Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Mila55

Czy waszym zdaniem warto ciagnac dalej ta znajomosc czy lepiej odpuscic? ;(

Polecane posty

Zaczne od tego ze poznałam sie z tym chłopakiem okolo 5 miesiecy temu.Ja mam 21 on 25 lat.  Z początku bylo dobrze dogadywalismy sie było coraz lepiej. Nawet poczulam do niego cos wiecej mam tak ze szybko sie zako...e czesto sie spotykalismy bylo juz przytulanie jakies pocałunki wiadomo pomału do przodu no ale do rzeczy.Problem zaczyna sie tutaj ze dzieli nas 50km i mam problem  dojazdem do niego prawa jazdy nie moge niestety zrobic przez chorobe. A do jego miejscowosci nie jezdza ani pociagi ani autobusy nic kompletnie. Chcialam dogadac sie z nim tak ze bede dorzucac sie do dojazdow ale on nie dal sobie wmówic powiedzial ze pieniedzy odemnie nie wezmie i tyle. Ale ja sie strasznie z tym czuje ze to on ma tylko wydawac pieniadze na dojazdy tak jakbym ja go wykorzystywała :/. Wiem ze to jego decyzja ze nie chcial wziasc odemnie pieniedzy ale to nie moze tak byc. Ja tak nie potrafie. Chcialam juz zerwac kontakt ale on prosil błagal i uległam bo jednak ja ciagle mysle o nim nie potrafilabym o nim zapomniec tak łatwo. Czy waszym zdaniem warto ciagnac ta znajomosc? (nie jestesmy jeszcze w zwiazku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Mila55 napisał:

Zaczne od tego ze poznałam sie z tym chłopakiem okolo 5 miesiecy temu.Ja mam 21 on 25 lat.  Z początku bylo dobrze dogadywalismy sie było coraz lepiej. Nawet poczulam do niego cos wiecej mam tak ze szybko sie zako...e czesto sie spotykalismy bylo juz przytulanie jakies pocałunki wiadomo pomału do przodu no ale do rzeczy.Problem zaczyna sie tutaj ze dzieli nas 50km i mam problem  dojazdem do niego prawa jazdy nie moge niestety zrobic przez chorobe. A do jego miejscowosci nie jezdza ani pociagi ani autobusy nic kompletnie. Chcialam dogadac sie z nim tak ze bede dorzucac sie do dojazdow ale on nie dal sobie wmówic powiedzial ze pieniedzy odemnie nie wezmie i tyle. Ale ja sie strasznie z tym czuje ze to on ma tylko wydawac pieniadze na dojazdy tak jakbym ja go wykorzystywała :/. Wiem ze to jego decyzja ze nie chcial wziasc odemnie pieniedzy ale to nie moze tak byc. Ja tak nie potrafie. Chcialam juz zerwac kontakt ale on prosil błagal i uległam bo jednak ja ciagle mysle o nim nie potrafilabym o nim zapomniec tak łatwo. Czy waszym zdaniem warto ciagnac ta znajomosc? (nie jestesmy jeszcze w zwiazku)

Jak chce placic to niech placi. Ale masz problem. Przynajmniej widac, ze mu zalezy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Mila55 napisał:

[...] Ale ja sie strasznie z tym czuje ze to on ma tylko wydawac pieniadze na dojazdy tak jakbym ja go wykorzystywała [...] Czy waszym zdaniem warto ciagnac ta znajomosc?

Jeśli nie potrafisz sobie poradzić z własnymi emocjami, to nie warto. Pamiętaj, że to dobrowolna decyzja faceta, by dojeżdżać i poświęcać swoje pieniądze, i absolutnie Cię to do niczego nie zobowiązuje. Nie daj się wpędzić w poczucie winy, ani przymus wdzięczności z tego tytułu, postępuj tak, jak czujesz i pozwól facetowi dokonywać swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Mila55 napisał:

Zaczne od tego ze poznałam sie z tym chłopakiem okolo 5 miesiecy temu.Ja mam 21 on 25 lat.  Z początku bylo dobrze dogadywalismy sie było coraz lepiej. Nawet poczulam do niego cos wiecej mam tak ze szybko sie zako...e czesto sie spotykalismy bylo juz przytulanie jakies pocałunki wiadomo pomału do przodu no ale do rzeczy.Problem zaczyna sie tutaj ze dzieli nas 50km i mam problem  dojazdem do niego prawa jazdy nie moge niestety zrobic przez chorobe. A do jego miejscowosci nie jezdza ani pociagi ani autobusy nic kompletnie. Chcialam dogadac sie z nim tak ze bede dorzucac sie do dojazdow ale on nie dal sobie wmówic powiedzial ze pieniedzy odemnie nie wezmie i tyle. Ale ja sie strasznie z tym czuje ze to on ma tylko wydawac pieniadze na dojazdy tak jakbym ja go wykorzystywała :/. Wiem ze to jego decyzja ze nie chcial wziasc odemnie pieniedzy ale to nie moze tak byc. Ja tak nie potrafie. Chcialam juz zerwac kontakt ale on prosil błagal i uległam bo jednak ja ciagle mysle o nim nie potrafilabym o nim zapomniec tak łatwo. Czy waszym zdaniem warto ciagnac ta znajomosc? (nie jestesmy jeszcze w zwiazku)

Nie stwarzaj sobie problemu. To normalne zachowanie z jego strony.

Edytowano przez lonelyman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×