Poważny problem z figurami i sylwetkami młodych kobiet...

Niedobrze jednym słowem.

Miałem okazję, zanim znów pozamykali wszystko w pee-z-doo, pobyć trochę w galerii handlowej.

W oczy rzuciło mi się jak wiele 16-18 letnich dziewczyn ma nadwagę. Niektóre dużą, ale większość umiarkowaną.

Duże uda, wielkie dupska, nieproporcjonalne sylwetki - ulane... naprawdę niekorzystnie to wygląda...

W porównaniu z choćby 10 lat w tył różnica jest kolosalna!

Gdy chodziłem do liceum, a potem na studia, dominowały laski! Nie wszystkie były pięknościami, ale dbały o sylwetki - większość była szczupła.

Teraz tragedia! Współczuję młodym chłopakom... znaleźć zgrabną dziewczynę będzie im bardzo trudno pośród rówieśniczek.

naogladaly sie kardaszian i zaszła osmoza przez odbiornik telewizyjny tobie sie nie podohba ale taka moda chyba mie tez sie nie podobaja wielkie doopy i brzuszyska ale komustam odpowiada

1 minutę temu, *Iskra napisał:

Ja widuję głównie szczupłe i ładne. 

Statystyki dot. nadwagi są jednoznaczne. Polskie dzieci tyją najszybciej w UE. W generacji 16-18 to mocno widać, a przyszłych to już będzie miazga...

2 minuty temu, *Iskra napisał:

Myślę, że brytyjska.

Wrzuciłem linka do artykułu, ale cenzura forumowa nie przepuszcza...

wpisz w google: "Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie"

 

Widzisz, zmienił się obraz jaki serwują młodym dziewczynom w tv i internecie. I bardzo dobrze! Jako dziecko oglądałam w tv chude laski, gole brzuchy w teledyskach. Kazda dziewczyna miała być chuda i już. I to powoduje zaburzenia odżywiania, zaburzenia obrazu swojego ciała. Teraz w reklamach czy filmach pojawiają się modelki „plus size” i to jest super! 
Uwazam, ze każdy powinien mieć sylwetkę taka jaka chce, szczególnie młode osoby (chłopcy i dziewczęta), pod warunkiem ze nie wypływa to negatywnie na zdrowie. A czy ktoś nosi rozmiar 34 czy 40? Who cares..

1 minutę temu, Lulu9 napisał:

Widzisz, zmienił się obraz jaki serwują młodym dziewczynom w tv i internecie. I bardzo dobrze! Jako dziecko oglądałam w tv chude laski, gole brzuchy w teledyskach. Kazda dziewczyna miała być chuda i już. I to powoduje zaburzenia odżywiania, zaburzenia obrazu swojego ciała. Teraz w reklamach czy filmach pojawiają się modelki „plus size” i to jest super! 
Uwazam, ze każdy powinien mieć sylwetkę taka jaka chce, szczególnie młode osoby (chłopcy i dziewczęta), pod warunkiem ze nie wypływa to negatywnie na zdrowie. A czy ktoś nosi rozmiar 34 czy 40? Who cares..

Cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, wysoki cholesterol, otyłość wg badań ma też zauważalny wpływ na osiągane wyniki w nauce...

Przed chwilą, JonnyDaniels napisał:

Cukrzyca typu 2

Ale to nie u młodych dziewczyn, bardziej u kobiet dojrzałych.

Przed chwilą, Druhu napisał:

Ale to nie u młodych dziewczyn, bardziej u kobiet dojrzałych.

No i znów cenzura nie pozwala wklejać linków.

google: "cukrzyca typu 2 coraz częściej dotyka także dzieci"

Przed chwilą, JonnyDaniels napisał:

"cukrzyca typu 2 coraz częściej dotyka także dzieci"

Nie wiedziałem, że dzieci mają problemy  z trzustką. Dlaczego? Tyle tłuszczu, glukozy mają? 

3 minuty temu, JonnyDaniels napisał:

Cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, wysoki cholesterol, otyłość wg badań ma też zauważalny wpływ na osiągane wyniki w nauce...

