Cnoty niewieście

No taki popularny ostatnio temat, a tu cisza... Ma któraś (lub któryś) z was te niewieście cnoty, które promował będzie nasz rząd już zaraz?  

Chyba nigdy ich nie miałam cokolwiek pan minister ma na myśli

10 minut temu, Babcia Witka napisał:

 

Hmm sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Panu Czarnkowi nie o cnoty klasycznego wykształcenia chodziło, a o cnoty chrześcijańskie, a to już trąci pewną tendencyjnością w wychowywaniu. Szczególnie, że kościół o kobietach wie nie wiele. Na braki w tej dziedzinie pracował ciężko i wytrwale przez ostatnie dwa millenia ignorując kobiety i ich potrzeby, wykluczając je z faktycznego życia hierarchicznego, propagując szkodliwy i niezgodny z prawdą sposób ich postrzegania. To po pierwsze.

Po drugie, o ile dobrze pamiętam w naszym kraju mamy koedukacyjny system kształcenia dzieci, dlatego program nauczania powinien być jednolity dla wszystkich. Bez względu na płeć. Mówienie o „istotności wychowania kobiet dla moralnej kondycji narodu” a więc wyodrębnianie kobiet z całego społeczeństwa i zrzucanie na nie kwestii moralności zbiorowej, jest seksistowskie i w swoim brzmieniu jakieś takie protekcjonalne.

Do tego wszystkiego dołóżmy jeszcze fakt, że autorem wypowiedzi jest Pan Czarnek, ktory już wielokrotnie wykazywał się rażącym brakiem kompetencji i jak widać nieuleczalną słabością do kompromitowania piastowanego przez siebie stanowiska. 

1 godzinę temu, Babcia Witka napisał:

Niestety wnuku. Nadal uważa się, że mężczyzna jest głupszą istotą i szczególna edukacja kobiet ma doprowadzić do szczęśliwego i pomyślnego dla świata matriarchatu.

Pan Czarnek pożyczył sobie cnoty od innego profesora. Cokolwiek nie powiedziałby pan Czarnek swojego oryginalnego czy cytowanego, jest dyżurną laleczką voodoo feminazistek, ponieważ jest wyszczekany, wyrazisty i bezkompromisowy w swojej postawie obrony szkolnictwa i szerzej życia publicznego przed głupimi wymysłami genderowców i innej maści neomarksistów. Takiego człowieka nam trzeba na trudne czasy!

Mężczyzna, jeśli bywa głupszą istotą, to dlatego, że się mu na to przyzwala.

Obawiam się, że profesura czy powoływanie się na profesurę osoby drugiej nie jest gwarantem posiadania racji. Wystarczy przypomnieć sobie starego żółwia z uw (Wolniewicza) i tego smutnego fi/uta Hartmana. 

10 minut temu, Babcia Witka napisał:

Dlatego cnotliwe niewiasty mają chować mądrych młodzieńców.

Z tym jak najbardziej się zgadzam. Polskie uniwersytety obfitują w smutne fiu/ty w różnych dziedzinach. Najlepsi są ci po zagranicznych wojażach pragnący zabić pogardą poczciwych polskich studentów.

Nie zauważyłem, by ci po zagranicznych wojażach byli jacyś bardziej cięci. Moj promotor kilka dobrych lat spędził na jednym z większych uniwersytetów w Niemczech. Dogadywaliśmy się bardzo dobrze. 

9 minut temu, Babcia Witka napisał:

Może ci po amerykańskich uczelniach są gorsi

Kto wie, kto wie!

8 godzin temu, Babcia Witka napisał:

Najlepsi są ci po zagranicznych wojażach pragnący zabić pogardą poczciwych polskich studentów.

Zabijanie pogardą to takie nieładne jest.  Ale zagraniczne wojaże, zwłaszcza za młodu otwierają ludziom oczy.  Że można inaczej, że nie każdy kraj jest takim katolskim zakłamanym skansenem jak Polska, że niekoniecznie trzeba rzucać śmieci wokół siebie spacerując po lesie, że można żyć z Murzynem, Hindusem, czy nawet Cyganem w jednym budynku, że można się opalać w skąpym bikini na plaży, że płacone podatki państwo może użytecznie wydawać a nie kupować sobie głosy za 500+, itp. itd.  Świat jest duży, różny i wspaniały.

Dnia 17.07.2021 o 12:08, ONA83 napisał:

Chyba nigdy ich nie miałam cokolwiek pan minister ma na myśli

myślę, że chodzi o 1/ zachowanie dziewictwa aż do sakramentalnego ślubu 2/ poświęcenie się na wychowanie dzieci i dla rodziny 3/ uszanowanie prymatu męża jako głowy rodziny 4/ skromny wygląd  - generalnie chodzi o hołdowania zasadom uznawanym przez Amiszów

https://i.pinimg.com/originals/2c/be/91/2cbe919cd95dfbd7f375e149857e6a42.jpg

24 minuty temu, ddt60 napisał:

myślę, że chodzi o 1/ zachowanie dziewictwa aż do sakramentalnego ślubu 2/ poświęcenie się na wychowanie dzieci i dla rodziny 3/ uszanowanie prymatu męża jako głowy rodziny 4/ skromny wygląd  - generalnie chodzi o hołdowania zasadom uznawanym przez Amiszów

 

Powiedzmy, że punkt 2 z Twojej listy spełniam, chociaż nie powiedziałabym, że to poświęcenie.

Ogólnie idea słuszna, ale takie zasady powinno się wynieść z domu, szkoła nie powinna się w to mieszać. Pamiętam zajęcia w LO ze starą panną.... od początku przyczepiła się do mnie za długie paznokcie i makijaż. Niektórzy nauczyciele mogą się za bardzo wczuć w rolę strażnika tych cnót i obniżać oceny za wygląd/zachowanie.

Zresztą jak oni to sobie wyobrażają? Wprowadzą musztrę i zajęcia z etykiety

9 godzin temu, ddt60 napisał:

1/ zachowanie dziewictwa aż do sakramentalnego ślubu

2/ poświęcenie się na wychowanie dzieci i dla rodziny

3/ uszanowanie prymatu męża jako głowy rodziny

4/ skromny wygląd  - generalnie chodzi o hołdowania zasadom uznawanym przez Amiszów

Nie będzie łatwe znalezienie takiej niewiasty   Ale życzmy panu ministrowi powodzenia, może mu się uda, może nawet i jego żona zaakceptuje  

39 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Idziemy coraz dalej w strone radykalizmu,jak sie nie przebudzimy to bedziemy na rowni z arabami lub co gorsza talibami (chociaz ci drudzy to juz skrajnosc) .

no właśnie .... ale seks akurat arabowie także uprawiają.

https://img-hw.xvideos-cdn.com/videos/profiles/galleries/fd/14/7c/saidah-mehmood/gal842161/pic_11_big.jpg