Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Helsinki79

Jak rozpocząć, wiedza spora - motywacja siada

Polecane posty

Witajcie, chciałbym na tym forum uzyskać poradę , jak rozpocząć - może nie dietę ale zdrowe odżywianie, mam już 41 lat , 173cm wzrostu i waga trzyma się w granicach 85-86 kg, trzyma się tylko dlatego że sporo biegam, a poza tym pojawia się silny pociąg do słodyczy i tak mi się wydaje kompulsywnego jedzenia, wiedzę mam sporą - na co zwracać uwagę, czego się wystrzegać itd, jednak to wszystko bierze w łeb gdy mam napad głodu, z tym że nie prowadzę jakiejś mocno restrykcyjnej diety, nie głodzę się a napady i tak się pojawiają, najgorsze są słodycze, dwa dni to max ile mogę wytrzymać, dodatkowe kalorie spalam wraz z aktywnością fizyczną, wspomniane wcześniej bieganie do tego trochę rower, skakanka , niestety to wszystko tylko w miarę trzyma wagę w miejscu , o deficycie kalorycznym mogę pomarzyć na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sama przechodziłam przez różne diety ale najprostsze okazało się powiedzieć sobie... dość. I wiesz co? Trzy miesiące, męki, płacz i zgrzytanie zębów, do tego tęsknota za słodyczami. Potem... spokój. Już od dwóch lat nie jem słodyczy (w postaci batonów i innych kupnych rzeczy). Zdarza mi się zjeść domowe lodu lub ciasto, ale nie pakuję tam tony cukru. Zwyczajnie się odzwyczaiłam. Wiem, że to trudne i nie każdemu może odpowiadać, ale cóż, jakoś próbować trzeba. Pamiętaj, usuń z domu słodycze i inne rzeczy, których nie chciałabym jeść - to pomaga. Bierzesz się w garść, uprzedzasz rodzinę że może być ciężko i zaczynasz. Skok na głęboką wodę w moim przypadku podziałał najlepiej. Teraz mam tak, że jem przez 8 godzin dzinnie, a potem organizm odpoczywa. Próbuj, bo każdy dzień jest ważny. Aaaa, ja mam 33 lata 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za zainteresowanie tematem, bardzo fajne podejście, widzę że jesteś zwolenniczką IF 16/8 też to rozważam, najgorzej właśnie zacząć, też myślę że z czasem byłoby łatwiej, ja teraz mam tak że wychodzę rano pobiegać, zmęczę się i wracam do domu z mocnym postanowieniem że dzisiaj zaczynam i jest ok, tak przez kilka godzin, później sięgam po słodkie i już po motywacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×