Moja dziewczyna jest za bliska swego kolegi

Mam problem bo jestem w bardzo szczęśliwym związku z moją dziewczyną jednak przez jakiś czas nie mogliśmy się spotkać bo mamy dystans pomiędzy nami. Mimo tego dzwonimy do siebie co dzień i jesteśmy sobie bardzo bliscy.

Jednak ona widzi swego kolegę co dzień... Jej kolega ma dziecko nawet i dziewczynę ale on tak samo ma dziewczynę na odległość.

Boje się bo ostatnio są siebie coraz bliższy, on daję posty na FB a moja dziewczyna natychmiast daje polubienia i piszę mu komentarze, dziś mnie przeraziła bo on dał miłosną piosenkę o tym że marzy by mieć dziewczynę która potrzyma jego rękę i pocałuję a ona napisała.... "mam nadzieję".

On zareagował emotką śmiechu, może żartuję ale coś jest nie tak. Ostatnio miała ona pojechać na plażę z znajomymi jej pracy i boje się że własnie także z nim ale była zła pogoda to nie pojechała.

Mówiła z nią o czymś ale się zmartwiła czy ja bym czasem jej nie ufał i takie podobne. Bardzo martwię się tym, ona komentuję jego posty ciągle a on jak nigdy wkleja coraz więcej.

Nie wiem co się dzieje, czy powinienem się martwić?

W lutym na plażę?  

13 minut temu, wariete napisał:

W lutym na plażę?  

Tak bo ona lubi chodzić ale oczywiście nie pływać ale tak pochodzić bo ona tak robi z znajomymi z pracy

2 minuty temu, RoxihaveHope napisał:

I co sądzisz o tych fotkach kwiatów?  możesz mi je przesłać na mail? Ja zawsze wiosną mam na pulpicie komp. właśnie fot. trawy z mleczami  wśród kwitnących drzew.

A można tutaj wysłać, to znaczy na komunikator? Dzisiaj widziałam więcej kwiatów i drzew kolorowch. Nie wiem jak się nazywają kwiatuszki, a wyglądają jak kielichy. Małe dosyć jak bratki trochę. To znaczy tak: te, które widziałam i mam fotografię w telefonie są fioletowe i żółte. Płatki są takie jak łezki a w środku dzyndzelek wystający. W fioletowych jest koloru pomarańczowego, brudny pomarańcz. Zasiane naprzemiennie są. Obok nich jest ziemnia, leży jakiś mały kijek. Wiesz co to za odmiana? 

1 minutę temu, Tom9 napisał:

Tak bo ona lubi chodzić ale oczywiście nie pływać ale tak pochodzić bo ona tak robi z znajomymi z pracy

Super. Spacery brzgiem plaży są romantyczne. Możliwe, że nie zajmujesz się swoją ukochaną tak jak ona tego pragnie, więc szuka innych bodźców i stąd kontakty z obcymi chłopami.

2 minuty temu, wariete napisał:

Super. Spacery brzgiem plaży są romantyczne. Możliwe, że nie zajmujesz się swoją ukochaną tak jak ona tego pragnie, więc szuka innych bodźców i stąd kontakty z obcymi chłopami.

Własnie nie, spędzamy ze sobą wszystkie dni pisząc i cały czas. To nie jest tak że nie zajmuje się nią bo spędzamy dziennie razem około 8 godzin piszą, bo ona chodzi do pracy resztę czasu

Przed chwilą, RoxihaveHope napisał:

Może gdybym widziała to bym znała ale pewna nie jestem... Tu można na priv tylko chyba link chyba że wolisz mail do mnie?

Nie umiem linka zrobić. Bardzo chcesz zobaczyć kwiaty? Moje kwiaty?

18 minut temu, RoxihaveHope napisał:

Może gdybym widziała to bym znała ale pewna nie jestem... Tu można na priv tylko chyba link chyba że wolisz mail do mnie?

13 minut temu, wariete napisał:

Nie umiem linka zrobić. Bardzo chcesz zobaczyć kwiaty? Moje kwiaty?