Cukrzyca typu 2 nie bierze się z lekkiej nadwagi. Do tego potrzeba czasu. Nie bez powodu na drugiego typu chorują głównie ludzie dojrzali. 
Poza tym, piętnowanie ciała, „body shaming”, szczegolnie skierowane w stronę młodych osób jest żałosne. Nawet sobie nie wyobrażasz jakie robi szkody w psychice.

1 minutę temu, Druhu napisał:

Nie wiedziałem, że dzieci mają problemy  z trzustką. Dlaczego? Tyle tłuszczu, glukozy mają? 

Niezdrowe odżywianie ma bezpośredni wpływ na multum współczesnych chorób.

Co się dzieje gdy nie ma lockdownu i przejeżdżasz obok McDonalds po 15 po południu? Zawalone uczniami z podstawówek i LO.

4 minuty temu, Druhu napisał:

Nie wiedziałem, że dzieci mają problemy  z trzustką. Dlaczego? Tyle tłuszczu, glukozy mają? 

Duzy wpływ maja geny. 81% dzieci które chorują na cukrzyce typu 2 maja w rodzinie kogoś z cukrzyca. 

1 minutę temu, Lulu9 napisał:

Cukrzyca typu 2 nie bierze się z lekkiej nadwagi. Do tego potrzeba czasu. Nie bez powodu na drugiego typu chorują głównie ludzie dojrzali. 
Poza tym, piętnowanie ciała, „body shaming”, szczegolnie skierowane w stronę młodych osób jest żałosne. Nawet sobie nie wyobrażasz jakie robi szkody w psychice.

Możemy się bawić w przymykanie oka na lawinowy wzrost nadwagi wśród najmłodszych pokoleń, bo poprawność polityczna tak nakazuje, ale to nic innego jak robienie z nich ofiar. Po prostu krzywdzenie dzieciaków w imię ideologii, która, tak jak każda ideolo, moda, trend przemija...

Można sprowadzać wszystko do absurdalnej skrajności, tj. albo body shamming albo głodzenie się, z tym tylko, że nie ma to nic wspólnego z odpowiedzialnością społeczną.

2 minuty temu, JonnyDaniels napisał:

Niezdrowe odżywianie ma bezpośredni wpływ na multum współczesnych chorób.

Zgadzam się. Tylko potrzeba trochę czasu żeby się to miało gdzie nagromadzić i czynić niewydolność pewnych organów. Stąd moja wątpliwość, że już u dzieci taki nadmiar tłuszczu może być w  organizmie. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Zgadzam się. Tylko potrzeba trochę czasu żeby się to miało gdzie nagromadzić i czynić niewydolność pewnych organów. Stąd moja wątpliwość, że już u dzieci taki nadmiar tłuszczu może być w  organizmie. 

I masz racje, wśród dzieci chorujących na cukrzyce tylko okolo 1 procenta choruje na typ 2. 

3 minuty temu, Lulu9 napisał:

Duzy wpływ maja geny. 81% dzieci które chorują na cukrzyce typu 2 maja w rodzinie kogoś z cukrzyca. 

Nie wiedziałem, że to aż genów sięga. Ale chyba trzeba coś od siebie w jadłospisie dołożyć żeby się objawiło? Jedzenie orzechów, picie kawy nie pomoże? 

2 minuty temu, Lulu9 napisał:

Duzy wpływ maja geny. 81% dzieci które chorują na cukrzyce typu 2 maja w rodzinie kogoś z cukrzyca. 

Cukrzyca i nadciśnienie to choroby cywilizacyjne, to że jesteś genetycznie obciążony ryzykiem nadciśnienia tętniczego, nie oznacza, że musisz na nie chorować, to samo z cukrzycą.

Zła dieta, brak ruchu bez dwóch zdań to ryzyko występujące w genach drastycznie zwiększa.

Przesadzasz, Jonny. Poza tym dbanie o sylwetkę i posiadanie nieszczupłego ciała wcale nie jest sobie przeciwstawne, jak sugerowałeś. Można mieć nadmiarowe kilogramy i nadal wyglądać tak zgrabnie, że pozazdrościć.

