miłość mnie wyniszcza

17 minut temu, downhiil napisał:

jest jeszcze cos co wskazuje ze chyba chce porozmawiać ale nie wiem jak to rozegrać 

Może powiedz jej na osobności, że masz pewien uczuciowy problem i chciałbyś poprosić kogoś o radę, na przykład ją, bo wydaje Ci się odpowiednią osobą do udzielania rad, ale najlepiej po pracy, żeby inni pracownicy nie słyszeli Waszej rozmowy, bo będziesz się głupio z tym czuł. Może podczas spaceru w drodze powrotnej z pracy?

6 minut temu, Elciaa29 napisał:

Zgadzam się w 100%

to jeśli tak to jestem juz spalony i zostal popiół 

6 minut temu, Elciaa29 napisał:

Zgadzam się w 100%

Leci na nią jak ''szczerbaty'' na suchary w aucie i jeszcze płacz.

Miło, chociaż Cię nie znam.

1 minutę temu, NieznajomyOn napisał:

Leci na nią jak ''szczerbaty'' na suchary w aucie i jeszcze płacz.

Miło, chociaż Cię nie znam.

a jak ona też leci to źle? 

1 minutę temu, downhiil napisał:

to jeśli tak to jestem juz spalony i zostal popiół 

I musiała Ci to kobieta napisać, żebyś zrozumiał i grzecznie przytaknął

1 minutę temu, downhiil napisał:

a jak ona też leci to źle? 

Gdyby na Ciebie leciała i była nawet nieśmiała, to miałbyś klasę jako facet i zagadał konkret, a Ty wolisz użalać się na forum i pytać miliony razy o to samo nawet kobiet...

3 minuty temu, downhiil napisał:

to jeśli tak to jestem juz spalony i zostal popiół 

Życie będziesz miał nauczkę na przyszłość.

5 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Leci na nią jak ''szczerbaty'' na suchary w aucie i jeszcze płacz.

Miło, chociaż Cię nie znam.

Wiem czytam jego posty odnośnie tamtej kobiety z pracy.

4 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

I musiała Ci to kobieta napisać, żebyś zrozumiał i grzecznie przytaknął

Może bardziej wiarygodne wtedy jest

8 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Gdyby na Ciebie leciała i była nawet nieśmiała, to miałbyś klasę jako facet i zagadał konkret, a Ty wolisz użalać się na forum i pytać miliony razy o to samo nawet kobiet...

sęk w tym że trudno odróznic nieśmiała od niezainteresowanej

7 minut temu, Elciaa29 napisał:

Może bardziej wiarygodne wtedy jest

Jak widać w poście powyżej raczej nie za bardzo

Dobranoc Nieznajoma

Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

ja widać w poście powyżej raczej nie za bardzo

Dobranoc Nieznajoma

Dobranoc , dziwne trochę bo wszyscy mnie tutaj znają ale ok

5 minut temu, downhiil napisał:

sęk w tym że trudno odróznic nieśmiała od niezainteresowanej

No nie wiem , kobieta ogólnie gdy jest zainteresowana to czy nieśmiała czy śmiała to da się po niej to zauważyć.

spróbuj sie z nia najpierw zakolegować

Ponieważ większość ludzi łączy pożądanie seksualne z pojęciem miłości, łatwo dochodzą do błędnego mniemania, że się kochają, kiedy pożądają się fizycznie. Jeżeli to nie miłość pobudza prag­nienie fizycznego zespolenia, jeżeli miłość fizyczna nie jest równocześnie miłością braterską, nigdy nie prowadzi do związku, który by nie miał charakteru orgiastycznego i nie był przemijający.
Pociąg seksualny two­rzy na krótko złudzenie związku, a jednak bez miłości „związek” ten pozostawia obcych równie daleko od siebie, jak byli przedtem – zdarza się niekiedy, że zaczynają się siebie wstydzić lub nawet nienawidzić; kiedy znikają złudzenia, dwoje ludzi zaczyna odczuwać wobec siebie chłód i obcość jeszcze wyraźniej niż uprzednio. Czułość nie jest bynaj­mniej, jak to utrzymywał Freud, sublimacją instynktu seksualnego; jest bezpośrednim wynikiem braterskiej miłości i istnieje zarówno w fizycz­nej, jak i w niefizycznej formie miłości. Erich Fromm.

