A lubicie romanse w pracy?

3 minuty temu, marinero napisał:

Zreszta w tym Archiwum byla jeszcze jedna romansujaca para .Oboje  w zwiazkach .Podpatrzylem ich kiedys przypadkiem  On fototechnik a ona referentka, oboje ok 35 lat .W ciemni sobie zrobili zakatek  

Ona mu przynosila akta do mikrofilmowania  i przy okazji przedluzala wizyte  

Mieli wypieki na twarzy ? 

Przed chwilą, marinero napisał:

Eee Fajnie bylo:) Zabawnie i kupe emocji .Zabawa ! Bardzo ja lubilem ale zakochany nie bylem ani sie nie czulem uzywany! Potem poszedlem na studia i jej maz mi wykladal  ale juz nie bylo okazji do spotkan 

To ciekawy trójkącik mieliście ja na polowe

2 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Nie gustuję w takich panach.

Więc nie pisz mi historii miłosnej o Pocahontaz i Miszelu, bo podnieca to tylko Ciebie.

Mam szacunek do Poka kumasz ?

Przed chwilą, Benniee napisał:

Będę żył. XD Spadek formy. Zaraz się odpale odpowiednio. Weź jakiegoś tabsa na łepetynę.

To ok.

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

Gustujesz, bo nie raz czytałam że Ci sie sniadzi podobaja

to JA nie gustuję i darowałabyś już sobie to swatanie mnie z tym dzieciakiem, jakby nie było. I sama dobrze wiesz co mam na mysli

OGarnij sie i przestan być zazdrosna o rzeczy, których nie ma. 

Fantazje, a gust realny to jednak różne rzeczy. Teraz piszę o realu. Do ciebie nie pisałam, więc?

Diama, a Ciebie co tak bawi co ?

Niburdiama...

1 minutę temu, marinero napisał:

Skad! Wychodzila od niego jakby sie nic nie stalo,normalka! Rutyna ! Dobrze sie maskowali  

Szybki numerek bez emocji

1 minutę temu, NieznajomyOn napisał:

Diama, a Ciebie co tak bawi co ?

Niburdiama...

Hehe fajnie sobie jedziecie prestiżowo

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

Piszesz o mnie, więc nie rżnij głupa.

Zazdrosna jestes, rpawda?

Inaczej by cie to nie obchodziło.

a ja nie życze sobie tych insynuacji, bo totalnie nie jest to typ osobowości, zktorym chciałabym byc kojarzona.

Zachowujesz się jak gówniara.

Napławdę? Zluzuj gorset i spadaj. Gdzie twój dystans?

2 minuty temu, marinero napisał:

Pozniej juz nie! ale zabawnie bylo na niego patrzec i ja wspominac !

Zapewne, chyba, ze tez mial cicha admiratorke, z którą przeprowadzał badania naukowe

4 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Więc nie pisz mi historii miłosnej o Pocahontaz i Miszelu, bo podnieca to tylko Ciebie.

Mam szacunek do Poka kumasz ?

Mam, ale to w dupje. Podniecasz się ty, bo ty go wstawiasz jak gej. Ja tylko mam Bekę. 

1 minutę temu, marinero napisał:

Nie wiem , nie zdradzilem sie ze wiem! nawet mojej dziewczynie nie powiedzialem bo tam wszyscy plotkowali jak najeci  

I dyskretny

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

Skończ popisy podpitego Wujka Zbyszka na wiejskim weselu.  

A ty skończ prodżekt.

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Hehe fajnie sobie jedziecie prestiżowo

Pewnie dlatego założyłaś taki temat cwaniaro

Przed chwilą, marinero napisał:

Chyba cos bylo na rzeczy bo jego zona cos mi kiedys baknela ze chyba ta praca naukowa to ma wymiar cielesny  

Moze malzenstwo ich przytłoczyło i postanowili poczuc sie jak nastolatkowie i poeksperymentować

Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Pewnie dlatego założyłaś taki temat cwaniaro

Jestem ciekawa pikantnych historyjek, które poczytam z wypiekami na twarzy

4 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Mam, ale to w dupje. Podniecasz się ty, bo ty go wstawiasz jak gej. Ja tylko mam Bekę. 