Link się robi tak że najpierw piszesz i puszczasz post bez linka

a za chwilkę edytujesz go i wstawiasz wtedy link

W ten sposób zamieszcza się tutaj linki

5 minut temu, kocur93 napisał:

 

Link się robi tak że najpierw piszesz i puszczasz post bez linka

a za chwilkę edytujesz go i wstawiasz wtedy link

W ten sposób zamieszcza się tutaj linki

Tak, te z muzyką wiem kocur93 jak wstawić. Natomiast link z kwiatami, które rosną przy moim domu nie mam pojęcia w jaki link wkomponować. Dziękuję niemniej.

13 minut temu, Tom9 napisał:

Własnie nie, spędzamy ze sobą wszystkie dni pisząc i cały czas. To nie jest tak że nie zajmuje się nią bo spędzamy dziennie razem około 8 godzin piszą, bo ona chodzi do pracy resztę czasu

Chłopie przypilnuje spraw bo stracisz dziewoje, próba odległości to ciężka próba, z autopsji : krew nie woda do tego jakies winko i laskom puszczają hamulce . Jak Ci zależy to kontroluj i walcz. 

14 minut temu, wariete napisał:

Tak, te z muzyką wiem kocur93 jak wstawić. Natomiast link z kwiatami, które rosną przy moim domu nie mam pojęcia w jaki link wkomponować. Dziękuję niemniej.

Wrzuć zdjęcie tych kwiatków na zapodaj.net i ten link z zapodaj.net tak samo wklejasz edytując.

1 godzinę temu, kocur93 napisał:

Wrzuć zdjęcie tych kwiatków na zapodaj.net i ten link z zapodaj.net tak samo wklejasz edytując.

Ja nie umiem,Ty nowy jestesz i umiesz, co to zapodaj?

1 godzinę temu, kocur93 napisał:

Wrzuć zdjęcie tych kwiatków na zapodaj.net i ten link z zapodaj.net tak samo wklejasz edytując.

 Nie wiem jak?

2 godziny temu, Tom9 napisał:

[...]. Nie wiem co się dzieje, czy powinienem się martwić?

Nie warto się ani martwić, ani denerwować, jeśli Wasz związek ma przetrwać, to przetrwa. Na siłę i tak jej nie zatrzymasz. Możesz jedynie dbać o tę relację najlepiej, jak potrafisz. Pamiętaj, że na odległość nie da się zaspokoić wszystkich potrzeb partnerki/partnera, więc zawsze może stać się tak, że inna osoba z otoczenia ostatecznie stanie się tą bliższą. Twoja dziewczyna ma swój rozum i jeśli jej na Tobie zależy, powinna szczerze mówić Ci, jeśli coś jej nie pasuje, odczuwa jakieś braki, czy chciałaby coś zmienić w Waszej relacji. Grunt to dobra szczera komunikacja, możesz ją ułatwić, będąc otwartym i zadając pytania. Oraz informując wprost o swoich własnych obawach. 

Nie umiem .

9 minut temu, Qince napisał:

Chyba nie umiem Na różowo przewarznie .

Trzeba w miarę szybko wyedytować. Nieraz też jak są w treści jakieś słowa ( dla algorytmu podejrzane) to też nie puszcza postów. Kiedyś pisałem o sprawie śmi/ erci Adamo/ wicza i też nie puszczało.

3 minuty temu, kocur93 napisał:

Trzeba w miarę szybko wyedytować. Nieraz też jak są w treści jakieś słowa ( dla algorytmu podejrzane) to też nie puszcza postów. Kiedyś pisałem o sprawie śmi/ erci Adamo/ wicza i też nie puszczało.

Nioe umiem kwiatków np. Yt umiem. 

Pogadałem z nią dzisiaj o tym, nie mówiłem za wiele ale ona mi powiedziała że jestem bardzo młody (jestem tylko 4 lata młodszy) i dlatego to ona się powinna martwić o mnie i to ona mnie ostrzega że jeśli ja bym takie coś zrobił sam to by od razu odeszła ale mówiła że wie że tego nie zrobię bo ją kocham (tylko ostrzega).

I spytała co może jeszcze zrobić, mówiła że nie pozwoli by ktokolwiek zrujnował nasz związek bo mówiła że znajomych ma ale dla jej liczy się najbardziej jej rodzina i ja.

Czy mogę jej ufać czy dalej jest powód by się bać? bo nie wiem już co myśleć