klauddiak 0 Napisano Marzec 6, 2021 Cześć dziewczyny, 27 lutego zrobilam test ciazowy który wyszedl pozytywny. Był to też dzien spodzewanej miesiaczki, zaczęłam krwawić kilka godzin po zrobieniu testu. Krwawienie wyglądało jak normalna miesiaczka, lecz trochę bardziej bolesna. W poniedziałek 1/03 zadzwoniłam do lekarza.. lekarka powiedziała że prawdopodobnie była to ciaza biochemiczna po czym nie wyslala mnie na żadne badania. Mieszkam w Wielkiej Brytani i jest tu ciężko o jakiekolwiek badania. Na wszystko trzeba mieć skierowanie (które rozdają bardzo niechetnie, a wizyty prywatne strasznie drogie).Test ciazowy nadal pozytywny więc w czwartek 4/03 wybrałam się do prywatnego polskiego ginekologa. Pani Ginekolog tez stwierdziła że była to ciaza biochemiczna bo nic nie widac. Powiedziała tez ze raczej nie jest to raczej ciaza pozamaciczna lecz zaleciła zrobienie bety zeby na 100% to wykluczyc. W poniedziałek będę znowu dzwonić do lekarza i prosić ich o betę z krwi. Dziś również pojawiło się leciutkie plamienie, kilka brązowych kropel. Testy ciążowe nadal pozytywne i są coraz bardziej ciemniejsze. W tamtym roku mialam podobna sytuację lecz test ciazowy szybko pokazal wynik negatywny. Bardzo się martwię że coś jest nie tak, a lekarze tutaj dopiero reagują jak już jest bardzo źle. Czy ktoś miał podobna sytuację? Proszę o porady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Migotka95 165 Napisano Marzec 7, 2021 Ja. Dwa lata temu miałam podobną sytuację. Nie widziałam o ciąży, zawsze miałam nieregularny okres, więc zbytnio nie martwiłam się tym, że okres się spóźnia kilka dni. Jednak, gdy nie było go ponad tydzień wykonałam test. Dwie kreski. Wyraźne. Jednak w tym samym dniu dostałam krwawienia. Bolesnego, jednak pod każdym względem przypominało okres. Wtedy stwierdziłam, że po prostu test się pomylił, a ja dostałam okres. Trwał równe 6 dni. Jednak ten test nie dawał mi spokoju i jakoś w 10 dniu cyklu wykonałam ponowny test. Znów pozytywny, tym razem dwie takie same kreski. Poszłam do ginekologa jednak on ciąży nie widział. Zlecił Beta hcg. Wynik 30 później powtórzyłam o już było 15. Plamiłam przez dobre dwa tygodnie na brązowo. Wykonaj betę hcg. Będziesz miała pewność czy rośnie czy spada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klauddiak 0 Napisano Marzec 7, 2021 11 godzin temu, Migotka95 napisał: Ja. Dwa lata temu miałam podobną sytuację. Nie widziałam o ciąży, zawsze miałam nieregularny okres, więc zbytnio nie martwiłam się tym, że okres się spóźnia kilka dni. Jednak, gdy nie było go ponad tydzień wykonałam test. Dwie kreski. Wyraźne. Jednak w tym samym dniu dostałam krwawienia. Bolesnego, jednak pod każdym względem przypominało okres. Wtedy stwierdziłam, że po prostu test się pomylił, a ja dostałam okres. Trwał równe 6 dni. Jednak ten test nie dawał mi spokoju i jakoś w 10 dniu cyklu wykonałam ponowny test. Znów pozytywny, tym razem dwie takie same kreski. Poszłam do ginekologa jednak on ciąży nie widział. Zlecił Beta hcg. Wynik 30 później powtórzyłam o już było 15. Plamiłam przez dobre dwa tygodnie na brązowo. Wykonaj betę hcg. Będziesz miała pewność czy rośnie czy spada. Czy zaszłaś potem normalnie w ciaze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Migotka95 165 Napisano Marzec 8, 2021 13 godzin temu, klauddiak napisał: Czy zaszłaś potem normalnie w ciaze? Nie. Ale u mnie to wina tarczycy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach