takijeden 0 Napisano Czerwiec 22, 2021 Hejo, Jestem facetem po 20tce i mam drobny kłopot Zwykle po jakiś imprezach okolicznościowych w gronie rówieśników napotykam na jakieś atrakcyjne według mnie dziewczyny. Często pod względem humoru, uroku osobistego (charyzmy) lub po prostu bycia bardzo miłą i szczęśliwą osobą Praktycznie zawsze nie znam tych osób dłużej niż z rozmowy lub pogawędki i nie czuję miłości, lub zakochania. Zwykle po takim wyjściu zaczyna kiełkować myśl o takiej osobie, a później zajmuje całą głowę Nie wiem czy tak się określa słowo "zauroczenie" ale raczej nie jest to miłość, a na pewno nie chcę sobie takowej wpajać na siłę. Drodzy czytelnicy a zwłaszcza czytelniczki, czy u Was jest podobnie? Czy jakoś sobie z tym radzicie, czy brniecie dalej i zawiązujecie bliższe relacje z takimi osobami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esox 337 Napisano Czerwiec 23, 2021 Autorze. Nic niezwykłego. Normalna sytuacja. U mnie wyglądało to tak. Byłem na imprezie. Poznalem tam dziewczynę, która mi się bardzo podobała. Fajnie się tez z nią rozmawiało. Po powrocie do domu wciąż o niej myślałem. Marzyłem o tym aby została moją partnerką. Podjąłem w związku z tym odpowiednie działania. Musiałem się pospieszyć gdyż ona była wolna, a jak wiadomo licho nie śpi. Wokól było mnóstwo singli poszukujących fajnej dziewczyny . Swój cel osiągnąłem. Byłem w 7 niebie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach