Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witajcie. Zatrudniono mnie w styczniu na umowę zlecenie do końca marca. Miałam zająć miejsce dziewczyny, która z końcem stycznia odchodzila .. no właśnie.... wszystko było pięknie... nauczyli mnie co mam robić, jak robić, dostałam swoje biurko, komputer, było pięknie, miałam 8 godzin co robić i jeszcze zostawiłam na drugi dzien niektóre rzeczy. Tej dziewczynie po tygodniu nie wypalilo w nowej pracy I przyszla do szefa prosić o powrót.  Zgodził się, bo ona długo pracowała u Niego i była kompetentna. No ale dla mnie zaczal  się dramat... Ona niby ma inne stanowisko Ale co z tego skoro wszystkie zadania (nawet te moje) przejmuje ona i wszyscy tacy zadowoleni,bo królowa wróciła. Szkoda, że jak odchodzila to same złe rzeczy mówiła A teraz najlepsze jest to, że przyjęli  ją z otwartymi  ramionami i szef dał podwyżkę. 🙂 co za tym.idzie? Ja siedzę po 8 godzin szukając zajęcia,albo sprzątam.  Mam naprawdę mało rzeczy do zrobienia odkąd ona wróciła. Jest jeszcze taką plotkara, że nie lubię  z nią siedzieć (niestety siedzi ze mna), jest wscibska i wszystko wiedzaca. Odkąd wróciła to jestem tak znerwicowana,  że przejęła moje obowiązki i jestem traktowana o wiele gorzej. Nie mam ochoty tu przychodzic I się męczyć. Dyrektor rozmawiał ze mna I nie wiedział jaką Dac mi robotę, twierdził że później coś mi z czasem dołożą. Ale ja nie mam nerwów już. Jestem gorsza od niej we wszystkim I na dodatek nie ma dla mnie roboty A muszę spedzac tu 8 godzin i męczyć się z ta wredna baba. Ja lubię pracować Ale to mnie dobija, ta cała sytuacja doprowadziła do tego, że zaczęłam palić. Jak myślicie, najlepiej zrezygnować wraz z kończąca się umową ? Jeszcze pogadam raz z szefem Ale nie zamierzam tu  zostać. Wolę powiedzieć jeszcze raz co mi leży na sercu i podziękować. 😕

Edytowano przez xyzxyz96
Błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szukam, oczywiście. Ale ta sytuacja jest nie do zniesienia. Wolalabym sprzątać mieszkania niż siedzieć z tą babą i sie nudzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam być dla niej miła jak ona jest wredna żmija?? Udaje Ale czuje, że jeszcze kilka zdań głupich z jej ust i wygarne jej, bo nie idzie tego znieść. Najlepsze jest to że szef jak przyjedzie to unika mnie I wszystko do niej kieruje, myślę że sam mi nie przedłuży umowy, bo jak ona wróciła to jestem niepotrzebna. Najgorzej czuc się jak gowno i udawać że jest ok:) 

Zobaczymy, jeszcze jutro wytrzymać w tym dziadostwie I weekend.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×