5 godzin temu, Elciaa29 napisał:

No nie wiem , kobieta ogólnie gdy jest zainteresowana to czy nieśmiała czy śmiała to da się po niej to zauważyć.

OMG ile Ty masz lat? 

5 godzin temu, maxii napisał:

spróbuj sie z nia najpierw zakolegować

nie da sie gdy juz sa uczucia

7 godzin temu, Elciaa29 napisał:

No nie wiem , kobieta ogólnie gdy jest zainteresowana to czy nieśmiała czy śmiała to da się po niej to zauważyć.

ciekawe po czym jak sie taka nie odezwie? 

Przed chwilą, downhiil napisał:

ciekawe po czym jak sie taka nie odezwie? 

Przecież ciągle twierdzisz, że ona cię kocha.

1 godzinę temu, downhiil napisał:

nie da sie gdy juz sa uczucia

Nie rozumiem ? Chcesz z nią być ale nie chcesz się z nią zakolegować, zaprzyjaźnić?  To czego Ty właściwie od niej chcesz tak naprawdę? W jaki sposób chcesz ją bliżej poznać ? Coś tu nie gra w tych Twoich wypowiedziach,  coś skrywasz, nie piszesz prawdy etc.

19 godzin temu, Elciaa29 napisał:

Dobranoc , dziwne trochę bo wszyscy mnie tutaj znają ale ok

Z widzenia tutaj znam, ale nie miałem okazji rozmawiać z Tobą  

Miłego wieczoru

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Z widzenia tutaj znam, ale nie miałem okazji rozmawiać z Tobą  

Miłego wieczoru

No tak , z widzenia to ja też Cie znam

Wzajemnie miłego wieczoru

Miłość ma tylko pozytywne aspekty. Coś co wyniszcza, to (za Organkiem)-  Niemiłość .

11 minut temu, Elciaa29 napisał:

No tak , z widzenia to ja też Cie znam

Wzajemnie miłego wieczoru

Z muzycznego widzenia pewnie, bo rzadko pisałem coś poza tym

Dzięki

21 godzin temu, NieznajomyOn napisał:

A wiesz, że kobiety wyczuwają strach faceta i wtedy robią odwrót ?

Skąd takie wnioski? Według mnie błędne w odniesieniu do niektórych przypadków.

Ja zawsze wolałam facetów lekko wycofanych, nawet trochę nieśmiałych, niepewnych niż odważnych, ale natrętnych. Z tymi drugimi czułam się osaczona i często nic z tego nie wychodziło bo od nich uciekałam. Może dlatego, że z nimi wszystko za szybko się działo

2 minuty temu, Kusicielka napisał:

Skąd takie wnioski? Według mnie błędne.

Ja zawsze wolałam facetów lekko wycofanych, nawet trochę nieśmiałych, niepewnych niż odważnych, ale natrętnych. Z tymi drugimi czułam się osaczona i często nic z tego nie wychodziło bo od nich uciekałam. Może dlatego, że z nimi wszystko za szybko się działo

Jak sytuacja trwa i trwa kobieta odpuszcza ,bo Jej brak inicjatywy można tłumaczyć Jego mniej.

13 godzin temu, downhiil napisał:

ciekawe po czym jak sie taka nie odezwie? 

Ty też ,więc po czym Ona ma wnioskować?

9 minut temu, Kusicielka napisał:

Skąd takie wnioski? Według mnie błędne w odniesieniu do niektórych przypadków.

Ja zawsze wolałam facetów lekko wycofanych, nawet trochę nieśmiałych, niepewnych niż odważnych, ale natrętnych. Z tymi drugimi czułam się osaczona i często nic z tego nie wychodziło bo od nich uciekałam. Może dlatego, że z nimi wszystko za szybko się działo

Nie pisałem o wszystkich przypadkach.

Masz prawo, ale zdecydowany i twardy zawsze pociąga bardziej, niż wieczny podchód i jak piszesz kto pierwszy ten...  

a może się zakochaj w innej ??