To jest ładna dziewczyna i zero makijażu

spoko

https://cf.girlsaskguys.com/q3449804/5eb415b5-902c-4293-b60d-c4f04977f9b2.jpg

Chyba nie ma nic poza różem na policzkach.

13 minut temu, feliz navidad napisał:

ma tapetę, ma zatkane pory, a nie zero makijażu tylko podkład jasny, a policzki pomalowane niedelikatnie,  niech codziennie maluje róż na policzkach to będzie miała tak zapchane pory że zaskórniki będą widoczne  po pomalowaniu, widzę krosty na brodzie i farbę na włosach, zakola i intensywne wypadanie rzęs również czymś zniszczone

Spójrz na siebie, brzydalu. 

Ma makijaż! Ale chłopy to nieogarnięte Ale śliczna

Piękna. Chciałabym tak wyglądać..Też kolory ma cudne, np włosów.

No,ale oczy nie umalowane ! Cera trochę .nic poza podkładem i różem nie widzę. 

Bez tych smarowidel też by była cudna 

1 minutę temu, feliz navidad napisał:

Patrzę i dbam, powiększ ekran, dla tej dziewczyny to ostatni dzwonek, żeby poszła do dermatologa, albo na lasery ,dziury na polikach, a ona na to wali tyle podkładu, że już ma wręgi w dolnej części policzków, a na prawym policzku oprócz otwartych porów ma też dziurę pewnie od nadmiernego złuszczania naskórka i źle dobranego peelingu. Ładne ma tylko czoło, ale to kwestia czasu przeniesie tam bakterie na dłoniach malując, ma też pory w części klatki piersiowej, nie zmywa makijażu, a maluje

Doprawdy znawczyni z ciebie. Szkoda, że sama nie wyglądasz jak milion dolarów. Nie ty decydujesz dla kogo i na co jest ostatni dzwonek.

Przed chwilą, feliz navidad napisał:

raz wyglądam jak pół miliona raz jak 75 tys, ale kiedyś mogę wyglądać jak cały, bo zauważ widzę niedoskonałości u innych, widzę też u siebie i podejmuję działanie, teraz powiedzmy, nie wyglądam jak milion, chociaż kto wygląda, ty wyglądasz wojtek?, ale ja  walczę z niedokrwistością, jeszcze pora dla alergików i szybciej się pocę, ale mam swoje momenty w życiu kiedy czuję się warta więcej, zapewniam! 

Ale kogo to obchodzi? W realu też znajonym wytykasz, że tu ma naczynko pęknięte a tam coś innego? Ogarnij sięz bagnisty głupku. Do kościoła idź, skoroś taka bogobojna.

4 minuty temu, feliz navidad napisał:

jeśli znam na to zalecenie to oczywiście, że wytykam, bo po co ma mieć ich więcej, jak na początku można temu zaradzić, nie stoję nie patrzę i podśmiehów nie robię, że tu ma coś tam tylko jak mogę pomóc pomagam, tym bardziej jeśli wiem jak, gdybym ja miała jakiś problem z cerą, a ktoś wiedział co robię nie tak chciałabym, żeby mnie pokierował co robię źle i jak temu zaradzić zanim rozniosę bakterie po całej skórze, albo gdybym czuła od siebie specyficzny zapach choroby a ktoś wiedział co mi jest chciałabym żeby mi powiedział co robię nie tak a nie śmiał się że schudłam, czy że się nie myję i śmierdzę i na pewno mam toksyny, bo wtedy nie stałabym w kolejce do lekarza nie wiedząc, że to była ostatnia prosta na tamten świat, niestety społeczeństwo mamy jakie mamy pośmiać się z łysych bo noszą perukę, co że mają raka, posmiać się z wierzacych bo znają drogę do kościoła, a co gdy sam staniesz na tej drodze też się będziesz śmiał, nie, wtedy będziesz płakał, bo szydziłeś z mojej wiary, nawet mnie nie znając, zakładajac że chodzę do kościoła, dawno nie byłam, ale oczywiście, że się wybieram nie dziś to jutro zaczynając od spowiedzi, bo mądre panny mają zapas oliwy wojtek, czytaj namaszczenie chorych, miałam namaszczoną głowę, a mnie już na górze zdążyli dobrze poznać. 

Urzekła mnie twoja historia...Ty nikogo tu nie znając zarzucałaś haniebne czyny typu morderstwo czy szkalowanie na fejsie, więc nie ośmieszaj się i skończ jechać na swoich dolegliwościach zdrowotnych, bo to żałosne. 

Przed chwilą, feliz navidad napisał:

jeżeli ja poznaję typa po piśmie, sytuacjach z życia i mówi że jutro się zobaczymy, a jutro nasyła mi bandziorów, to ja nie wiem do czego jest zdolny, bo taki typ mógł mi wejść do kuchni jeśli jest wspólna i zatruć, jeszcze nikt od pizzy się nie pochorował tylko musialo coś w niej być, ale to zostawię dla siebie, nie moje sumienie

Lecz urojenia. Skoro jesteś taka prozdrowotna wobec obcych i wysyłasz do dermatologa mimo, że nikt cię nie prosił, to udaj się do psychiatry, bo od głowy się wszystko psuć zaczyna. O tym chyba zapomniałaś.

Przed chwilą, feliz navidad napisał:

ty wiesz swoje ja wiem swoje, a twoje zdanie wiesz gdzie mam, nawet nie czytam co tam piszesz  

Oczywiście . To się nazywa paranoja dokładnie. Obawiam się, że schizofrenia jest prawdopodobna w twoim przypadku, o czym świadczą liczne oskarżenia jakoby ktoś ci krzywdę robił z tu obecnych. Toteż polecam zadbać o swój łeb, zamiast wytykać komuś mało istotne kwestie w wyglądzie. Ba, często są to wręcz nieistniejące wady, jak krytyka cudzej ręki i wstawienie swojej wychudzonej oraz lichych kłaków na pustym łbie przy jednoczesnej krytyce zakoli cudzych.