Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam wszystkich,

jestem ze swoją dziewczyną około roku czasu w związku, bardzo mocno jesteśmy ze sobą związani, cudownie razem spędza się Nam czas i od jakiegoś czasu dosyć otwarcie rozmawiamy o wspólnym życiu. Poruszamy tematy jakby cudownie było razem mieszkać, żartujemy jakie Nasze dzieci by były i Naszym takim wspólnym marzeniem jest właśnie wspólne życie, rodzina. Oboje mamy wspólny punkt widzenia na związek i przyszłość.

Myślicie, że jest to odpowiedni czas, żeby oświadczyć się i zacząć małymi krokami planować ślub i wspólne życie ? Czy z własnego doświadczenia uważacie, że lepiej jeszcze jakiś czas poczekać, żeby za wcześnie nie wyskoczyć z oświadczynami i nie zniszczyć tego co już udało się wspólnie zbudować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rok to nie jest dużo. Znam ludzi, u których dopiero po prawie roku zaczęły pewne rzeczy wychodzić na wierzch i by wtopily zareczając się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nieśmiałych facetów. Są tylko tacy, co sami nie wiedzą czego chcą. 

Najlepszy przykład, że pytasz o coś, co sam powinieneś wiedzieć, a nie uzależniać tak ważne kwestie od widzimisię forumowiczów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.07.2021 o 16:30, Cisza napisał:

Nie ma nieśmiałych facetów. Są tylko tacy, co sami nie wiedzą czego chcą. 

Najlepszy przykład, że pytasz o coś, co sam powinieneś wiedzieć, a nie uzależniać tak ważne kwestie od widzimisię forumowiczów. 

Decyzji w żaden sposób nie uzależniam od indywidualnego podejścia forumowiczów, ponieważ jest to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Sam ze swojej strony jestem zdecydowany na oświadczyny po takim czasie związku, tym bardziej widząc jak dziewczyna chętnie opowiada z rozmarzeniem o wspólnej przyszłości itd. Jednak po prostu obawiam się czy nie będzie to zbyt wczesne i nie popsuję tego co już udało się zbudować przez ten rok. Myślę, że podobne rozterki nie jeden facet miał i jestem ciekaw Waszych opinii, doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Nieśmiały26 napisał:

Jednak po prostu obawiam się czy nie będzie to zbyt wczesne i nie popsuję tego co już udało się zbudować przez ten rok.

No i tutaj masz odpowiedź na swoje rozterki. To nie jest jeszcze czas. Mało tego, dopiero mieszkanie ze sobą pokazuje prawdziwą twarz drugiej strony i oczekiwań względem siebie. I nie miesiąc, dwa bo tyle to się obie strony przemęczą żeby prawdziwe nawyki nie wyszły na światło dzienne. Jak oświadczyny mają popsuć coś co się zbudowało to znaczy, że nie warto brnąc dalej. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ilu ludzi, tyle historii. Dla jednych za wcześnie, dla innych wcale nie. Niezależnie od stażu związku, zawsze jest ryzyko, że coś wyjdzie dopiero "w praniu" - w okresie narzeczeństwa lub po ślubie. Jeżeli wcześniej para mieszkała ze sobą, ryzyko jest dużo mniejsze. Jednak niczego nie gwarantuje, gdyż człowieka poznaje się całe życie, w coraz to nowych okolicznościach, więc tak czy inaczej niespodzianki są raczej nieuniknione (ale nie trzeba demonizować ich z góry, liczy się przede wszystkim kaliber tych niespodzianek). Skoro teraz jest Wam ze sobą tak dobrze, warto dać szansę szczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Agul napisał:

No i tutaj masz odpowiedź na swoje rozterki. To nie jest jeszcze czas. Mało tego, dopiero mieszkanie ze sobą pokazuje prawdziwą twarz drugiej strony i oczekiwań względem siebie. I nie miesiąc, dwa bo tyle to się obie strony przemęczą żeby prawdziwe nawyki nie wyszły na światło dzienne. Jak oświadczyny mają popsuć coś co się zbudowało to znaczy, że nie warto brnąc dalej. 

Dlaczego Twoim zdaniem nie warto dalej w to brnąć ? Dziewczyna sama z rozmarzeniem mówi o wspólnej przyszłości i jak to będzie cudownie, kiedy będziemy już razem mieszkać jako małżeństwo, żartujemy o wspólnych dzieciach itd. Wydaje mi się, że jednak warto i być może sama o tym już myśli i może daje w ten sposób pewne sygnały, znaki. Tak przynajmniej mi się wydaje.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Nieśmiały26 napisał:

Dlaczego Twoim zdaniem nie warto dalej w to brnąć ? Dziewczyna sama z rozmarzeniem mówi o wspólnej przyszłości i jak to będzie cudownie, kiedy będziemy już razem mieszkać jako małżeństwo, żartujemy o wspólnych dzieciach itd. Wydaje mi się, że jednak warto i być może sama o tym już myśli i może daje w ten sposób pewne sygnały, znaki. Tak przynajmniej mi się wydaje.

Słabiutka prowokacja.

0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo masz małe w tym doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bimba napisał:

Bo masz małe w tym doświadczenie.

Zgadza się, w oświadczynach mam zerowe doświadczenie, ponieważ jeżeli do nich dojdzie to będą pierwsze i mam nadzieję, że ostatnie w życiu.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W udawaniu że nie wiesz o co chodzi jesteś natomiast mistrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Bolek napisał:

Najpierw zamieszkacie razem i po kolejnym roku dopiero się oswiadczaj. 

Jeżeli dziewczyna niechętnie chce zamieszkać przed ślubem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×