Ja również Twoją bekę  

A z gejami mam tyle do czynienia co Ty z przystojnymi kaloryferami

Przed chwilą, marinero napisał:

Tam sciany mialy uszy!  Doslownie ! 

Wiele osób lubi takie klimaty

1 minutę temu, NieznajomyOn napisał:

Ja również Twoją bekę  

A z gejami mam tyle do czynienia co Ty z przystojnymi kaloryferami

Nie dla psa kiełbasa. Zrozumiałam aluzję, lecz mnie to nie rusza, gdyż znam swoje miejsce na świecie. Papa

3 minuty temu, marinero napisał:

Tez tak mysle po latach , ale mysle ze jemu studentki zawrocily w glowie a zona ..wiadomo opatrzyla sie a poza tym byla troche krepa . miala co nieco cialka ! nNie to nie przreszkadzalo bo wydawala mi sie po prostu apetyczna jak slodkie jabluszko  Zawsze mialem na nia ochote.Raz nawet kochalismy sie 2x w ciagu dnia  W czasie obu "herbatek" LOL

Hehe, herbatka z rana i z wieczora i nie trzeba innego doktora

2 minuty temu, marinero napisał:

Byla rywalizacja miedzy kierowniczkami dzialow wiec szpiegowanie tam to bylo chleb powszechny  

Większość kobiet uwielbia podkopywać inne, a jak jeszcze jest jakiś romansik w tle lub widmo to juz w ogole istna okazja, by zaszkodzić rywalce i załatwić ja na cacy

9 minut temu, Niburdiama napisał:

Jestem ciekawa pikantnych historyjek, które poczytam z wypiekami na twarzy

Wiesz gdzie prowadzi ciekawość, więc bez kozaczenia napiszę

''Byle nie z diabłem''

7 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Nie dla psa kiełbasa. Zrozumiałam aluzję, lecz mnie to nie rusza, gdyż znam swoje miejsce na świecie. Papa

Znasz tylko marzenia i ciepłe bambosze, a powinien Ci je zakładać facet byś nie czuła się samotna

6 minut temu, marinero napisał:

Polecasz swoje usługi w zakresie herbatki?

7 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Wiesz gdzie prowadzi ciekawość, więc bez kozaczenia napiszę

''Byle nie z diabłem''

Nie? Ach dlaczego? 

6 minut temu, marinero napisał:

Fakt ! Tam byly takie akcje ze herbatki pilismy u naszych kierowniczek dzialow  i zamykalismy drzwi a dla bezpieczenstwa ktos od czasu do czasu szedl "umyc rece" .Czulem sie jak na "Klosie ":) Na szzcescie rywalizacja byla tak ostra ze specjalnie nie szukano "romasow" raczej  szukano metod przeciwko konkurencji jak im zycie uprzykrzyc  

Domyślam się, że zycie w babińcu nie było łatwe. A nie zakochales sie w żadnej kierowniczce na tych gorracych herbatkach przypadkiem?

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie? Ach dlaczego? 

Do niebezpiecznego zauroczenia w ''korytarzu''

Pomyśl jak siedzisz sama, a nagle wchodzi On

3 minuty temu, marinero napisał:

Polecam ! ale dzis tylko herbatke  Grzechy sie nie udaly ..to czas na moraly  

A teraz jestes stanu wolnego czy dalej ciagnie Cie do romansikow ukradkiem?

1 minutę temu, NieznajomyOn napisał:

Do niebezpiecznego zauroczenia w ''korytarzu''

Pomyśl jak siedzisz sama, a nagle wchodzi On

To były czasy, ahhh...

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Do niebezpiecznego zauroczenia w ''korytarzu''

Pomyśl jak siedzisz sama, a nagle wchodzi On

Ja czuje wstręt do coworkers, wiec odrzuciłoby mnie az do Wenezueli.