... myslalam zeby podrzucic mu liścik, ale to chyba jeszcze gorszy pomysł... co myslicie, czy to jest w ogole dobry pomysł??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBabciaBandzior 977 Napisano Luty 26, 2021 Pokaż się gola w oknie niby przypadkiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Luty 26, 2021 12 minut temu, samichan napisał: co myslicie, czy to jest w ogole dobry pomysł? Idź najpierw soli albo cukru pożycz. Później trzeba będzie przyjść drugi raz oddać. Później znów coś pożyczyć itd. Dowiesz się czy typ jest w ogóle sensowny. Jeśli tak to za którymś razem zapytaj czy nie ma ochoty się przejść z Tobą do sklepu bo chcesz kupić coś dużego i nie dasz rady sama przynieść itp. Nie musicie do tego sklepu dotrzeć wcale. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 6 minut temu, Nemetiisto napisał: Idź najpierw soli albo cukru pożycz. Osiedlak niemalże pod domem, wiec po sól i cukier to raczej tam niż do sąsiada. tu sie raczej tak nie robi. A jesli chodzi o duze gabaryty to tylko na dowóz, bo tu kwarantanna i wiekszość sklepów funkcjonuje tylko online. wiec chyba powinnam wyłozyc kawe na ławę. Jak byscie zareagowali gdyby do Was zapukała sąsiadka i chciała sie umówić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Luty 26, 2021 5 minut temu, samichan napisał: Osiedlak niemalże pod domem, wiec po sól i cukier to raczej tam niż do sąsiada. tu sie raczej tak nie robi. A jesli chodzi o duze gabaryty to tylko na dowóz, bo tu kwarantanna i wiekszość sklepów funkcjonuje tylko online. wiec chyba powinnam wyłozyc kawe na ławę. Jak byscie zareagowali gdyby do Was zapukała sąsiadka i chciała sie umówić? Grzecznie odmówił i zaczął robić zakupy w drodze z pracy zamiast w osiedlowym sklepie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Luty 26, 2021 2 minuty temu, Pocahontaz napisał: typie, jaki ty strachliwy jesteś Po prostu wnioskuję, że ona mu się nie podoba, w przeciwnym razie sam by zagadał. Determinacja zaś pozwala mi domniemywać, że dama łatwo się nie poddaje, a że upierdliwej kobiecie nie dasz w paszczę tak, jak możesz dać upierdliwemu wielbicielowi płci męskiej, wystarczy omijać dużym łukiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Luty 26, 2021 16 minut temu, samichan napisał: Jak byscie zareagowali gdyby do Was zapukała sąsiadka i chciała sie umówić? Odrazu do łóżka co by się nie rozmyśliła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Luty 26, 2021 Teraz Autorka wybierze sobie odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 3 minuty temu, agent of Asgard napisał: Po prostu wnioskuję, że ona mu się nie podoba, w przeciwnym razie sam by zagadał. nigdy sie nie minelismy, mieszkamy na tej samej ulicy ale on mieszka na jej koncu, dlatego ja widze go z okna z tyłu domu kiedy z samochodu idzie do swoich drzwi. Byc moze widział mnie w oknie, ale tez nie ma jakiegos super łatwego widoku, bo domy leża po skosie. musialby sie specjalnie patrzec w moje okno. wiec nie wiem czy sam by zagadał, bo nawet nie wiem czy potrafilby zgadnąc ktore to sa moze drzwi wejsciowe. zreszta nie mieszkam sama, wiec nie mialby pewnosci ze akurat ja otworze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Luty 26, 2021 Masz pewność że nikogo nie ma?. Zapukasz a tam otworzy żona i załapiesz się na omłot Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Luty 26, 2021 8 minut temu, samichan napisał: nigdy sie nie minelismy, mieszkamy na tej samej ulicy ale on mieszka na jej koncu, dlatego ja widze go z okna z tyłu domu kiedy z samochodu idzie do swoich drzwi. Byc moze widział mnie w oknie, ale tez nie ma jakiegos super łatwego widoku, bo domy leża po skosie. musialby sie specjalnie patrzec w moje okno. wiec nie wiem czy sam by zagadał, bo nawet nie wiem czy potrafilby zgadnąc ktore to sa moze drzwi wejsciowe. zreszta nie mieszkam sama, wiec nie mialby pewnosci ze akurat ja otworze. Tak serio, myślę, że powinnaś „przypadkiem” spotkać go w sklepie, a po kilku takich spotkaniach ewentualnie zagadać, ale nie nachodzić go w domu. A on mieszka sam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Luty 26, 2021 45 minut temu, samichan napisał: Jak byscie zareagowali gdyby do Was zapukała sąsiadka i chciała sie umówić? Zaprosiłbym do środka. Po co chodzić pod gołym niebem jak biedaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Luty 26, 2021 31 minut temu, agent of Asgard napisał: upierdliwej kobiecie nie dasz w paszczę tak, jak możesz dać upierdliwemu wielbicielowi płci męskiej, Ja bym dał jakby chciała brać a wielbicielowi płci męskiej chyba nie bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 (edytowany) 19 minut temu, lonelyman napisał: Masz pewność że nikogo nie ma?. Zapukasz a tam otworzy żona i załapiesz się na omłot przez rok nikogo nie widzialam poza nim i dwoma kotami jak otworzy zona, to wtedy zapytam o cukier Edytowano Luty 26, 2021 przez samichan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 (edytowany) 20 minut temu, agent of Asgard napisał: Tak serio, myślę, że powinnaś „przypadkiem” spotkać go w sklepie, a po kilku takich spotkaniach ewentualnie zagadać, ale nie nachodzić go w domu. A on mieszka sam? nie spotkam go przypadkiem w osiedlaku. nikt normalny nie robi tam zakupów, mysle ze sasiad raczej robi zakupy w markecie. o osiedlaku wspomnialam bo ktos zaproponowal ze powinnam do sasiada sie wybrac po cukier, ale napisalam ze to bez sensu bo mam wspomniany osiedlak pod domem wiec w razie jakby mi zabraklo cukru czy soli to predzej do sklepu niz do sasiada bym sie wybrala. sasiad raczej wszedzie autem, nie widzialam zeby gdzies chodzil na piechote. tak, tak, mieszka sam. tzn z 2 kotami Edytowano Luty 26, 2021 przez samichan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Luty 26, 2021 2 minuty temu, samichan napisał: nie spotkam go przypadkiem w osiedlaku. nikt normalny nie robi tam zakupów, mysle ze sasiad raczej robi zakupy w markecie. o osiedlaku wspomnialam bo ktos zaproponowal ze powinnam do sasiada sie wybrac po cukier, ale napisalam ze to bez sensu bo mam wspomniany osiedlak pod domem wiec w razie jakby mi zabraklo cukru czy soli to predzej do sklepu niz do sasiada bym sie wybrala. sasiad raczej wszedzie autem, nie widzialam zeby gdzies chodzil na piechote. tak, tak, mieszka sam. tzn z 2 kotami Czy ten osiedlak jest czynny 7 dni w tygodniu, całodobowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
samichan 0 Napisano Luty 26, 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, agent of Asgard napisał: Czy ten osiedlak jest czynny 7 dni w tygodniu, całodobowo? 7 dni ale nie calą dobe ale raczej nie wybiore sie przed 6 ani po 23 pozyczyc cukier Edytowano Luty 26, 2021 przez samichan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBabciaBandzior 977 Napisano Luty 26, 2021 To żałosne. Nie blaznij sie. Chyba ze chcesz go wyrwać do łóżka to wtedy hu kers kto kogo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach