Dlaczego on się tak o mnie troszczy?

Kolega ciągle mi pomaga, martwi się o mnie, dba żeby nic mi się nie stało, a jak byłam chora to codziennie pytał jak się czuję. Jest przekochany, ale zastanawia mnie czy taka troska może świadczyć o tym, że coś do mnie czuje? Rozmawiamy niemal codziennie, mamy dobry kontakt i niestety ja poczułam do niego coś więcej, jednak martwię się, że on może wcale tego nie odwzajemniać... Czy da się jakoś rozpoznać czy facet jest po prostu miły czy jednak chodzi mu o coś więcej?

Możliwe, że czuje coś do Ciebie, ale niestety nie można mieć pewności.

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Możliwe, że czuje coś do Ciebie, ale niestety nie można mieć pewności.

No właśnie ta niepewność jest najgorsza. Boję się przyznać, że poczułam coś do niego, bo wszystko mogę schrzanić...

22 minuty temu, la_manzana napisał:

Czy da się jakoś rozpoznać czy facet jest po prostu miły czy jednak chodzi mu o coś więcej?

Da się. Dotykaj go. Czule.

Milosc nie słowami lecz czynami okazuje się wiec cos w tym moze byc. Niech zrobi dla Ciebie cos, czego nie robi dla kogokolwiek. 

48 minut temu, la_manzana napisał:

No właśnie ta niepewność jest najgorsza. Boję się przyznać, że poczułam coś do niego, bo wszystko mogę schrzanić...

Jakies takie przesadne skakanie wokół kogos to raczej malo prawdopodobne, że to tylko lubienie.

54 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Możliwe, że czuje coś do Ciebie, ale niestety nie można mieć pewności.

Niby nie, ale z drugiej strony jak bardzo jest to prawdopodobne, że facet jest tylko mily? Mi to wyglada bardziej na to, ze zalezy mu na Niej, na jej samopoczuciu. 

34 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Da się. Dotykaj go. Czule.

Nie zalecam tego sposobu. Raczej poswciagliwie, bo co jesli faktycznie tylko jest tak mily i dla wszystkich, a Ona go dotknie to Go zrazi?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Niby nie, ale z drugiej strony jak bardzo jest to prawdopodobne, że facet jest tylko mily? Mi to wyglada bardziej na to, ze zalezy mu na Niej, na jej samopoczuciu. 

Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że jest nią zainteresowany, niż po prostu miły. Chociaż brak jakiejkolwiek inicjatywy źle wróży związkowi. Jednak nie można wykluczyć, że jest po prostu miły.

Ja tak to widzę, że ktos mily pomaga czasem, a czasem odmawia, bo akurat ma cos waznego. Ale nie robi tego nieustannie. Ktos mily kto lubi martwi się, ale raczej nie pyta nieustannie, codziennie tylko czasem. Jak ktos dba żeby się nic nie stało to przyszłoby mi do glowy, ze ten facet sie chyba bujnal. A gdyby jeszcze wyskoczył z zazdroscia to juz bylabym niemal pewna, że się bujnal. A gdyby zrobil cos, co tylko dla mnie zrobil, a normalnie tego nie robi to wiedziałabym ze na pewno się bujnal i to konkretnie.

4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że jest nią zainteresowany, niż po prostu miły. Chociaż brak jakiejkolwiek inicjatywy źle wróży związkowi. Jednak nie można wykluczyć, że jest po prostu miły.

Dokladnie. Moze nie czuje zielonego światła i nie chce sie ośmieszyć? Ale hipotetycznie gdyby każdemu poswiecal az tyle czasu i uwagi bo jest po prostu mily to ile tego czasu zostałoby Jemu samemu? Chyba, ze tylko do kilku osob jest taki mily i tak o Nie dba, co też może mieć miejsce. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Dokladnie. Moze nie czuje zielonego światła i nie chce sie ośmieszyć?

Może. Ale to by znaczyło, że albo ma ogromy problem z samooceną, albo to, co czuje, nie jest na tyle silne, by warto było zaryzykować.

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Może. Ale to by znaczyło, że albo ma ogromy problem z samooceną, albo to, co czuje, nie jest na tyle silne, by warto było zaryzykować.

Moze sie wstydzi, bo nie jest pewien? Moze ma taki dylemat jak autorka? Czy Ona mnie tylko lubi i czy Jej nie strace jak wyjawie cos wiecej?

Prawde mowiac jednak obstawiałabym, że się bujnal. Jak ktos dba o bezpieczeństwo kobiety to juz jest bardzo powazny sygnal, ze albo czuje miete albo jest ważna. Raczej malo kto sam z siebie o to dba, bo tak trzeba i jest mily. Zalezy co to konkretnie oznacza i w jakiej sytuacji czy po prostu Cie odwiózł do domu, bo odwozenie do domu to raczej nic szczegolnego. To zalezy od kontekstu. W jaki sposób dba o bezpieczenstwo? Konkrety.

Przykladowo gdyby zachowywał się jak lew, ktory broni terytorium i zjawia sie, kiedy ktos Cie zaczepia i pytalby czy jest jakiś problem lub ze za chwilę kolesia, jeśli Ci się naprasza to juz zdecydowanie pomyslalabym, że jeśli tak dba o bezpieczenstwo to nie dlatego, że jest tylko mily. 

1 godzinę temu, Nemetiisto napisał:

Da się. Dotykaj go. Czule.

i co jej ten dotyk powie? 

Ja chyba robiłabym to samo, co On czekajac co z tego wyniknie, czyli ciagle bym mu pomagala, martwiła, dbała, zeby był zadowolony, gdyby się rozchorował przynioslabym rosolek itd. i czekałabym na rozwój sytuacji. 

54 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że jest nią zainteresowany, niż po prostu miły. Chociaż brak jakiejkolwiek inicjatywy źle wróży związkowi. Jednak nie można wykluczyć, że jest po prostu miły.

No mi sie wydaje że poprostu simpuje i czeka aż laska magicznie oje.bie.mu knage razem z torbą bo sam niema jaj żeby zagadać.

Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

<wezpigulkewezpigulke>

Mam racje 

1 minutę temu, Sidh`e Santee napisał:

Dość prosto to możesz sprawdzić.

Będąc z nim sam na sam ( f&f....chodzi o fizyczną obecność, nieważne gdzie i jak.. ) po prostu połóż mu  dłoń na karku, drugą na policzku, i pocałuj.

Jeśli odda pocałunek, znacz tak, coś czuje do Ciebie..

Jeśli będzie uciekał z ustami, sytuacja jest notgut.

Dotyk to może i niezły pomysł, ale raczej taki wyglądający na przypadkowy.
Inicjatywa powinna należeć do mężczyzny.
A jeśli on ją tylko lubi? Pocałunek może sprawić, że poczuje się bardzo niekomfortowo. A ona tym bardziej. 

2 minuty temu, Sidh`e Santee napisał:

Dość prosto to możesz sprawdzić.

Będąc z nim sam na sam ( f&f....chodzi o fizyczną obecność, nieważne gdzie i jak.. ) po prostu połóż mu  dłoń na karku, drugą na policzku, i pocałuj.

Jeśli odda pocałunek, znacz tak, coś czuje do Ciebie..

Jeśli będzie uciekał z ustami, sytuacja jest notgut.

No nie wiem,chyba bym sie troche oburzyła, tak bez kwiatow czekoladek randki od razu do ust?

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Dotyk to może i niezły pomysł, ale raczej taki wyglądający na przypadkowy.
Inicjatywa powinna należeć do mężczyzny.
A jeśli on ją tylko lubi? Pocałunek może sprawić, że poczuje się bardzo niekomfortowo. A ona tym bardziej. 

dokladnie

1 minutę temu, Sidh`e Santee napisał:

Niezbyt mi on wygląda na dominatora, biorąc pod uwagę opis Autorki.

Raczej maślane oczy i czekanie na ruch przeciwnej strony.

Widocznie słabo mu zależy albo ma jakieś problemy emocjonalne.
Lepiej już nawet wprost zapytać, czy coś czuje.

Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

Mężczyżni nieco inaczej reagują na takie gesty, zachowania.

Miałem w grudniu taką sytuację i uwierz mi, że nie byłem zachwycony.

boże to każdy dotyk przypadkowy faceta traktować jako jakąś próbę?

1 minutę temu, maxii napisał:

boże to każdy dotyk przypadkowy faceta traktować jako jakąś próbę?

Jeśli znajomy często Ciebie „przypadkowo” dotyka, słuchając nachyla się w Twoja stronę i odzwierciedla Twoje ruchy, przypuszczalnie jest zainteresowany.

6 minut temu, Sidh`e Santee napisał:

Mężczyżni nieco inaczej reagują na takie gesty, zachowania.

No nie wiem.

W odwrotnej sytuacji - zalezy jak by to zrobił. Ale tak bez preludium i rozmowy poprzedzającej mogłoby odnieść odwrotny skutek, ze pomyslalabym, że leci na mnie i chce mu sie czegos, a nie jako wyznanie uczuc.

Co innego gdybysmy siedzieli, znali kopę czasu i nagle zacząłby rozmowe, przykladowo, ze jest taka dziewczyna, przy której czuje się wyjątkowo, często mysli nad tym czy odwzajemnilaby pocalunek, czy czuje to samo i nagle chapnal usta to możliwe, że bym odwzajemniła. 

3 minuty temu, malinka 123 napisał:

Czemu nie? Nie badż pruderyjna, jest 21 wiek.

Odebralabym to jako "napasc" na ass i wzburzyłoby mnie to. 

4 minuty temu, Sidh`e Santee napisał:

Jeśli on smoli cholewy wciąż ( tak wynika z opisu Autorki ), ale nie umie pójść krok dalej, znaczy że prawdopodobnie beciak jest.

Takich trzeba czasem popychać.

Ona pisze, że jej by to pasowało.

Więc niech spróbuje.

Nie zawsze w związku facet nosi spodnie..

Ja tam jestem alfa, ale nie lubie jak ktos znienacka mnie napada bez wprowadzenia nastroju i od razu przechodzi do rzeczy nie czekając na moje przyzwolenie, zirytowałby mnie. Tak jakby przyszedl do sklepu po towar.

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Jeśli znajomy często Ciebie „przypadkowo” dotyka, słuchając nachyla się w Twoja stronę i odzwierciedla Twoje ruchy, przypuszczalnie jest zainteresowany.

a jeśli ktoś ma po prostu ma taki charakter że jest miły uśmiechnięty co jest naturalne wobec koleżanek to chyba przy facetach trzeba trzymać dystans żeby sobie czegoś nie pomyśleli jejuuu