Fifkaaa 147 Napisano Czerwiec 5, 2021 Ostatnio miałam prośbę żeby podać swój numer telefonu, który jest „podpięty” do komunikatorów typu viber. Wiem, że ta prośba wynika z tego żeby ta osoba miała ze mną kontakt w czasie świąt i urlopu. Nie chcę jej podawać prywatnego numeru. Do korespondencji służbowej używam skype, ale na czas urlopu wylączam powiadomienia żeby mieć spokój. I nie rozumiem dlaczego to nie wystarczy... Czasem myślę, że będę w ich oczach wielką damessą/osobą nieprzydatną w firmie, bo ciężko mi np. w Boże Ciało poświęcić 15 min na odpisanie na maila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3637 Napisano Czerwiec 5, 2021 W zasadzie tak, jeśli jest coś ważnego, ale jest to konsekwencja warunków, które ustaliłem z szefem i które odpowiadają obydwu stronom. Mam dość dowolne godziny pracy, pod warunkiem, że zrobię, co mam do zrobienia. Bywają godziny w ciągu dnia, że muszę być pod telefonem albo przy mailu. Ale mogę sobie pracować z jakiego miasta chcę, umawiać się ze znajomymi we środku dnia itd. Czasem zdarza się, że szef zadzwoni o 4 rano, bo coś się zdarzyło, albo w niedzielę, ale bardzo rzadko. Natomiast nie kontaktuje się ze mną na prywatny telefon (mam służbowy laptop, telefon i iPada) w sprawach służbowych. Przy braku jakichkolwiek plusów takiego układu nie zgodziłbym się na wydzwanianie do mnie po pracy. 8h i niech się pałują. Nie mam obowiązku odbierać telefonu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fifkaaa 147 Napisano Czerwiec 5, 2021 5 minut temu, agent of Asgard napisał: W zasadzie tak, jeśli jest coś ważnego, ale jest to konsekwencja warunków, które ustaliłem z szefem i które odpowiadają obydwu stronom. Mam dość dowolne godziny pracy, pod warunkiem, że zrobię, co mam do zrobienia. Bywają godziny w ciągu dnia, że muszę być pod telefonem albo przy mailu. Ale mogę sobie pracować z jakiego miasta chcę, umawiać się ze znajomymi we środku dnia itd. Czasem zdarza się, że szef zadzwoni o 4 rano, bo coś się zdarzyło, albo w niedzielę, ale bardzo rzadko. Natomiast nie kontaktuje się ze mną na prywatny telefon (mam służbowy laptop, telefon i iPada) w sprawach służbowych. Przy braku jakichkolwiek plusów takiego układu nie zgodziłbym się na wydzwanianie do mnie po pracy. 8h i niech się pałują. Nie mam obowiązku odbierać telefonu. U mnie najgorsze jest to, że nie mam zastępcy, jakiegoś pracownika, z którym się wymieniamy w razie nieobecności. Jeżeli ktoś zadzwoniłby z pytaniem, na które mogę szybko odpoqiedzieć to nie ma problemu. Ale to z czym do mnie piszą to po prostu praca - trzeba włączyć komputer i zwyczajnie pracować, a jak wiadomo w czasie wolnego nie ma często takiej możliwości (leżysz na plaży, zwiedzasz, jedziesz rowerem albo zwyczajnie odsypiasz wczorajszego grilla itp itd) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3637 Napisano Czerwiec 5, 2021 4 minuty temu, Fifkaaa napisał: U mnie najgorsze jest to, że nie mam zastępcy, jakiegoś pracownika, z którym się wymieniamy w razie nieobecności. Jeżeli ktoś zadzwoniłby z pytaniem, na które mogę szybko odpoqiedzieć to nie ma problemu. Ale to z czym do mnie piszą to po prostu praca - trzeba włączyć komputer i zwyczajnie pracować, a jak wiadomo w czasie wolnego nie ma często takiej możliwości (leżysz na plaży, zwiedzasz, jedziesz rowerem albo zwyczajnie odsypiasz wczorajszego grilla itp itd) Za takie coś płaci się 80% pensji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KateZRzeszowa 850 Napisano Czerwiec 5, 2021 Maile tak,ale żadnych rozmow. Szanujmy sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paukla 0 Napisano Czerwiec 7, 2021 staram się nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach