misiu653 413 Napisano Marzec 22, 2021 Aleksandra 12 godzin temu Jak ty zaczęłaś plakac to mnie aż w gardle ścisnęło Dorota Jezu poryczalam się razem z Tobą kochana. My mieliśmy podobną sytuacje tylko ze wtedy mój narzeczony (obecnie mąż) miał operacje plastyczna nerki. I nie było covid ale oddział i szpital był zamknięty z powodu szalejącej grypy i obostrzenia były takie same jak teraz. Ja odchodziłam od zmysłów. Mogłam tylko stać przed budynkiem albo w domu 12km i czekać na telefon od kogokolwiek. Masakra ... wiem co czułaś w tym momencie. I mino ze wyłam razem z Tobą na instagramie to oglądając cię tutaj taka zapłakana znów sie poryczalam i Boże jak ja cie uwielbiam za to jak poradziłaś sobie świetnie mimo tego wszystkiego! Jestem super silną kobietą 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkawerka 60 Napisano Marzec 23, 2021 "operacje plastyczna nerki" ?? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach