W końcu Was posłuchałam...

6 minut temu, Druhu napisał:

Ja się z Tobą dobrze rozumiem i z mojej strony fajnie się pisało. Dopiero teraz dotarło pytanie, dlaczego nie mam numeru do Ciebie? 

Prawie bym uwierzyła

Przed chwilą, la_manzana napisał:

Prawie bym uwierzyła

Dobrze mi się z tobą piszę, tylko ty nie masz ochoty, nie chcesz się dać poznać. 

4 minuty temu, Druhu napisał:

Dobrze mi się z tobą piszę, tylko ty nie masz ochoty, nie chcesz się dać poznać. 

Co to za jakiś dziwny podryw?

2 minuty temu, la_manzana napisał:

Co to za jakiś dziwny podryw?

Co czujesz kiedy kochasz? 

10 minut temu, Druhu napisał:

Co czujesz kiedy kochasz? 

Ciekawe jakie będzie następne pytanie?

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

no dziwny podryw

Nie podrywam, ale czy czujesz zażenowanie, niechęć i obrzydzenie do speluny Staszewskiego? Tego Kazika i całej tej błazenady, która toczy się od 30 lat? Jak ja nie cierpię tego łba i całej tej frajerni od niego. 

2 minuty temu, la_manzana napisał:

Ciekawe jakie będzie następne pytanie?

Co jest nie tak z moim pytaniem? 

1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Co ? jaki Staszewski i Kazik ? 

Nie cierpię go, tej jego bandy oderwanej od gokartów, smyczy, lizaków, rozumu. Mam nadzieję że Kaśka tego nie słucha, bo jest slowdive. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Co jest nie tak z moim pytaniem? 

Jest ok, ale czemu pytasz?

1 minutę temu, la_manzana napisał:

Jest ok, ale czemu pytasz?

Bo mi się podobasz i chciałem wiedzieć co czujesz, co się dzieje w Tobie kiedy na kimś ci zależy. 

13 minut temu, Donero napisał:

moze sie podobać ktos kogo na oczy nie widziałeś na żywo? człowiek uczy się całe życie 

jemu sie każda i żadna podobają jednocześnie

to druhu.. jeden z kilku naczelnych trolli, nie brałabym nic co pisze na poważnie

A robienie sobie jaj z la_manzany biorąc pod uwage jej sytuacje i naiwnośc pewna, jest tym bardziej żałosne.

13 godzin temu, marinero napisał:

To bardzo ryzykowne wyznawac uczucie facetowi z ktorym cie nie lacza zadne intymne relacje, Niech to bedzie dla ciebie nauka.

Najwyrzaniej projektowalas wlasne emocje na niego  i to na dodatek bez pokrycia i byc moze opacznie odbieralas wszelkie jego sygnaly.Tak bywa gdy zaangazowanie maci w glowie.

Teraz pzostaje bieganie w maratonach i udawanie ze nic sie nie stalo.Ochlodz stosunki , to twoje prawo, jako kobiety a pokazesz mu ze jestes silna psychicznie.Najgorsza rzecza jak bys mogal teraz zrobic to tlumaczyc mu dlaczego to sie tak stalo.Stalo sie! I mleko sie rozlalo ale przeciez nie  bedziesz zalamywala nad tym rak! Idziesz dalej! TY swoje zrobilas a jesli on nie chce podchwycic szansy jak mu dalas ,to jego strata!  

Ja też uważam, że inicjatywa należy do niego, a relacja powinna się rozwijać naturalnie .Każde wtedy może się wycofać ,na dowolnym etapie i nie ma takich sytuacji. Jak facet się ociąga to może ma powód ,dajesz sobie czas na czekanie ,a potem żyjesz dalej.

15 godzin temu, marinero napisał:

Z punktu widzenia ewolucji to facet ma byc osoba okazujaca zainteresowanie i zabieganie o to aby kobieta dopuscila do skrzyzownia z nim genow.Ma doprowadzic do sytuacji potencjalnie sprzyjajacej skrzyzowaniu genow  Kobieta ma sie zgodzic lub odrzucic zaloty.Tak Natura rozpisla role w czasie "zalotow"  

Wystarczy pobserwowac swiat zwierzat aby zobaczyc ze w kazdym gatunku zaloty wygladaja mniej wiecej podobnie.Jest taniec godowy ktory ma przekonac oporna samiczke a pozniej skrzyzowanie genow. Jest w tej kwestii swietna ksiazka  Olivi Judson pt:Porady seksualne dr Tatiany"-wprowadzenie do biologii  ewolucyjnej seksu.Ksiazka jest o biologii a nie o seksie  choc tytul jest prowokujacy.Aurorka w jednym z rozdzialow opisuje rozne techniki uwodzenia  wsrod zwierzat i jak to sie przeklada na  zwyczaje ludzi ktorzy obserwowali swiat przyrody od zawsze i bardzo wiele z niego przeniesli na swoje zwyczaje .

Ludzie wypracowali metode "zalotow " a ona sie opiera tez na tym ze facet inicjuje zblizenie a kobieta wyraza na to zgode lub odrzuca zalotnika:) 

Autorka zlamala  te  uprawiana od wiekow zasade , mysle ze z niecierpliwosci ,bo sie zbytnio zaangazowala.

Wychodzi  jej ze "przestrzelila" i w praktyce to inaczej wyglada niz ona sobie wyobrazala.Na szczescie obyczaje sa dosc liberalne i nikt jej za to nie ukrzyzuje lub nie potepi.Jedyna strata jest zapewne dyskonfort jaki odczuwa.Mozna jednak z tym zyc  i swiat sie n ie zawali! 

Mam jednak wrazenie ze facet nie okazujac entuzjazmu wylal na nia wanne  lodowatej wody i nawet jesli za jakis czas zrobi jakis ruch, to ten "szok" bedzie rzutowal na ich relacje   i ona mu do konca zycia tego nie zapomni  Pora wiec aby to tez wziela pod uwage i przetrawila doswiadczenie bo inaczej bedzie ono ja zatruwalo na zawsze:)

Nie rozumiem dlaczego ludzie mogą myśleć inaczej ,robi się bajzel jak widać .Mężczyźni są jednak bardziej racjonalni a kobiety uczuciowe. Po etapie zalotów nadchodzą pretensje ,że baba nim rządzi pewnie.

23 godziny temu, marinero napisał:

Autorka zlamala  te  uprawiana od wiekow zasade , mysle ze z niecierpliwosci ,bo sie zbytnio zaangazowala.

Wychodzi  jej ze "przestrzelila" i w praktyce to inaczej wyglada niz ona sobie wyobrazala.Na szczescie obyczaje sa dosc liberalne i nikt jej za to nie ukrzyzuje lub nie potepi.Jedyna strata jest zapewne dyskonfort jaki odczuwa.Mozna jednak z tym zyc  i swiat sie n ie zawali! 

Mam jednak wrazenie ze facet nie okazujac entuzjazmu wylal na nia wanne  lodowatej wody i nawet jesli za jakis czas zrobi jakis ruch, to ten "szok" bedzie rzutowal na ich relacje   i ona mu do konca zycia tego nie zapomni  Pora wiec aby to tez wziela pod uwage i przetrawila doswiadczenie bo inaczej bedzie ono ja zatruwalo na zawsze:)

Bez przesady, ja uważam, że nie ma nic złego w tym, by kobieta okazała facetowi, że się jej podoba, czy też dała do zrozumienia, że jest nim zainteresowana. Z perspektywy dni, uważam, że dobrze zrobiłam i szczerze trochę mi ulżyło. Teraz nie muszę się zastanawiać o co mu chodzi, bo sprawa jest jasna.

Dnia 6.06.2021 o 12:08, 90%cacao napisał:

jemu sie każda i żadna podobają jednocześnie

to druhu.. jeden z kilku naczelnych trolli, nie brałabym nic co pisze na poważnie

A robienie sobie jaj z la_manzany biorąc pod uwage jej sytuacje i naiwnośc pewna, jest tym bardziej żałosne.

Spokojnie, to tylko internety

1 godzinę temu, la_manzana napisał:

Spokojnie, to tylko internety

Ona jest ambasadorką mojego serca, jak tylko ktoś zagraża jej interesom,  to z zazdrością wkracza. Muszę tę żyletę dyplomacji nauczyć 

8 godzin temu, marinero napisał:

Dynamika zwiazku podpowida ze majac takie a nie inne cechy osobowsci musimy sie liczyc z tym ze ktos wypada z roli , z roznych powodow.Wtedy druga strona przejmuje jego role w poczuciu odpowiedzialnosci za zwiazek a nadae wszytsko potomstwa. Mamy to wszyscy w pamieci genetycznej.

Baba przejmuje  rzady gdy nie ma wsparcia ze strony faceta  a nade wszystko gdy dostrzega ze on nie spelnia roli "opoki" i zamienia sie w kobiete w kalesonach  .

Logika atrakcyjnosci jest taka ze kobieta musi czuc ze ma ze soba faceta  a nie druga kobiete  .I na odwrot.Facet musi czuc ze ma ze soba kobiete a nie faceta w spodnicy 

Ale On nawet nie wszedł w role. Ja pantofle lubię tylko w parach.

Dnia 5.06.2021 o 21:27, la_manzana napisał:

I wyznałam mu co czuję. Niestety, nie wyglądało to jak w filmie i nie będzie happy endu. Jak żyć?  

Brawo za odwage. Szkoda, ze sie nie udalo, ale przynajmniej wiesz na czym stoisz.

11 godzin temu, marinero napisał:

Zlego jak zlego ! ale wyszlas na despratke !a ani kobieta,  ani mezczyna nie lubia desperatow.Oni ich  wrecz odrzucja ! 

Twoja akcja wiec nie byla efektywna  ani racjonalna!

Uwazam ze byc moze stracilas jakakolwiek szanse z tym facetem.Jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy! 

Moze gdybys cierpliwie jeszcze poczekala to kto wie jak by sie to zrozwinelo?! 

Uwazam ze w przyszlosci unikaj takich ruchow nacechowanych irracjonalnoscia bo wystawiasz sobie bardzo zle swiadectwo,  bez wzgledu na to jak ty sama taki akt oceniasz.  Inni za to cie oceniaja ! i warto to brac pod uwage!  Powodzenia !

Najgorzej to sie przejmowac tym, co mysla inni, w zyciu trzeba dzialac, a nie czekac do smierci az jedna strona sie odwazy. Gadanie bez sensu.

13 minut temu, Kulfon napisał:

Najgorzej to sie przejmowac tym, co mysla inni, w zyciu trzeba dzialac, a nie czekac do smierci az jedna strona sie odwazy. Gadanie bez sensu.

Chodzi o to ,że On nie chciał więc o czekaniu ,aż się odważy nie ma mowy .Ja rozumiem ,że można mieć inne zdanie niż reszta świata nawet tylko ,że z logiki wynika jak jest być z chłopcem dla którego istotny jest łatwy start. Jak się kogoś traktuje poważnie i jest się w stanie dużo z siebie dać to chyba normalne, że się oczekuje tego samego.

2 minuty temu, Sofi napisał:

Chodzi o to ,że On nie chciał więc o czekaniu ,aż się odważy nie ma mowy .Ja rozumiem ,że można mieć inne zdanie niż reszta świata nawet tylko ,że z logiki wynika jak jest być z chłopcem dla którego istotny jest łatwy start. Jak się kogoś traktuje poważnie i jest się w stanie dużo z siebie dać to chyba normalne, że się oczekuje tego samego.

Nie rozumiem tej wypowiedzi, byc moze dlatego, ze nie czytalam calego watku.

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Nie rozumiem tej wypowiedzi, byc moze dlatego, ze nie czytalam calego watku.

Jakoś mnie nie dziwi. Chodzi o to ,że ON nie chciał z NIĄ być więc nie wiadomo czy jest odważny czy nie .Ona sobie coś założyła z góry zwyczajnie. Ja wymagam dużo od siebie więc od mężczyzny także , ale nie wywieram na niego presji .

34 minuty temu, Sofi napisał:

Jakoś mnie nie dziwi. Chodzi o to ,że ON nie chciał z NIĄ być więc nie wiadomo czy jest odważny czy nie .Ona sobie coś założyła z góry zwyczajnie. Ja wymagam dużo od siebie więc od mężczyzny także , ale nie wywieram na niego presji .

On jej sie podobal, powiedziala mu to i tyle. Nie widze w tym nic zlego. To, czy facet jest warty uczucia i czy byliby ze soba szczesliwi okazaloby sie gdyby juz zaczeli byc razem.

16 godzin temu, marinero napisał:

Zlego jak zlego ! ale wyszlas na despratke !a ani kobieta,  ani mezczyna nie lubia desperatow.Oni ich  wrecz odrzucja ! 

Twoja akcja wiec nie byla efektywna  ani racjonalna!

Uwazam ze byc moze stracilas jakakolwiek szanse z tym facetem.Jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy! 

Moze gdybys cierpliwie jeszcze poczekala to kto wie jak by sie to zrozwinelo?! 

Uwazam ze w przyszlosci unikaj takich ruchow nacechowanych irracjonalnoscia bo wystawiasz sobie bardzo zle swiadectwo,  bez wzgledu na to jak ty sama taki akt oceniasz.  Inni za to cie oceniaja ! i warto to brac pod uwage!  Powodzenia !

Oceniasz sytuację tylko po skrawku tego co napisałam. Nie wiesz w jaki sposób i co mu wyznałam. Poza tym sprawa nabrała nieoczekiwany obrót wbrew pozorom, ale nie zamierzam wchodzić w szczegóły 

4 godziny temu, Sofi napisał:

Jakoś mnie nie dziwi. Chodzi o to ,że ON nie chciał z NIĄ być więc nie wiadomo czy jest odważny czy nie .Ona sobie coś założyła z góry zwyczajnie. Ja wymagam dużo od siebie więc od mężczyzny także , ale nie wywieram na niego presji .

Nic nie założyłam z góry i nie wywarłam żadnej presji, już nie przesadzajmy. Toć przecież nie rzuciłam się na faceta wyznając mu od razu, znienacka, że go kocham 

10 minut temu, WkrfionyDzwoneczek napisał:

ooo... czyżby zmienił zdanie?  

6 minut temu, marinero napisał:

No! to chociaz tyle dobrego.Moglabys oficjalnie nas poinformowac, skoro juz weszlismy ci w zycie !  i bagrujemy  w nim ! LOL 

Oczywiście, zaproszę Was także, oficjalnie, na ślub za kilka lat

5 minut temu, marinero napisał:

Idac w ekstreme

Ekstremy nie sa dobre wiec nie przesadzaj. 

Zreszta rob jak chcesz, nic nie mow jak Ci sie ktos spodoba tylko czekaj, przeciez do niczego Cie nie przymuszam.

11 minut temu, marinero napisał:

No ! podobasz mi sie  z takim podejsciem  

Zauwaz ze jednak w tym niby racjonalnym swiecie  gdzie wszystko na pozor jest jasne i poukladane.... wciaz panuja jakies stereotypy i schematy ktore nam to zycie utrudniaja:)

Prawa piszemy my sami

a potem one rzadza nami

Nie jestem pewna o jakie stereotypy Ci chodzi. jesli o takie, ze to facet ma zawsze wykonac pierwszy ruch to osobiscie mam je gdzies. Lubie wybierac, a nie czekac az mnie ktos wybierze.

5 minut temu, marinero napisał:

Generalnie ma zainicjowac  akcje "zalotow", bo to jemu zalezy  na skrzyzowaniu genow .Kobieta zas ma wyrazic zgode lub  odrzucic zaloty.

W Finalndii jest taki zwyczaj ludowy stary jak swiat ze w czasie nocy Kupaly  dziewczyny ktore sa do wziecia przychodza na ognisko wioskowe z pusta pochewka  na noz  ktory tam wszyscy nosza przy pasku.Facet gdy mu sie spodba  jakas to wsuwa swoj noz w taka pochewke i jesli ona zatanczy z tym nozem choc jeden taniec to oznacza ze daje mu zgode na formalne rozpoczecie "zalotow ".jesli za wyjmie i odda oznacza ze nie akceptuje zalotow:)

W wielu kulturach swiata widac wyrazny podzial na inicjcyjna role faceta i wybiorcza role kobiety.

Wynika z  obserwacji ze facet jest "Mysliwym " a wiec ceni sobie starania, zabiegania , trud wkladany w zdobywanie lupu.Im wiecej energi wlozy w zdobucie lupu tym trofeum jest bardziej cenione.Lowca lecewazy zwierzyne ktora zlowil bez wysilku.

Jestesmy wciaz na poziomie instynktow, ludzmi z  epoki jaskiniowej choc mentalnie wysylamy misje na Marsa.Instynkty wciaz odgrywaja w naszym zyciu role priorytetowa wiec dlatego nalezy isc z  fala tradycji paru setek  tysiecy lat , bo to gwarantuje nam dobre dostosowanie,a wiec przezycie .

TU akurat  nalezaloby to opowiesc potraktowac alegorycznie  ale przyznam ze gdyby podeszal do mnie kolezanka  z pracy i w jakis sposob mi okazala ze zywi do mnie jakies glebsze uczucia to czulbym sie jako "mysliwy" mocno zaklopotany ,gdyz nic poza kolezenstwem do niej nie czulbym.I mialbym dylemat:jak to rozwiazac ?! 

Gdyby byla atrakcyjna to pol biedy bo przekonalbym samego siebie ze warto w to wchodzic bo moje geny na tym zyskaja  ale gdyby byla srednio atrakcyjna moj instynkt lowcy by mocno mnie zaalarmowal ze zwierzyna "za latwo"  mi sie podstawia  a wiec moze to byc jakas pulapka  .Przeciez ja na codzien jako mysliwy wciaz zastawiam pulapki ! LOL 

Tak mysli wciaz mezczyzna XXI w   wiec skracanie drogi przez kobiete w zalotach  nie jest racjonalne.Racjonalne jest cierpliwe wysylanie sygnalow zainteresowania  a jesli sa nie odbieranie przez dlugi czas oznacza ze "nie chca byc odbierane" a wiec sprawa jasna ! Nie wychodzi sie wtedy na desperatke ktora " zastawia  pulapke " na wolnosc mezczyzny  LOL 

 

Ale ograniczone myślenie. Bo facet okazujący zainteresowanie to łowca, a kobieta to już desperatka. No błagam... Średniowiecze już dawno minęło