Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mariola.Mariolka

Problem

Polecane posty

Dzień dobry. Mogłabym prosić was o rade?
Mam problem z chlopakiem. Spotykamy sie juz 8 miesięcy ale od dwóch miesięcy są straszne kłótnie. Dwa tygodnie temu napisał mi ze potrzebuje czasu i ze chce byc sam. Ja oczywiście naciskałam i sie wszystko pogorszyło. Tydzień temu zadzwoniłam do niego. Był bardzo nie miły dla mnie. Nadal mówił ze chce czas. W niedziele napisałam mu SMSa ze musimy porozmawiać albo sie rozchodzimy. Napisał mi tylko ze nie chce byc związku. Czy jest wogule jakaś nadzieje ze on wruci? Czy można to wszystko naprawić?Dlaczego on tak się zachowuje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faza fascynacji przeminęła. To się rozpadnie jak jajko rzucone o drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyno, opanuj się. Czy to jedyny chłopak w promieniu 500 kilometrów? Gdzie twoja duma i honor? Jeszcze trochę a będziesz go błagać na kolanach aby został z tobą w związku. On ciebie nie chce. Zrozum. Odwzajemnienia sobie u niego nie wybłagasz. Nie da się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Esox napisał:

Dziewczyno, opanuj się. Czy to jedyny chłopak w promieniu 500 kilometrów? Gdzie twoja duma i honor? Jeszcze trochę a będziesz go błagać na kolanach aby został z tobą w związku. On ciebie nie chce. Zrozum. Odwzajemnienia sobie u niego nie wybłagasz. Nie da się. 

Co ma się opanować jeżeli czuje tak a nie inaczej? Kobiet nie znasz? Jeszcze trochę a całkowicie zdziczejesz w rozmowie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Mariola.Mariolka napisał:

Dzień dobry. Mogłabym prosić was o rade?
Mam problem z chlopakiem. Spotykamy sie juz 8 miesięcy ale od dwóch miesięcy są straszne kłótnie. Dwa tygodnie temu napisał mi ze potrzebuje czasu i ze chce byc sam. Ja oczywiście naciskałam i sie wszystko pogorszyło. Tydzień temu zadzwoniłam do niego. Był bardzo nie miły dla mnie. Nadal mówił ze chce czas. W niedziele napisałam mu SMSa ze musimy porozmawiać albo sie rozchodzimy. Napisał mi tylko ze nie chce byc związku. Czy jest wogule jakaś nadzieje ze on wruci? Czy można to wszystko naprawić?Dlaczego on tak się zachowuje? 

Może miał dość Twoich grafomanskich sms-ów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BardziejBrutalnaBabciaBoni napisał:

Co raz poszło, już nie wruci. Taka prawda. Święta prawda. 

Wróciłam a poszłam. Co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BardziejBrutalnaBabciaBoni napisał:

Że takie hobby.

Minie kiedykolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, BardziejBrutalnaBabciaBoni napisał:

Bądź błogosławiona w takim razie.

Dobrze, dziękuję. Boni, zepsuła mi się lodówka, wiec ją naprawiam. Bądź mi później. Całuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BardziejBrutalnaBabciaBoni napisał:

Nie mam ochoty na całowanie. Później dla mnie już nie istnieje. 

Istnieje. Tu i teraz, no. Wiem. Upuść wodza fantazji i zamknij oczy. Zbliżam się do ciebie. Poczuj moje męskie ramiona na twoich. Hihihi. Dobra, nijak mnie złożyć. Romantyczność jest przereklamowana. Koniec. Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Stała napisał:

Istnieje. Tu i teraz, no. Wiem. Upuść wodza fantazji i zamknij oczy. Zbliżam się do ciebie. Poczuj moje męskie ramiona na twoich. Hihihi. Dobra, nijak mnie złożyć. Romantyczność jest przereklamowana. Koniec. Nara.

Czas na fantazje już nie wróci. Koniec. Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mariola.Mariolka napisał:

Dzień dobry. Dlaczego on tak się zachowuje? 

Frajer i tyle. A może nie czuje się powołany w tym kierunku. A seks, hm 🤔.. są inne przyjemności jak chociażby sen i jedzenie. Znam takiego typa, który w wieku 20 lat miał 30 letnią adoratorkę. Próbowała go przelecieć ale bez skutku. Pewnego razu wpadła do niego na sylwestra, którego spędzał samotnie w domu. Przyniosła szampana, przekręciła zamek w drzwiach, a swojego aktualnego partnera zostawiła gdzieś poza zasięgiem. Chłop zamiast ją wykorzystać na wszelki możliwy sposób, to wypił szampana i zamknął za nią drzwi. 
Beka z niego do dzisiaj 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×