Flizetka 0 Napisano Marzec 24, 2021 Sprawa dość dziwna. Znamy się 25 lat , ale rozmawiamy od 10 lat regularnie dwa razy w miesiącu przez msn . On rodzina ja mąż . Zaczęliśmy potajemnie się spotykać. Dosłownie kilka razy ostatni raz 7 lat temu . Przez ostatnie 7 lat tylko rozmawialiśmy msn . Oczywiście z grubsza o wszystkim , ale głównie o łóżku. Ponownie spotkaliśmy się w tym roku . Ogień jakich mało , poprostu porzadanie jak u nastolatków . On jest i był zawsze bardzo zdystansowany , mało wylewny , rzadko mówił komplement lub coś takiego od serducha . I teraz nasuwa się moja wątpliwość .Jak to jest możliwe u mężczyzny , ze przez 10 lat ( prawie znikomych komplementów ) utrzymał taki poziom porZadania ? Czy to ja mam urojenia i on traktuje mnie przedmiotowo czy jednak kryje się za tym jakieś mini uczucie , którego on nigdy przenigdy nie wyjawi . Bardzo mnie to meczy . Teraz się nie odzywam czekam na jego ruch. Ale jeśli ktoś miał podobnie lub umie rozkminić mężczyznę w tym przypadku będę wdzięczna . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 24, 2021 9 minut temu, Flizetka napisał: Sprawa dość dziwna. Znamy się 25 lat , ale rozmawiamy od 10 lat regularnie dwa razy w miesiącu przez msn . On rodzina ja mąż . Zaczęliśmy potajemnie się spotykać. Dosłownie kilka razy ostatni raz 7 lat temu . Przez ostatnie 7 lat tylko rozmawialiśmy msn . Oczywiście z grubsza o wszystkim , ale głównie o łóżku. Ponownie spotkaliśmy się w tym roku . Ogień jakich mało , poprostu porzadanie jak u nastolatków . On jest i był zawsze bardzo zdystansowany , mało wylewny , rzadko mówił komplement lub coś takiego od serducha . I teraz nasuwa się moja wątpliwość .Jak to jest możliwe u mężczyzny , ze przez 10 lat ( prawie znikomych komplementów ) utrzymał taki poziom porZadania ? Czy to ja mam urojenia i on traktuje mnie przedmiotowo czy jednak kryje się za tym jakieś mini uczucie , którego on nigdy przenigdy nie wyjawi . Bardzo mnie to meczy . Teraz się nie odzywam czekam na jego ruch. Ale jeśli ktoś miał podobnie lub umie rozkminić mężczyznę w tym przypadku będę wdzięczna . Łatwiej jest podtrzymać uczucie i pożądanie do człowieka, z którym nie żyjemy pod wspólnym dachem. Można go sobie na odległość dowolnie wyidealizować. A wyobrażenia bywają wspaniałe. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 24, 2021 Czyli jednak jest to z jego strony traktowanie przedmiotowe ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 24, 2021 8 minut temu, agent of Asgard napisał: Łatwiej jest podtrzymać uczucie i pożądanie do człowieka, z którym nie żyjemy pod wspólnym dachem. Można go sobie na odległość dowolnie wyidealizować. A wyobrażenia bywają wspaniałe. Patrząc na męska naturę takie bezuczuciowe „trzymanie „ relacji w której numerem jeden jest jednak temat tego co by się robiło jak i gdzie jest po prostu niemożliwe . No chyba ze jednak ich nie znam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 24, 2021 Chyba raczej gdyby mu na Tobie zależało, to coś by zrobił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 24, 2021 1 minutę temu, Flizetka napisał: Patrząc na męska naturę takie bezuczuciowe „trzymanie „ relacji w której numerem jeden jest jednak temat tego co by się robiło jak i gdzie jest po prostu niemożliwe . No chyba ze jednak ich nie znam . Dlaczego? Mój znajomy ma jednocześnie kilka takich relacji i wszystkie trwają latami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 24, 2021 1 minutę temu, agent of Asgard napisał: Chyba raczej gdyby mu na Tobie zależało, to coś by zrobił. Tu nie chodzi o zrywanie z dotychczasowymi partnerami ( żona , mąż) bo taki układ jest jasny i wygodny . Ale chodzi o to żeby wiedzieć na czym człowiek stoi . Umówmy się , łatwiej jest wiedzieć , ze ktoś jest dla kogoś ważny niż snuć domysły . Nie uśmiecha mi się pytać wprost . Jestem chyba za stara na takie zabawy . Ale miło by było wiedzieć , ze nie jest się zabawka dla kogoś przez tyle lat . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 24, 2021 3 minuty temu, agent of Asgard napisał: Dlaczego? Mój znajomy ma jednocześnie kilka takich relacji i wszystkie trwają latami. I jest to pozbawione kompletnie żadnych uczuć , sentymentu . ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 25, 2021 1 minutę temu, Flizetka napisał: Tu nie chodzi o zrywanie z dotychczasowymi partnerami ( żona , mąż) bo taki układ jest jasny i wygodny . Ale chodzi o to żeby wiedzieć na czym człowiek stoi . Umówmy się , łatwiej jest wiedzieć , ze ktoś jest dla kogoś ważny niż snuć domysły . Nie uśmiecha mi się pytać wprost . Jestem chyba za stara na takie zabawy . Ale miło by było wiedzieć , ze nie jest się zabawka dla kogoś przez tyle lat . To, czy jest się dla kogoś kimś ważnym, poznajemy nie po komplementach, a po wsparciu w trudnych chwilach. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 Przed chwilą, agent of Asgard napisał: To, czy jest się dla kogoś kimś ważnym, poznajemy nie po komplementach, a po wsparciu w trudnych chwilach. Jasne pełna zgoda . Tylko czasami trudno czerpać wsparcie mając męża i żonę . Czasami uniemożliwia to zwykła logistyka . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 25, 2021 1 minutę temu, Flizetka napisał: I jest to pozbawione kompletnie żadnych uczuć , sentymentu . ? Tak. On jest w mojej ocenie narcyzem i co najmniej socjopatą, jeśli nie psychopatą. Trzyma te relacje, by się dowartościować i by móc szybko odejść, w razie gdyby w obecnym związku coś nie wypaliło. Z każdą z tych kobiet ma regularny, niezbyt częsty kontakt, ale od czasu do czasu daje znak, że o niej myśli czy pamięta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 4 minuty temu, agent of Asgard napisał: Tak. On jest w mojej ocenie narcyzem i co najmniej socjopatą, jeśli nie psychopatą. Trzyma te relacje, by się dowartościować i by móc szybko odejść, w razie gdyby w obecnym związku coś nie wypaliło. Z każdą z tych kobiet ma regularny, niezbyt częsty kontakt, ale od czasu do czasu daje znak, że o niej myśli czy pamięta. Czyli jest duża szansa , ze mogę mieć podobnie . Choć nigdy to nie było ani toksyczne , ani nachalne z żadnej ze stron . Po prostu sobie jest. Ale tak jak życie weryfikuje np . Znajomych tak samo weryfikuje wartościowe lub mniej znajomosci . Te marne nie przetrwają te lepsze trwają zawsze z jakiegoś powodu. I tu znowu wracam do punktu wyjścia . Z powodu przedmiotowości , sentymentu czy No właśnie cholera wie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 25, 2021 Tego nie wiem. Ale zdarzają się tacy ludzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 11 minut temu, agent of Asgard napisał: To, czy jest się dla kogoś kimś ważnym, poznajemy nie po komplementach, a po wsparciu w trudnych chwilach. A może jakaś mała rada jak się przekonać jak go rozgryźć . Trudny orzech , ale dla swojego dobrego samopoczucia chętnie podejmę rękawice i dowiem się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 25, 2021 Po co Ci to, jeśli nie chcecie odejść od obecnych partnerów? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 Przed chwilą, agent of Asgard napisał: Po co Ci to, jeśli nie chcecie odejść od obecnych partnerów? Dla spokojnej głowy . Zaprząta mi to umysl . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 2 minuty temu, anulka1990 napisał: Gdybyście rozmawiali codziennie przez tyle lat, to mogłabym podejrzewać, ze jest tu emocjonalne zaangażowanie, ale odezwanie się do kogoś raz czy dwa w miesiącu i rozmowy głównie o łóżku, to wątpię, ot odskocznia od rutyny dla tego pana. Dziękuje za odpowiedz No bywało sporo momentów , ze było i codziennie . Potem ja się zakopałam w pracy mocno . Dużo delegacji brak czasu potem on . I znowu powrót . Tak łóżko - dużo rozmów na ten temat i o dziwo niewulgarne . Raczej sensualne . Czy jest jakiś sposób , żeby to sprawdzić ? Naprawdę utrudnia mi to funkcjonowanie przez ostatnie dni . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 Przed chwilą, anulka1990 napisał: Co Ci to da skoro macie rodziny, nie zamierzacie od nich odejść, takie grzebanie może przynieść szkodę. No chyba, ze się zaangażowałaś emocjonalnie i dlatego chcesz znać odpowiedz, to już sama musisz sobie odpowiedzieć. Być może to jest powodem , dlatego ta wiedza pomoże mi uporać się z tym . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 5 minut temu, anulka1990 napisał: Zapytaj wprost, tylko on zna odpowiedz na to pytanie. Tylko jak powinno to pytanie brzmieć . Nie jestem już taka młoda i nie chce wyjść na rozkapryszona nastolatkę która nie jestem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smutny czepek 11 Napisano Marzec 25, 2021 5 godzin temu, agent of Asgard napisał: Łatwiej jest podtrzymać uczucie i pożądanie do człowieka, z którym nie żyjemy pod wspólnym dachem. Można go sobie na odległość dowolnie wyidealizować. A wyobrażenia bywają wspaniałe. Piszesz o sobie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Marzec 25, 2021 7 godzin temu, Flizetka napisał: A może jakaś mała rada jak się przekonać jak go rozgryźć . Trudny orzech , ale dla swojego dobrego samopoczucia chętnie podejmę rękawice i dowiem się Lubi Cię, dobrze mu się z Tobą rozmawia, jesteś kobietą do łóżka, to wszystko. Nie próbuj rozgryźć tego orzecha, bo pod wpływem presji, raczej się zdystansuje. Wiedziałaś w co wchodzisz. Gdyby chciał powiedzieć Ci coś więcej, już dawno by to zrobił. Skoro jest taki powściągliwy, to znaczy, że prawda jest oczywista i nie chce Cię oszukiwać. Pewien rodzaj sympatii do kobiety z którą od czasu do czasu spędzi miłe chwile. To wszystko co do Ciebie czuje. Gdyby miał wybrać, między Tobą a rodziną, wybierze tą drugą opcję. Jeśli te spotkania sprawiają Ci przyjemność, nie drąż tematu, bądź nieszablonowa a tylko zyskasz. Jesteś nieszczęśliwa z mężem? Z jakiego powodu się z nim spotykasz? Jeśli chcesz odpowiedzieć oczywiście! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 21 minut temu, AntyBazyl napisał: Chętna dziura na boku zawsze mile widziana. Nie rozumiem rozterek autorki szczerze mówiąc. Dziura jak dziura . Ale 7 lat bez dziury . Ot tak . Same pogadanki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 Przed chwilą, robięjaklubię napisał: Jesteś pewna że jesteś jedyną kochanką? Tak jestem pewna .To jedyna rzecz jakiej jestem pewnA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 54 minuty temu, Olimpia napisał: 55 minut temu, Olimpia napisał: Lubi Cię, dobrze mu się z Tobą rozmawia, jesteś kobietą do łóżka, to wszystko. Nie próbuj rozgryźć tego orzecha, bo pod wpływem presji, raczej się zdystansuje. Wiedziałaś w co wchodzisz. Gdyby chciał powiedzieć Ci coś więcej, już dawno by to zrobił. Skoro jest taki powściągliwy, to znaczy, że prawda jest oczywista i nie chce Cię oszukiwać. Pewien rodzaj sympatii do kobiety z którą od czasu do czasu spędzi miłe chwile. To wszystko co do Ciebie czuje. Gdyby miał wybrać, między Tobą a rodziną, wybierze tą drugą opcję. Jeśli te spotkania sprawiają Ci przyjemność, nie drąż tematu, bądź nieszablonowa a tylko zyskasz. Jesteś nieszczęśliwa z mężem? Z jakiego powodu się z nim spotykasz? Jeśli chcesz odpowiedzieć oczywiście! Jestem szczęśliwa , ale mąż nie daje mi takich rozmów , takich rozmyślań . Takiego pożądania . Tego nie ma . Nigdy nie było tak silne jak tu. Nawet na początku . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 4 minuty temu, AntyBazyl napisał: Fajnie mieć taką osobę do rozmów na wszystkie tematy. Co w tym dziwnego?? Czyli rozumiem ze przez tak długi czas jest to kompletnie bezuczuciowe ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 11 minut temu, Kulfon napisał: Nie bardzo rozumiem po co co chcesz byc dla niego wazna. Zeby sie dowartosciowac? Przeciez i tak nic z tego nie bedzie, a gdybyscie nagle zaczeli byc dla siebie wazni to tak naprawde oznacza to klopoty. Poza tym tutaj sie nie dowiesz co ten facet czuje czy nie czuje do Ciebie. Chciałabym po prostu wiedzieć .Tylko i aż tyle . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olimpia 255 Napisano Marzec 25, 2021 16 minut temu, Flizetka napisał: Jestem szczęśliwa , ale mąż nie daje mi takich rozmów , takich rozmyślań . Takiego pożądania . Tego nie ma . Nigdy nie było.... W takim razie, nie jesteś szczęśliwa z mężem. Nie pochwalam zdrady ale zawsze próbuje takie osoby zrozumieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AlainDelon 147 Napisano Marzec 25, 2021 Skoro obojgu wam to pomaga, daje radość, to po co to psuć? Jest jak jest, przecież nie odejdziecie od współmałżonków. Nie wkręcaj się, czerp z życia, z tej znajomości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 333 78 Napisano Marzec 25, 2021 12 godzin temu, Flizetka napisał: Sprawa dość dziwna. Znamy się 25 lat , ale rozmawiamy od 10 lat regularnie dwa razy w miesiącu przez msn . On rodzina ja mąż . Zaczęliśmy potajemnie się spotykać. Dosłownie kilka razy ostatni raz 7 lat temu . Przez ostatnie 7 lat tylko rozmawialiśmy msn . Oczywiście z grubsza o wszystkim , ale głównie o łóżku. Ponownie spotkaliśmy się w tym roku . Ogień jakich mało , poprostu porzadanie jak u nastolatków . On jest i był zawsze bardzo zdystansowany , mało wylewny , rzadko mówił komplement lub coś takiego od serducha . I teraz nasuwa się moja wątpliwość .Jak to jest możliwe u mężczyzny , ze przez 10 lat ( prawie znikomych komplementów ) utrzymał taki poziom porZadania ? Czy to ja mam urojenia i on traktuje mnie przedmiotowo czy jednak kryje się za tym jakieś mini uczucie , którego on nigdy przenigdy nie wyjawi . Bardzo mnie to meczy . Teraz się nie odzywam czekam na jego ruch. Ale jeśli ktoś miał podobnie lub umie rozkminić mężczyznę w tym przypadku będę wdzięczna . Musisz być dobra w te klocki...A tak na poważnie, że nie mając razem, nie mając wspólnych obowiązków i problemów łatwiej jest utrzymać takie pożądanie o jakim piszesz, a tym bardziej, że spotykacie się bardzo rzadko. I z pewnością gdybyście zamieszkali razem wszystko by się zmieniło. Nie szkoda Ci męża autorko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Flizetka 0 Napisano Marzec 25, 2021 5 godzin temu, robięjaklubię napisał: A czujesz się ok z tym, że zdradzasz męża czy ci to wisi? Tak się zastanawiam jak można tkwić w takim układzie. Nie oceniam, poprostu pytam Można . Ja w ogóle jestem dość liberalna . Jeśli pytasz o moje sumienie to nie mam z tym problemu . Może zabrzmi to paradoksalnie , ale mam wspaniałego męża . To co się dzieje z tym drugim to dopełnienie . Ważne dla mojej głowy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach