Orgazmy = kłopot

Hej. Jeszcze nigdy nie miałam orgazmu pochwowego podczas stosunku, miałam kilku partnerów i z żadnym mi się to nie udało, tak samo przy masturbacji... Brak. Czy któraś ma podobny problem? Może macie jakieś porady? 

39 minut temu, 130fox napisał:

Może nie odpowiedni partnerzy. Pewnie jeszcze będziesz miała:)

Tak sądzisz?  

Dam Ci przepis na orgazm pochwowy, ale pewnie i tak nie skorzystasz. Większość kobiet jest zbyt leniwa, by im się chciało korzystać z tej techniki.

Możesz pieścić łecht@czkę, ale przede wszystkim musisz zaciskać mięśnie kegla. Zaciskasz, trzymasz aż czujesz że puszczasz, więc zaciskasz znowu. I tak do orgazmu. Nie można robić przerw. Po kilku udanych próbach można odstawiać powoli łecht@czkę.

Proszę bardzo. Nie ma za co.

Dnia 5.06.2021 o 13:48, Natala88 napisał:

Hej. Jeszcze nigdy nie miałam orgazmu pochwowego podczas stosunku, miałam kilku partnerów i z żadnym mi się to nie udało, tak samo przy masturbacji... Brak. Czy któraś ma podobny problem? Może macie jakieś porady? 

Niepokojące jest to, że sama nie jesteś w stanie się doprowadzić do orgazmu . Jeżeli nie masz żadnych problemów zdrowotnych mogących na to wpłynąć to według mnie nie poznałaś jeszcze wystarczająco własnego ciała. Ile masz lat, jeśli wolno spytać ? 

nie wszystkie kobiety osiągają w ogóle orgazm pochwowy. Łechtaczkowy dziś uważa się za równoważny pochwowemu i nikt poważny nie traktuje go jako gorszy albo mniej dojrzały.

Powiem tak...z ex mężem byłam przez 10 lat i ani jednego orgazmu ....po rozwodzie poznałam obecnego partnera i on mi dał orgazm pochwowy i łechtaczkowy a zorientował się że udawałam orgazm bo moja ci..  nie miała skurczów . Rzeczywiście do tego chyba trzeba mieć odpowiedniego partnera i dojrzeć trzeba.