2 minuty temu, Druhu napisał:

Nie wiedziałem, że to aż genów sięga. Ale chyba trzeba coś od siebie w jadłospisie dołożyć żeby się objawiło? Jedzenie orzechów, picie kawy nie pomoże? 

No jasne, cukrzyca typu 1 np. nie zależy od wagi czy stylu życia. Trzustka przestaje pracować powoli. Tak samo jak inne choroby autoimmunologiczne. Jednak nie kazda choroba musi przebiegać gwałtownie. Stres (czyli między innymi odchudzanie się) wypływa negatywnie na większość chorób autoimmunolgicznych. 
Jasne ze odpowiednia dieta da się zbilansować organizm, ale to już zostawiam Tobie do poczytania, bo temat interesujący i obszerny

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Miałam kiedyś kolegę, podstarzałego kawalera . On zawsze oglądała tv albo reklamy i głośno komentował wygląd kobiet a nie daj borze jak któraś była plus size , wtedy leciały epitety w stylu świnka , i że kobieta w definicji to się u niego na 50 kg kończy. Sam Adonisem nie był . Po kilku latach dostałam zaproszenie na ślub . Panna młoda była szersza niż wyższa , krótkie włosy i dość krępą sylwetkę trola norweskiego. O mały włos bym się w kościele w głos roześmiała! . I podobno są razem do dziś ...

Epickie. Lubię jak niektórym życie zaśmieje się prosto w twarz, szczególnie takim co się lubią pośmiać z czyjejś nadwagi,  fryzury, orientacji. 

2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Miałam kiedyś kolegę, podstarzałego kawalera . On zawsze oglądała tv albo reklamy i głośno komentował wygląd kobiet a nie daj borze jak któraś była plus size , wtedy leciały epitety w stylu świnka , i że kobieta w definicji to się u niego na 50 kg kończy. Sam Adonisem nie był . Po kilku latach dostałam zaproszenie na ślub . Panna młoda była szersza niż wyższa , krótkie włosy i dość krępą sylwetkę trola norweskiego. O mały włos bym się w kościele w głos roześmiała! . I podobno są razem do dziś ...

Zazwyczaj tacy „idealni” mężczyźni maja najwiecej do powiedzenia na temat kobiecych sylwetek niestety. 

2 minuty temu, Lulu9 napisał:

No jasne, cukrzyca typu 1 np. nie zależy od wagi czy stylu życia. Trzustka przestaje pracować powoli. Tak samo jak inne choroby autoimmunologiczne. Jednak nie kazda choroba musi przebiegać gwałtownie. Stres (czyli między innymi odchudzanie się) wypływa negatywnie na większość chorób autoimmunolgicznych. 
Jasne ze odpowiednia dieta da się zbilansować organizm, ale to już zostawiam Tobie do poczytania, bo temat interesujący i obszerny

Jakieś rzeczowe publikacje polecisz, gdzie ktoś leci z samymi konkretami? 

3 minuty temu, Pocahontaz napisał:

To jest bół doopska na klasycznej zasadzie: chciałby autor po... ć, ale wie że i tak nie ma szans, więc chociaż je sobie obrzydzi robiąc uogolnienie  

 

Brzmi istotnie bardzo trafnie. Ludzie często sobie wręcz wmawiają, że ktoś im się nie podoba, gdy nie mają szans na zdobycie tej osoby. Mniej boli, duma nie cierpi tak mocno.

1 minutę temu, Lady S napisał:

Brzmi istotnie bardzo trafnie. Ludzie często sobie wręcz wmawiają, że ktoś im się nie podoba, gdy nie mają szans na zdobycie tej osoby. Mniej boli, duma nie cierpi tak mocno.

Trochę bez sensu piszesz, to tak jakby ktoś nie wiedział jakie kino lubi, jaką kuchnie preferuję, jakie perfumy, a już w kwestii urody każdy wybitnie wie co mu się  najbardziej podoba, a co odrzuca i nie działa. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Trochę bez sensu piszesz, to tak jakby ktoś nie wiedział jakie kino lubi, jaką kuchnie preferuję, jakie perfumy, a już w kwestii urody każdy wybitnie wie co mu się  najbardziej podoba, a co odrzuca i nie działa. 

Nie każdy, do tego trzeba samoświadomości. To złożona sprawa. To, co u jednego może nas odrzucać, u drugiego może nam się podobać, ponieważ tutaj dochodzi masa czynników.

Przed chwilą, Lady S napisał:

Nie każdy, do tego trzeba samoświadomości. To złożona sprawa. To, co u jednego może nas odrzucać, u drugiego może nam się podobać, ponieważ tutaj dochodzi masa czynników.

Nie twierdze inaczej, wiem że to kwestia indywidualna. Po co ktoś miałby kobiecie wciskać kit, jednocześnie wzdychając do niej? Oszukiwać się. Nonsens. 

Przed chwilą, Druhu napisał:

Nie twierdze inaczej, wiem że to kwestia indywidualna. Po co ktoś miałby kobiecie wciskać kit, jednocześnie wzdychając do niej? Oszukiwać się. Nonsens. 

Ludzie są głupi, robią jedno, myślą drugie, czują trzecie i tak dalej. Ludzie to nonsens, Druhu.

Przed chwilą, Lady S napisał:

Ludzie są głupi, robią jedno, myślą drugie, czują trzecie i tak dalej. Ludzie to nonsens, Druhu.

Licealiści może tak, nie mam pojęcia jak myśli dzisiejsza młodzież. Mnie by było szkoda czasu na takie podchody. Wolę sens, Lady S. 

44 minuty temu, Lulu9 napisał:

Widzisz, zmienił się obraz jaki serwują młodym dziewczynom w tv i internecie. I bardzo dobrze! Jako dziecko oglądałam w tv chude laski, gole brzuchy w teledyskach. Kazda dziewczyna miała być chuda i już. I to powoduje zaburzenia odżywiania, zaburzenia obrazu swojego ciała. Teraz w reklamach czy filmach pojawiają się modelki „plus size” i to jest super! 
Uwazam, ze każdy powinien mieć sylwetkę taka jaka chce, szczególnie młode osoby (chłopcy i dziewczęta), pod warunkiem ze nie wypływa to negatywnie na zdrowie. A czy ktoś nosi rozmiar 34 czy 40? Who cares..

Otóż to. 

Czasami na figurę nie mamy wpływu. 

Są też predyspozycje genetyczne, lenistwa raczej tu nie dodam. 

Wystarczy, że kobieta ma chorą tarczycę lub zaburzenia hormonalne, gdzie nawet czujne oko instruktora lub dieta nie są w stanie zbić wagi. 

Z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i nie ulegać żadnym medialnym wpływom. Wszystkie jednakowe być nie możemy i nie dajmy się zwariować mediom

Prócz wyglądu ważny jest też charakter i serce. I coś dla Panów. 

Chcesz wiedzieć jak będzie wyglądała Twoja partnerka, żona za 30 lat? 

Popatrz na jej mamę i już będziesz miał zarys wizualny, który w większości się sprawdza

30 minut temu, Magda bez loginu napisał:

 

Otóż to. 

Czasami na figurę nie mamy wpływu. 

Są też predyspozycje genetyczne, lenistwa raczej tu nie dodam. 

Wystarczy, że kobieta ma chorą tarczycę lub zaburzenia hormonalne, gdzie nawet czujne oko instruktora lub dieta nie są w stanie zbić wagi. 

Z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i nie ulegać żadnym medialnym wpływom. Wszystkie jednakowe być nie możemy i nie dajmy się zwariować mediom

Prócz wyglądu ważny jest też charakter i serce. I coś dla Panów. 

Chcesz wiedzieć jak będzie wyglądała Twoja partnerka, żona za 30 lat? 

Popatrz na jej mamę i już będziesz miał zarys wizualny, który w większości się sprawdza

To kłamstwo można zrobić wszystko ze swoim ciałem.