A lubicie romanse w pracy?

2 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

To były czasy, ahhh...

Tak, ale zobaczył jak jesz jego kanapki i uciekł przystojniak

1 minutę temu, marinero napisał:

Moja dziewczyna byla najmlodsza  w calym Archiwum, potem ja  Mozna powiedziec ze tam pracowaly moje "mamy" .Pozniej przyjeli jeszcze 2 dziewczyny po maturze  i ...musialem sie pilnowac bo lubily lazic i wtykac nos w kazda ..polke  jedna to byla nawet warta grzechu i nachodzila mnie na pieterku  i widzialem ze wystarczylo abym tylko mrugnal okiem  ale czulem sie niekomfortowo  bo chcialem byc lojalny a poz atym moja dziewczyna byla o niebo atrakcyjniejsza od tej nowej  wiec jakby grawitowalem naturalnie do niej

Ale to było po tej mezatce?

1 minutę temu, marinero napisał:

Jestem wolny i ciagnie mnie  romansikow 

Lubisz te kawe po prostu

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Ja czuje wstręt do coworkers, wiec odrzuciłoby mnie az do Wenezueli.

Raczej porwał, bo do tego byłby zdolny  

Co innego CEO

2 minuty temu, marinero napisał:

Najbardziej mi smakuje kawa z cudzego termosu .To fakt:) Juz mi tak zostalo  

Hehe, mowia tez: najlepiej smakują cudzesy palisz?

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Raczej porwał, bo do tego byłby zdolny  

A to proszę bardzo, nie bede stawiać oporu, jeśli Go na mnie stać a jem niewyobrażalne ilości

3 minuty temu, marinero napisał:

No Nie ! mezatka byla caly czas , razem zesmy pracowali  czesto razem wykonywalismy rozne prace.Te dziewczyny przyszly pod koniec mego"urzedowania " jakies chyba 2 miesiace przed  moim zakonczeniem .

Miałeś dziewczyne i mezatke, cos jak szampon dwa w jednym? jeden w dwóch?

3 minuty temu, marinero napisał:

Nie pale  Dbam o siebie  Ide cos wszamac bo zglodnialem .Dziekuje za pogawedke i do poklikania ! czesc 

Dziekuje, smacznego i milych snow

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

A to proszę bardzo, nie bede stawiać oporu, jeśli Go na mnie stać a jem niewyobrażalne ilości

A ja będę, bo to Ty jesteś spragniona, a ja mam kelnerkę w samolocie  

2 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

A ja będę, bo to Ty jesteś spragniona, a ja mam kelnerkę w samolocie  

Tak naprawde to nie jestem spragniona. Nie wiem wlasciwie czego mi trzeba. Nie wiem co chce. Nic mi nie pasuje

Jak facet bylby z przedsiębiorstwa to byloby źle, bo konflikt interesów

Jak nie byłby z przedsiębiorstwa to źle, bo nie byłoby czasu sie widywać

Gdyby byl bogaty to byloby źle, bo czas poświęcałby, zeby to pomnożyć

Gdyby nie byl bogaty to byloby źle, bo chcialby wchodzić do mojej kieszeni i żerować na mojch aspiracjach

To kiedy jest dobrze? Jakas zlota mysl?

6 minut temu, Niburdiama napisał:

Tak naprawde to nie jestem spragniona. Nie wiem wlasciwie czego mi trzeba. Nie wiem co chce. Nic mi nie pasuje

Ciągle podniecona zakładasz tematy, więc myślisz o nim i marzysz, ale on ciągle stawia opór Diama

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Ciągle podniecona zakładasz tematy, więc myślisz o nim i marzysz, ale on ciągle stawia opór Diama

Ogolnie to w.. a mnie i tez mi nie pasuje coz, jestem zmierza po prostu i nic mnie nigdy nie zadowala

Moze musialby to być sasiad, taki skromny listonosz na przyklad, który przynosiłby mi listy. Wchodzil do domu az napiłby się kawki takiej gorącej z pianka i moze cos by z tego było  sam by do mnie przychodzil i bez wygibasów, tak rzetelnie mi listy przynosil.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ogolnie to w.. a mnie i tez mi nie pasuje coz, jestem zmierza po prostu i nic mnie nigdy nie zadowala

Bo jesteś nieśmiała i umawiasz się z facetami, którzy średnio pasują do Twojego gustu

Odwagi zakochana

2 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Bo jesteś nieśmiała i umawiasz się z facetami, którzy średnio pasują do Twojego gustu

Odwagi zakochana

 Nie umawiam się z facetami, bo w..ją mnie  rozmawiam tylko, nic więcej nie oferuje.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

 Nie umawiam się z facetami, bo w..ją mnie

Gdyby każdy był taki, to nie było by miłości o której marzysz

2 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Gdyby każdy był taki, to nie było by miłości o której marzysz

 

Ale skąd On wezmie tyle jedzonka, przejem mu wyplate

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ale skąd On wezmie tyle jedzonka, przejem mu wyplate

Prędzej Ty ''umrzesz'' z głodu niż on straci portfel

4 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Prędzej Ty ''umrzesz'' z głodu niż on straci portfel

A jak straci to co wtedy zjemy?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

A jak straci to co wtedy zjemy?

Zarobi następne 10 mln

Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Zarobi następne 10 mln

Ale co my zrobimy z tymi pieniedzmi ? Trzeba będzie rozdać, nie przejemy tyle

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ale co my zrobimy z tymi pieniedzmi ? Trzeba będzie rozdać, nie przejemy tyle

Spoko, zanim pójdę z Tobą do ołtarza oddamy połwę na biednych

Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Spoko, zanim pójdę z Tobą do ołtarza oddamy połwę na biednych

Jestem nieznośna, a jak nie ma jedzonka w pobliżu to jeszcze bardziej

6 minut temu, Niby normalny napisał:

A ja zawsze z samymi chłopami.

I cóż mamy począć  

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Jestem nieznośna, a jak nie ma jedzonka w pobliżu to jeszcze bardziej

To nie moja wina, że ciągle mnie nie ma i głodna jesteś

4 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

To nie moja wina, że ciągle mnie nie ma i głodna jesteś

 

Nie wiem co to będzie. Samotnosc to taka wielka trwoga. Boje sie, boje najbardziej przeraza samotna sciana i podłoga.

4 minuty temu, Niby normalny napisał:

Ogólnie nie jest to dobre, bo gdzieżby teraz kogoś poznać ? 

zostaje online.

Czasem, można kogoś poznać, w najmniej spodziewanym miejscu i czasie

3 minuty temu, Niby normalny napisał:

A rodzina, przyjaciele, komornik  ? 

Samotna podłoga bez termofora z rozsadnym zaworem przeraza mnie