Jak się wyleczyć z tej chorej miłości

Pisalam juz o tym pewnie większość z Was kojarzy. Facet 20 lat starszy ode mnie. Plusów związku nie widzę a jednak go kocham. Chce jednak się rozstać tylko jak zapomnieć? Czy jakaś terapia pomoże mi w temacie?

Jeśli go kochasz to dlaczego chcesz się rozstać? To absurdalne. Jakie chcesz plusy? Miłość sama w sobie jest plusem. Masz wszystko, a ciągle Ci mało. 

23 minuty temu, Electra napisał:

Jeśli go kochasz to dlaczego chcesz się rozstać? To absurdalne. Jakie chcesz plusy? Miłość sama w sobie jest plusem. Masz wszystko, a ciągle Ci mało. 

Dlatego,że boje się,że za 5-10 lat powiem,że jest bardzo stary. Poza tym jak już pisałam jeśli chodzi o seks to ma problemy z erekcją. Nie staje mu powiem prosto z mostu. Jeśli stanie od razu dochodzi. Wiagry nie może. I nie chodzi o to,ze sie stresuje bo wie,że go kocham i go akceptuje. Po prostu obawiam się i o swoją i jego przyszłość. Patrząc na tu i teraz biore go w ciemno ale chce patrzeć i na trochę więcej lat niż tu i teraz.

17 minut temu, marinero napisał:

Zgadzam sie z Electra! 

Uczucie jest wartoscia i szkoda z niego rezygnowac chyba ze ono cie uwiera ! tak czasem bywa ! ale najlepiej wtedy po prostu na spokojnie porozmawiac i wyjasnic swoje motywy odejscia.Bedzie latwiej zyc ze swiadomoscia ze nie ma kwasow  za toba.

ZApomniec sie nie da.Co najwyzej zmniejszyc tesknote czy intensywnosc emocji.

Jedna z technik jest zajac sobie umysl jakas praca fizyczna, czyms absorbujacym umysl, aby nie bylo miejsca na mimowolne wspomnienia.Po tygodniu zauwazysz ze juz tak czesto mozg nie podsuwa ci wspomnien.Po miesiacu juz bedzie lzej .Mowia ze zapominanie trwa 50% tego czasu w jakim sie bylo zaangazowanym.

Mozesz tez ilekroc o nim wspomnisz zadawac sobie bol np wbijajac paznokcie w reke.Po jakis czasie mozg bedzie kojarzyl wspomnienie o nim z bolem i nie bedzie ci podsuwal wspomnien.To metoda dla desperatow  ale skuteczna !

 

Marinero jak zwykle w punkt. Dzięki za wsparcie. To dla mnie serio mega ciezkie.