Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fifkaaa

Pracujecie w czasie urlopu/świąt? Odpowiadacie na maile?

Polecane posty

Ostatnio miałam prośbę żeby podać swój numer telefonu, który jest „podpięty” do komunikatorów typu viber.

Wiem, że ta prośba wynika z tego żeby ta osoba miała ze mną kontakt w czasie świąt i urlopu. Nie chcę jej podawać prywatnego numeru.

Do korespondencji służbowej używam skype, ale na czas urlopu wylączam powiadomienia żeby mieć spokój. I nie rozumiem dlaczego to nie wystarczy...

Czasem myślę, że będę w ich oczach wielką damessą/osobą nieprzydatną w firmie, bo ciężko mi np. w Boże Ciało poświęcić 15 min na odpisanie na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie tak, jeśli jest coś ważnego, ale jest to konsekwencja warunków, które ustaliłem z szefem i które odpowiadają obydwu stronom. Mam dość dowolne godziny pracy, pod warunkiem, że zrobię, co mam do zrobienia. Bywają godziny w ciągu dnia, że muszę być pod telefonem albo przy mailu. Ale mogę sobie pracować z jakiego miasta chcę, umawiać się ze znajomymi we środku dnia itd. Czasem zdarza się, że szef zadzwoni o 4 rano, bo coś się zdarzyło, albo w niedzielę, ale bardzo rzadko.

Natomiast nie kontaktuje się ze mną na prywatny telefon (mam służbowy laptop, telefon i iPada) w sprawach służbowych.

Przy braku jakichkolwiek plusów takiego układu nie zgodziłbym się na wydzwanianie do mnie po pracy. 8h i niech się pałują. Nie mam obowiązku odbierać telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, agent of Asgard napisał:

W zasadzie tak, jeśli jest coś ważnego, ale jest to konsekwencja warunków, które ustaliłem z szefem i które odpowiadają obydwu stronom. Mam dość dowolne godziny pracy, pod warunkiem, że zrobię, co mam do zrobienia. Bywają godziny w ciągu dnia, że muszę być pod telefonem albo przy mailu. Ale mogę sobie pracować z jakiego miasta chcę, umawiać się ze znajomymi we środku dnia itd. Czasem zdarza się, że szef zadzwoni o 4 rano, bo coś się zdarzyło, albo w niedzielę, ale bardzo rzadko.

Natomiast nie kontaktuje się ze mną na prywatny telefon (mam służbowy laptop, telefon i iPada) w sprawach służbowych.

Przy braku jakichkolwiek plusów takiego układu nie zgodziłbym się na wydzwanianie do mnie po pracy. 8h i niech się pałują. Nie mam obowiązku odbierać telefonu.

U mnie najgorsze jest to, że nie mam zastępcy, jakiegoś pracownika, z którym się wymieniamy w razie nieobecności. 
Jeżeli ktoś zadzwoniłby z pytaniem, na które mogę szybko odpoqiedzieć to nie ma problemu. Ale to z czym do mnie piszą to po prostu praca - trzeba włączyć komputer i zwyczajnie pracować, a jak wiadomo w czasie wolnego nie ma często takiej możliwości (leżysz na plaży, zwiedzasz, jedziesz rowerem albo zwyczajnie odsypiasz wczorajszego grilla 😉 itp itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Fifkaaa napisał:

U mnie najgorsze jest to, że nie mam zastępcy, jakiegoś pracownika, z którym się wymieniamy w razie nieobecności. 
Jeżeli ktoś zadzwoniłby z pytaniem, na które mogę szybko odpoqiedzieć to nie ma problemu. Ale to z czym do mnie piszą to po prostu praca - trzeba włączyć komputer i zwyczajnie pracować, a jak wiadomo w czasie wolnego nie ma często takiej możliwości (leżysz na plaży, zwiedzasz, jedziesz rowerem albo zwyczajnie odsypiasz wczorajszego grilla 😉 itp itd)

Za takie coś płaci się 80% pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×