Obudzilam sie i dziwnie mi z tą mysla

ze mezczyzna mnie kocha. I to nie sen.

Buahahaha,  akurat. Nie wlewać sobie, bo zacznie przeciekać:)

Naprawde mu zalezy. Szok

I po 200 latach samotności zabierze mnie do jaskini, gdzie będzie mi dobrze. Doczekałam się

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Do piwnicy raczej 

Jak tego nie zrujnowac? 

1 minutę temu, Pocahontaz napisał:

Jakiś konkretny, czy ogolnie? 

Wymarzony TEN

2 minuty temu, malinka 123 napisał:

Piwnicy czy uczuć?

piwnicy

Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

aaa TEN, tak myślała  

nie do wiary 

Człowiek szuka cale zycie tej milosci, chodzi patrzy, filuje, zastanawia które drzwi otworzyc, gimnastykuje się, a tu tuz pod Jego nosem milosc sobie czeka i patrzy

4 minuty temu, malinka 123 napisał:

Myślisz że będzie tak ostro że zrujnujecie piwnicę?

z naszymi temperaturami to doprawdy ciezko przewidzieć co sie stanie w tej jaskini

5 minut temu, Pocahontaz napisał:

Ja całe życie nie szukam 

JAk sie "napatacza" coś to wtedy się przyglądam co i jak

 

ech cale zycie marzylam sobie o rycerzu i wypatrywałam az nie zauważyłam kiedy przyjechal 

5 minut temu, malinka 123 napisał:

Bo zawsze to co piękne jest blisko nas..tuż tuż za rogiem.

Cos w tym jest

Przed chwilą, malinka 123 napisał:

Haha a wydawałoby się, że tacy nieśmiali wobec siebie

bo tak jest, ale w srodku cos tak ciagnie i kusi, zeby przyprawić szczypta pieprzu

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Trzeba umieć wyczuć sytuację, mój napisał i już czułam, że coś się święci...

Ja głupieje przy Nim. A co napisal?

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Szczypta pieprzu to chyba na początku, później trzeba doprawić innymi przyprawami

Jakimi? Masz jakiś fajny przepis? 

Nie wiem jak tego nie zepsuc, bo distroj wychodzi mi najlepiej

Przed chwilą, malinka 123 napisał:

Nie pisz mi o ciagocie, bo od weekendu źle sie przez brak jego czuję.

ja tez jak widać jestem nie soba

5 minut temu, malinka 123 napisał:

Każdy ma swój przepis czułości, który rośnie wraz z uczuciem.Nie zdradzam swojego.

Ja tez Go nie zdradzam  moje myśli sa czyste.

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Wystarczy chciec, a najlepiej rozmawiac o tym.Mówic otwarcie.Najlepiej by obydwie strony zapewniły że będa naprawiać każdy błąd i za każdym razem wracać w swoje objęcia. 

Balam się wielkiej miłości jak pająków. A teraz boje sie prawdziwej miłości. A pająków juz nie

4 minuty temu, Pocahontaz napisał:

Ja pająków bardzo

A czemu się boisz LOVE ??? 

Chyba tego, że Go czyms zawiodę albo nie wiem, ze Go jakoś strace? A moze tego, że cale zycie walczę jak w dżungli a tu nagle domowe zacisze i czuje sie z tym dziwnie,ze komus naprawde zalezy? I ze juz nie musze się bronić? 

dziwne sa te twoje tematy niewiadomo o co w nich chodzi, raz tak, potem tak

Przed chwilą, Pocahontaz napisał:

Jak to prawdiwa LOVe to nie stracisz  

To mile, ze mnie wspierasz

1 minutę temu, downhiil napisał:

dziwne sa te twoje tematy niewiadomo o co w nich chodzi, raz tak, potem tak

mam takie samo wrazenie o Twoich

moze jestem dziwolągiem?

2 minuty temu, malinka 123 napisał:

Pająki to pikuś, nie zabijam ich, 

A gdyby tarantula szla do Ciebie?

5 minut temu, malinka 123 napisał:

Szuka ideału facet i starasz się być idealna, wzorowa tak? Ale zmęczona tym czasem jesteś, odpuszczasz i wtedy wydaje Ci się, że możesz go stracić? 

boje sie tego, że On jest porządniejszy i lepszy, a ja gorsza i ze zranie Go, jakoś zawiode. obiektywnie to raczej tak nie jest, ale czasem odnoszę wrażenie, że jestem od Niego bardziej powerfull i mogę narozrabiac, ze jestem bardziej drapieżna, a On raczej spokojniejszy

1 minutę temu, malinka 123 napisał:

Pewnie bym się schowała..

A ja bym sie raczej nie schowała.

Przed chwilą, malinka 123 napisał:

To nie zawodź jak kochasz.

Ale czasem coś jest poza moja kontrola i nie na wszystko mam wplyw

Przed chwilą, malinka 123 napisał:

To powiedz mu o tym otwarcie.

Lepiej nie.

Ale masz pożywkę,  haha, ale dobrze przynajmniej coś się dzieje;)

19 minut temu, malinka 123 napisał:

 

Ja zawsze jej chciałam z nim, tylko z nim. Nie boję się prawdziwej miłości, tylko bardziej braku jego wyrozumiałości.Zdaje się że obydwoje mamy też problemy z dowartosciowaniem i zaufaniem.

Opowiedz o tym

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Ale masz pożywkę,  haha, ale dobrze przynajmniej coś się dzieje;)

nawet jesc mi się nie chce, po tych układach tanecznych po prostu jestem dętka