Dlaczego dziewczyny czują że muszą stracić dziewictwo nawet z byle kim?

Pamiętam 7 lat temu na zakończenie szkoły (ostatni rok). Mieliśmy bal studencki, ogólnie to ja tylko się tam bawiłem z kolegami i śmialiśmy, było naprawdę fajnie, nie było żadnego picia także (co dla mnie też dobrze nie pije)  byli tam także nauczyciele ale jakieś tam inni studenci zaplanowali wielką imprezę, jakby po balową, (w mojej uczelni podobno zawszę ktoś kto ma duży dom to organizował co rok). Wiele uczni naszych (tak z 80% planowało iść na tą imprezę) ja też miałem ale tylko tak bo lubiłem jedną dziewczynę ale ona akurat nawet na bal nie przyszła więc nie chciałem być poderwany choć no wiadomo że skoro bal to inne dziewczyny wyglądały ładnie no ale i tak zrezygnowałem (bo byłem zainteresowany tylko tą jedną a wiedziałem że ona pójdzie na studia tam gdzie ja). Jeszcze tam miałbym alkohol i akurat nie bardzo bym pasował skoro nie piłem i nie lubię pić dalej a w dodatku akurat miałbym mecz wieczorem MŚ 2014 i ja byłem wymęczony więc wolałem do domu na mecz haha

Ale te nawet bardzo grzeczne dziewczyny zachowywały się tak dziwnie, tak dziwnie zabrzmi ale były jakby na siłę podniecone i prawie każda się szykowała na stracenie dziewictwa, nawet jedna (dowiedziałem się tydzień później że zdradziła mojego kolegę bo się upiła). Innym słowem widać było że szykują się na poznanie i nie ważne kto to ma być..... z kimkolwiek stracić dziewictwo.

Koledzy mi powiedzieli że nie zdawało mi się ale naprawdę wiele poszło do łóżka z jakim kol wiek gościem z imprezy. Trochę mi  było żal wiedzieć bo były porządne całe życie a tu byle komu się oddały.

Oczywiście nie chodzi mi pary bo pary  poszły razem (no oprócz tej jednej zdrady), albo wcale, tu piszę o tych dziewicach bo wiele z naszej szkoły jeszcze nimi było. To było ich jakby postanowienie że albo dzisiaj albo nigdy więc wiele z nich straciło dziewictwo w tą noc ale z tego co wiem to nic nie doprowadziło do związku.