Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
AgiBer

Dorosły facet, który wychowywał się bez ojca

Polecane posty

Zostawił żonę z dwójką dzieci, które praktycznie nie miały z nim kontaktu. W dorosłym życiu taki mężczyzna może być trudniejszym partnerem, ojcem? Możecie i potraficie powiedzieć coś w tym temacie? Poznałam takiego i był w 11 letnim związku, po czym odszedł. Sama nie wiem jak podejść do tej znajomości...mam obawy... Z góry wybaczcie, nie osądzać, po prostu sama bym nie chciała by mnie ktoś zostawił za jakiś czas lub nie umiał zbudować zdrowej relacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AgiBer napisał:

Zostawił żonę z dwójką dzieci, które praktycznie nie miały z nim kontaktu. W dorosłym życiu taki mężczyzna może być trudniejszym partnerem, ojcem? Możecie i potraficie powiedzieć coś w tym temacie? Poznałam takiego i był w 11 letnim związku, po czym odszedł. Sama nie wiem jak podejść do tej znajomości...mam obawy... Z góry wybaczcie, nie osądzać, po prostu sama bym nie chciała by mnie ktoś zostawił za jakiś czas lub nie umiał zbudować zdrowej relacji. 

Tak. Ludzie, którzy byli wychowywani przez jednego rodzica nie mają pełnych wzorców rodzinnych, co czasem przejawia się w ten sposób, że nie nadają się do tworzenia głębokich relacji. Jeśli jego mama kompensowała mu brak ojca, może być narcyzem, unikać zobowiązań itd.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, AgiBer napisał:

[...] W dorosłym życiu taki mężczyzna może być trudniejszym partnerem, ojcem? [...]

Niekoniecznie, zależy od wielu czynników i to kwestia indywidualna. Możesz kierować się pewnymi wskazówkami z jego przeszłości i zwyczajnie nie podejmować ryzyka, albo spróbować i sama go ocenić.

10 godzin temu, AgiBer napisał:

[...] po prostu sama bym nie chciała by mnie ktoś zostawił za jakiś czas lub nie umiał zbudować zdrowej relacji.  

Każda relacja wiąże się z takim ryzykiem, nie unikniesz go. Każda poznawana osoba jest niewiadomą.

10 godzin temu, AgiBer napisał:

[...] wychowywał się bez ojca [...]

Sam ten fakt jeszcze o niczym nie świadczy. Potrzeba oceny postawy i zachowania faceta w poszczególnych sytuacjach, by stwierdzić, czy brak ojca odbił się na nim negatywnie. W takim samym stopniu, jak osoby z niepełnych rodzin, patologiczne wzorce i nieumiejętność tworzenia relacji mogą przejawiać osoby z rodzin dysfunkcyjnych, czy które doświadczyły nieprawidłowych relacji pomiędzy rodzicami, czy względem siebie. Mogą, ale nie muszą.

10 godzin temu, AgiBer napisał:

[...] Zostawił żonę z dwójką dzieci, które praktycznie nie miały z nim kontaktu. [...]

Jeśli nie znasz przyczyn... cóż, trzeba brać pod uwagę szerszą perspektywę. Nie zawsze facet porzucający rodzinę przejawia nieodpowiedzialność. Na pewno lepiej jest odejść - dla dobra wszystkich - niż tkwić w toksycznej relacji, bądź takiej, której naprawić się nie da. Czasem też lepiej odciąć się od dzieci, niż gdyby miały być świadkami przepychanek i kłótni rodziców, kiedy matka złośliwie uniemożliwia im kontakty z ojcem, bądź stale podburza przeciwko niemu. Dla najwyższego dobra i spokoju dzieciaków facet potrafi zwyczajnie zrezygnować z tym podobnej szarpaniny. Nie twierdzę, że w przypadku Twojego znajomego tak właśnie było, ale że warto odsunąć od siebie stereotypy.

Edytowano przez Nenesh
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×